Po rozpoczęciu publikowania artykułów związanych z treningiem, przychodziło do nas wiele zapytań, niejasności oraz próśb o rozwinięcie tematów. Dlatego postanowiliśmy zorganizować spotkanie, na którym będziemy mogli przekazać więcej niż poprzez artykuły na naszej stronie. Na miejsce spotkania wybraliśmy Pabianice małą miejscowość w centralnej Polsce. Dlaczego tam? Przede wszystkim dlatego, żeby każdy miał możliwość dotarcia na spotkanie.
Idealne warunki na przeprowadzenie konferencji znaleźliśmy w Hotelu Fabryka Wełny. Fabryka Wełny to hotel otwarty w 2014 roku, w budynku zakładu tkanin bawełnianych rodziny Baruchów. Obiekt, który oferuje 54 nowoczesne pokoje i apartamenty. Będący wspaniała pamiątką XIX-wiecznego rozwoju regionu łódzkiego i jego pofabrycznego dziedzictwa.
Hotel w komfortowy, niezobowiązujący sposób łączy ponad stuletnią architekturę z nowoczesnym wystrojem, dając gościom wyjątkową przestrzeń do wypoczynku. O kulinarne upodobania dba restauracja Przędzalnia pod przewodnictwem Szefa Kuchni Wiesława Bobera. O tężyznę fizyczną i wspaniałe samopoczucie – Klub Fitness Formownia z kręgielnią i kortami do squasha oraz Strefa Relaksu z basenem, sauną i jacuzzi. Maksymalne odprężenie zapewnia Tkalnia SPA oferująca nowoczesne zabiegi kosmetyczne i pielęgnacyjne oraz Bar Maszynownia z szerokim wyborem unikatowych koktajli.
Dlatego uznaliśmy, że jest to idealne miejsce aby nie tylko wymienić się wiedzą teoretyczną ale również przeprowadzić treningi, wypocząć a przede wszystkim miło spędzić czas. W takim otoczeniu bez wątpienia miło nam będzie porozmawiać z zaproszonymi gośćmi, zawodowymi kolarzami między innymi Robertem Radoszem i Adamem Stachowiakiem, oraz dziennikarzami Tomaszem Jarońskim i Adamem Proboszem, którzy zdradzą tajniki kolarstwa od dziennikarskiej kuchni.
Dla uczestników konferencji hotel przygotował specjalną ofertę o szczegóły można zapytać pod adresem info@zostanswoimtrenerem.pl lub pod numerem 502 360004
Fabryka Wełny Hotel & SPA. Tu historia łączy się z nowoczesnością.
Od czasu powstania UCI Pro Tour kolarskie władze mówią o globalizacji kolarstwa. Jakie więc kierunki warto obrać, by w końcu kolarstwo stało się popularne poza Europą?
Tour of California
Ściganie w amerykańskim wyścigu ma już dziesięcioletnią historię, a co być może najważniejsze – trwa nadal podczas, gdy inne wyścigi w USA upadały. Przez ten czas udało się zebrać sporą bazę fanów, a wyścig prowadził wieloma, ciekawymi trasami. Jedyną rzeczą która wstrzymuje Tour of California w rozwoju jest fakt, że trwa on w trakcie Giro d’Italia.
Zmiana terminu z lutowego na majowy i tak dała wyścigowi nowe życie. Co ściganie w Kalifornii oferuje? Przede wszystkim fantastyczną przyrodę i wymagające podjazdy. Problemem jest jednak podejście kolarzy do samego wyścigu. Owszem, niektórzy podchodzą do niego bardzo poważnie i walczą, ale dla części zawodników, zwłaszcza tych walczących w kwietniowych klasykach, jest to okazja do wypoczynku w niezłych hotelach.
Przejęcie organizacji kalifornijskiego wyścigu przez ASO otwiera drzwi do nowych możliwości, również dołączenia do grona wyścigów World Tour. Kluczowe jednak będzie znalezienie dogodnego terminu, który nie będzie kolidował z Giro d’Italia.
Tour of Britain
Wielka Brytania to jeden z najszybciej się rozwijających rynków dla kolarstwa. Wyspiarze rozkochali się w dwóch kółkach po sukcesach na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie, a także dzięki rozpoczęciu Tour de France w Yorkshire. Dołóżmy do tego zwycięstwa Marka Cavendisha, Chrisa Froome’a, Bradleya Wigginsa i niedawne mistrzostwo świata Lizzie Armitstead i można łatwo dojść do wniosku, że przy takich osiągnięcia po prostu wszyscy musieli zwariować na punkcie roweru.
Za Tour of Britain przemawia historia i umiejscowienie w kalendarzu. Obecny termin można jednak zmodyfikować i jeśli zostałby przestawiony na środek sierpnia stałby się świetną alternatywą dla zawodników przygotowujących się do mistrzostw świata. Aktualnie najważniejszy wyścig na Wyspach Brytyjskich koliduje z kanadyjskimi klasykami – Grand Prix Quebecu i Montrealu.
Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że USA Pro Challenge prawdopodobnie upadnie to dla Tour of Britain zrobi się miejsce w połowie sierpnia. Łącząc go z Arctic Race of Norway byłby świetnym sposobem na przygotwanie się do wyścigu o tęczową koszulkę.
Strade Bianche
W dobie informatyzacji kolarstwa, zwracania uwagi na watty i inne czynniki – czy jest bardziej „romantyczny” wyścig niż Strade Bianche?
Najmłodszy wyścig organizowany przez RCS Sport dostarczył nam mnóstwo niezapomnianych wyścigów i spokojnie można stwierdzić, że byłby włoską odpowiedzią na Paryż – Roubaix. Sam wyścig jest wyzwaniem nie tylko dla zawodników, ale także dla producentów sprzętu, a to także przemawia za tym, żeby Białe Drogi dołączyły do grona World Tour.
Tour of Hainan
Azja potrzebuje wyścigu rangi World Tour, a sam cykl potrzebuje Chin. Największa produkcja rowerów jest na Tajwanie, ale Tour of Taiwan jest młodym wyścigiem i koliduje z wiosennymi klasykami. Oczywiście są inne wyścigi w Azji, takie jak Tour de Langkawi czy Tour of Quinghai Lake, które mają bogatszą historię niż Hainan, ale to właśnie październikowy wyścig zdaje się mieć najwyższe notowania.
Za Tour of Hainan przemawia przede wszystkim klimat i piękna przyroda co czyni to świetnym miejscem na zakończenie sezonu w przeciwieństwie do przepełnionego smogiem Pekinu i Tour of Beijing lub odbywającego się w wysokich temperaturach Abu Dhabi Tour.
Warto powiązać ten wyścig także z Saitama Criterium i Japan Cup, co w zestawieniu z Tour of Hainan robi ciekawą „wycieczkę” dla wielu ekip i da szansę wielu kolarzom o dobre rezultaty na podsumowanie całorocznego ścigania.
Tour de San Luis
Tak jak istnieje potrzeba wyścigu WorldTour w Stanach Zjednoczonych i Chinach, UCI nie powinno lekceważyć Ameryki Południowej. Tour de San Luis wciąż wymaga wielu poprawek, ale jest aktualnie największym kolarskim wydarzeniem na tym kontynencie i obiecująco się rozwija.
Ściganie w Argentynie od kilku lat ma jeden wymiar – gwiazdy przyszłości starają się pokazać na tle mistrzów – i kolarze tacy jak Fernando Gaviria mogą awansować do elity dzięki pokazowi siły w tym wyścigu.
Niestety San Luis ma kilka wad – podróże są dość ciężkie, transmisje telewizyjne raczej niskiej jakości (często z kamer stacjonarnych), a bezpieczeństwo helikopterów na słabym poziomie. Na szczęście trasy i fantastyczni kibice nadrabiają te straty i są warci oglądania zmagań najlepszych kolarzy świata.
Kuba Szymański & Michał Kapusta
źródło: cyclingnews
fot. RCS Sport
Brytyjska firma motoryzacyjna skorzysta z patentu rowerowego producenta, by zmniejszyć masę swoich samochodów.
Projekt ma być pierwszym na świecie podwójnie cieniowanym obramowaniem w samochodzie. Główną zaletą będzie spory zysk wagowy bez utraty sztywności i wytrzymałości. Technologia cieniowania opatentowana przez Reynolds została stworzona już w 1897 roku i jest obecnie używana w wielu rowerach, ale jej obecność nie została zaznaczona wśród pojazdów mechanicznych.
Pierwszym modelem z nową techniką ma być lekki samochód sportowy „the Seven”. Waga w stosunku do poprzedniej wersji ma się obniżyć nawet o 10%. Reynolds dostarczy ramę, Simpact wykona wszelkie wirtualne analizy, a Caterham stworzy prototyp.
Dyrektor Caterhama Simon Lambert zauważa:
Ogólnie, przemysł motoryzacyjny jest pod sporą presją, by ciągle dostarczać nowe rozwiązania pozwalające na obniżenie wagi i emisji spalin. To jest coś, co Caterham stara się robić od ponad 40 lat. Colin Chapman wprowadził hasło „dodawanie lekkości”, więc jesteśmy odpowiednią firmą, by wprowadzać eksperymenty.
Chociaż model Seven Caterhama jest dość niszowym produktem, rozwiązania w nim zastosowane mogą pomóc innym producentom obniżyć masę samochodów bez utraty wytrzymałości.
Zastanawialiście się który z kolarzy w zawodowym peletonie wygrał najwięcej wyścigów lub która z ekip była najskuteczniejsza w tym sezonie? Odpowiedzi na te pytania prezentujemy poniżej.
W kończącym się powoli roku, najwięcej sukcesów odniósł Alexander Kristoff (Katusha). Norweg aż dwudziestokrotnie „podnosił ręce”, a miało to miejsce m.in podczas Tour de Suisse, Tour of Qatar, Tour of Norway czy klasyku Grand Prix Plouay.
Drugie miejsce na podium zajął Marko Kump. Słoweniec w przeszłości ścigał się w WorldTourze, ale obecnie zasila szeregi grupy Adria Mobil. 27-latek triumfował m.in na etapach Tour of Hainan, Wyścigu Dookoła Małopolski i wygrał klasyk Velothon Stockholm. Osiemnaście zwycięstw dało mu także kontrakt z Lampre-Merida na przyszłe dwa lata.
Trzecie miejsce w tegorocznym rankingu zwycięstw zajął Andre Greipel (Lotto-Belisol). „Gorilla” zaliczył szesnaście skutecznych finiszów z większego bądź mniejszego peletonu, które dawały pierwsze miejsce na linii mety. Z ciekawostek – Peter Sagan (Tinkoff-Saxo) miał w tym roku aż siedemnaście drugich miejsc!
Najskuteczniejszym polskim zawodnikiem został nie kto inny jak… mistrz Polski! Tomasz Maczyński w barwach Torku Seker Spor zaliczył siedem zwycięstw.
Drużynowy ranking zwycięstw bezapelacyjnie wygrała grupa Etixx-Quick Step. Podopieczni Patricka Lefevere zanotowali pięćdziesiąt cztery triumfy. Najlepsza polska ekipa to CCC Sprandi Polkowice z dorobkiem dwudziestu pierwszych miejsce. Dwadzieścia dziewięć wygranych ma ukraińsko-polski zespół – Kolss BDC.
Pełny ranking można znaleźć pod tym linkiem > tutaj
Zdobywca koszulki najlepszego młodzieżowca z Giro d’Italia 2009 spędził ostatni rok w Torku Sekerspor, ale wciąż nie znalazł pracodawcy na kolejny sezon.
Belgijski kolarz ma dopiero 29 lat, ale daje sobie zaledwie 10% na pozostanie w profesjonalnym peletonie.
Być może będę musiał powoli myśleć o końcu kariery i szukać życia poza kolarstwem. Boję się, że może się okazać, że nie znajdę drużyny.
Pocieszający może być fakt, że w zeszłym roku było podobnie, a Torku Sekerspor ostatecznie dogadało się z Belgiem w grudniu. Niestety tym razem Seeldraeyers miał niewiele okazji do ścigania, a w głównym wyścigu roku spotkał go pech.
Ciężko było pokazać się na jakimkolwiek wyścigu. Nasz program był mocno ograniczony. Chciałem powalczyć na Tour of Turkey, ale miałem pecha. Jestem góralem, który nie powalczy w wiosennych klasykach, ani w sprintach. Niestety moja charakterystyka jest minusem dla małych ekip.
Zwycięzca dwóch etapów Tour of Austria z 2013 roku rozmawia z Marseille 13-KTM i Wanty Groupe Gobert, ale ogólnie nie ma zbyt wielu propozycji. Problemem jest też znana skłonność do chorób.
Rzeczywiście często bywałem chory, ale to już minęło. Latem została u mnie zdiagnozowana wzmagana ćwiczeniami astma. Leczę się na tę chorobę i czuję się dużo lepiej. Mógłbym się ścigać jeszcze parę lat. Niestety nie mogłem się pokazać na wyścigu testowym w Rio de Janeiro, bo parę dni wcześniej złamałem nadgarstek. Kolejna stracona okazja.
W zeszłym roku też obawiałem się końca kariery. Wciąż mocno trenuję i dbam o siebie, ale psychicznie jest ciężko. Znam kilku kolarzy, którzy jeżdżą bez drużyny mając nadzieję, że pokażą się agentom na przyszły rok i zdobędą kontrakt, ale ja nie chcę takiej sytuacji.
Nie wiem, co będę robił jeśli przestanę być kolarzem. Nigdy o tym nie myślałem, ale prawdopodobnie będę musiał zacząć.
Młodzi łotewscy kolarze zostali potrąceni podczas treningu w środkowej części kraju.
Do wypadku doszło na drodze Vidzeme około 11 rano. Policja otrzymała zgłoszenie, że ciągnik siodłowy wjechał w samochód osobowy. Jak się okazało uderzony pojazd eskortował grupę trenujących kolarzy. Kontuzje odniosło aż dwunastu cyklistów w wieku 11 do 16 lat. Niestety sprawcą zdarzenia był 49-letni kierowca z Polski. Badania wykazały, że był trzeźwy, a przyczyna zostanie ustalona.
Na miejscu pracowało aż pięć ekip ratowników. Poszkodowanymi byli podopieczni Szkoły Kolarskiej w Rydze. Vice-dyrektor szkoły, Peteris Grikitis, przekazał mediom krótką informację.
Niektóre z dzieci są już w domu i będą leczone przez lekarzy rodzinnych. Pozostali, z rozległymi obrażeniami, zostali zabrani do szpitala. Lekarze wciąż walczą o życie jednego z dzieci. Prawdopodobnie będą musiali amputować mu nogę.
źródło: eng.lsm.lv, Latvian Public Broadcasting English-language service
Końcówka kolarskiego sezonu to czas odkrywania tras kolejnych edycji wyścigów. Tym razem poznaliśmy pierwsze informacje dotyczącego przyszłorocznego Tour de Suisse.
Szwajcarska etapówka to jeden z dwóch głównych startów przed lipcowym Tour de France. W ostatnich latach często brakowało wystarczająco trudnych etapów, a przez to większość faworytów Wielkiej Pętli wybierała Criterium du Dauphine, które odbywa się niemal równolegle z wyścigiem w Szwajcarii.
Ściganie rozpocznie się 11 czerwca w regionie Zug. Miejscowość Baar będzie gospodarzem prologu oraz ulicznego kryterium po ulicach miasta. Kolejne dwa etapy będą szansą dla sprinterów. Pierwszy z nich zakończy się w Rheinfelden, a miejscowość, gdzie znajdzie się meta czwartego odcinka nie została jeszcze podana. Pewnym jednak jest, że będzie to w zachodniej Szwajcarii.
Piątego dnia rywalizacji peleton Tour de Suisse wjedzie w góry. Start nastąpi w Brig/Glis, a organizatorzy zapowiadają, że na trasie znajdzie się przynajmniej jedna legendarna przełęcz w Alpach. Całość zwieńczy wspinaczka na metę do Cari.
Etap nr sześć również zakończy się podjazdem. Po starcie z Weesen na etapie również nie powinno zabraknąć ciężkich gór, a wszystko zakończy się pięciokilometrową wspinaczką do Amden. Kluczowy dla losów wyścigu może okazać się etap siódmy. Kolarze wystartują z Arbon, by całość zakończyć podjazdem na lodowiec Rettenbach nieopodal Soelden.
Ostatnie dwa dni kolarze spędzą w Davos Klosters. Tam odbędzie się jazda indywidualna na czas, a wyścig zakończy się górskim kryterium.
Pełnej specyfikacji trasy można spodziewać się na przełomie lutego i marca przyszłego roku.
Kiedy za oknem z drzew opadają liście, organizatorzy wszystkich największych wyścigów na świecie rozmyślają nad trasą przyszłorocznej edycji swojej imprezy. Nie inaczej jest w Katalonii. W środowe przedpołudnie przedstawiono bowiem dla górskie finisze, na których już w marcu pojawią się najlepsi kolarze.
Pierwszą z dwóch gór jest doskonale znana kibicom La Molina. To właśnie tam w ubiegłym sezonie zwycięstwo w całym wyścigu zapewnił sobie Tejay Van Garderen, pokonując Joaquina Rodrigueza. Warto przypomnieć, że podjazd pod La Molina liczy sobie 12 kilometrów, a szczyt znajduje się 1673 metry nad poziomem morza.
Druga wspinaczka, która zadecyduje o losach koszulki lidera, to również znany z katalońskich tras Port Aine. Po raz ostatni peleton wjeżdżał tam w 2013 roku, a zwycięzcą został będący w doskonałej formie Daniel Martin. Polskim kibicom podjazd ten powinien także przypominać o roku 2012, kiedy to to własnie o wspinaczkę pod Port Aine skrócono jeden z etapów, który na drugim miejscu ukończył Michał Gołaś.
Dodatkowo ogłoszono, iż ostatni etap wyścigu tradycyjnie poprowadzi ulicami Barcelony, kilkukrotnie przejeżdżając przez osławione Montjuic.
Ostatni etap Tour of Hainan zwyciężył Brenton Jones (Drapac). W końcowej klasyfikacji najlepszy okazał się Sacha Modolo (Lampre-Merida).
Dziewiąty etap liczył zaledwie 119 kilometrów, a jego płaski profil sprawił, że o końcowy triumf walczyli sprinterzy. Najszybciej na kresce zameldował się Jones, który pokonał Fabio Silvestre (Trek Factory Racing) i Benjamina Giraud (Team Mareseille).
Końcowy triumf zapewnił sobie dwukrotny zwycięzca etapowy w tegorocznej edycji wyścigu – Sacha Modolo. Najlepszy z Polaków – Szymon Rekita, będący na stażu w ekipie Trek Factory Racing, zajął wysokie, dziewiąte miejsce. Najlepszy z kolarzy CCC Sprandi Polkowice – Łukasz Owsian uplasował się na 14 pozycji.
Wyniki 9 etapu Tour of Hainan: 1 Brenton JONES AUS DPC 2:35:03
2 Fabio SILVESTRE POR TFR +0
3 Benjamin GIRAUD FRA M13 +0
4 Tino THÖMEL GER RTS +0
5 Jakub MARECZKO ITA STH +0 6 Grzegorz STEPNIAK POL CCC +0
7 Sacha MODOLO ITA LAM +0
8 Martin LAAS EST M13 +0
9 Eduard Michael GROSU ROU NIP +0
10 Yoan VERARDO FRA M13 +0
11 Mohd Zamri SALEH MAS TSG +0
12 Martijn VERSCHOOR NED TNN +0
13 Graeme BROWN AUS DPC +0
14 Adam Phelan AUS DPC +0
15 Ruslan TLEUBAYEV KAZ AST +0
16 Andrea PALINI ITA SKD +0
17 Jaroslaw MARYCZ POL CCC +0
18 Hariff SALLEH MAS TSG +0
19 Bakhtiyar KOZHATAYEV KAZ AST +0 20 Eryk LATON POL CCC +0
21 Julien EL FARES FRA M13 +0
22 Francesco GAVAZZI ITA STH +0
23 Andris SMIRNOVS LAT RBD +0
24 Peeter PRUUS EST RBD +0
25 Krists NEILANDS LAT RBD +0 26 Szymon REKITA POL TFR +0
27 Roberto FERRARI ITA LAM +0
28 Julien BERNARD FRA TFR +0
29 Soufiane HADDI MAR SKD +0
30 Leonardo BASSO ITA TFR +0
31 Andrey ZEITS KAZ AST +0
32 Yikui NIU CHN YDL +0
33 Valerio CONTI ITA LAM +0 34 Lukasz OWSIAN POL CCC +0 35 Adrian HONKISZ POL CCC +0
36 Hossein ALIZADEH IRI RTS +0
37 Evaldas SISKEVICIUS LTU M13 +0
38 Rémy DI GREGORIO FRA M13 +0
39 Stepan ASTAFYEV KAZ V4E +0
40 Rafaa CHTIOUI TUN SKD +0
41 Zhao JINGBIAO CHN HEN +0
42 Daniele COLLI ITA NIP +0
43 Denys KOSTYUK UKR UKR +0
44 Christopher WILLIAMS AUS TNN +0
45 Ching Yin MOW HKG HKG +0
46 Alessandro MALAGUTI ITA NIP +0
47 Iuri FILOSI ITA NIP +0
48 Mario Jorge FARIA DA COSTA POR LAM +11
49 Andrea DAL COL ITA STH +17
50 Dmitriy GRUZDEV KAZ AST +25
51 Antonio VIOLA ITA NIP +31 52 Josef CERNY CZE CCC +34
53 Eugert ZHUPA ALB STH +35
54 Yusup ABREKOV UZB IAT +42
55 Andriy KHRIPTA UKR UKR +42
56 Daniil FOMINYKH KAZ AST +51
57 Juan Pablo WILCHES RODRIGUEZ COL TYD +53
58 Vitaliy BUTS UKR UKR +53
59 Nur Amirul Fakhruddin MARZUKI MAS TSG +53
60 Mohd Shahrul MAT AMIN MAS TSG +53
61 Akramjon SUNNATOV UZB IAT +1:11
62 Abdullojon AKPAROV UZB IAT +1:18
63 Meiyin WANG CHN HEN +1:18
64 Norberto WILCHES COL TYD +1:18
65 Wan Yau LAU HKG HKG +1:18
66 Oleg ZEMLYAKOV KAZ V4E +1:18
67 Samuele CONTI ITA STH +1:18
68 Choon Huat GOH SIN TSG +1:18
69 Alexey VOLOSHIN KAZ V4E +1:18
70 Edgar NOHALES NIETO ESP TYD +1:18
71 Meher HASNAOUI TUN SKD +1:18
72 Jiankun LIU CHN YDL +1:18
73 Giuseppe FONZI ITA STH +1:18
74 Chun Hing CHAN HKG HKG +1:18
75 Zhandos BIZHIGITOV KAZ V4E +1:18
76 Mirko TEDESCHI ITA STH +1:18
77 Zhishan ZHANG CHN TYD +1:18
78 Burr HO HKG HKG +1:18
79 Alexandr SHUSHEMOIN KAZ V4E +1:18
80 Taras VOROPAYEV KAZ V4E +1:18
81 Oleksandr POLIVODA UKR UKR +1:18
82 Corentin CHERHAL FRA TNN +1:18 83 Leszek PLUCINSKI POL CCC +1:18
84 Mohd Nor Umardi ROSDI MAS TSG +1:18
85 Muhamad Adiq Husainie OTHMAN MAS TSG +1:18
86 Jianpeng LIU CHN HEN +1:18
87 Travis MEYER AUS DPC +1:18
88 Muradjan HALMURATOV UZB IAT +1:18
89 Peter KONING NED DPC +1:42
90 Bernard SULZBERGER AUS DPC +1:42
91 Mattia CATTANEO ITA LAM +1:42
92 Adil JELLOUL MAR SKD +2:18
93 Zhen WANG CHN IAT +2:20
94 Ho San CHIU HKG HKG +2:20
95 Andriy VASYLYUK UKR UKR +2:23
96 Mykhaylo KONONENKO UKR UKR +2:23
97 Brad EVANS NZL DPC +0
98 Matteo BONO ITA LAM +2:44
99 Matthew BUSCHE USA TFR +2:44
100 Meng YAN CHN HEN +2:52
101 Bo WANG CHN HEN +3:11
102 Gang XU CHN LAM +3:23
103 Arman KAMYSHEV KAZ AST +4:02
104 Valerio AGNOLI ITA AST +4:02
105 Sergiy LAGKUTI UKR UKR +4:02
106 Francisco MANCEBO PEREZ ESP SKD +4:52
107 Ma GUANGTONG CHN HEN +5:14
108 Siu Wai KO HKG HKG +5:14
109 Sergey VLASSENKO KAZ V4E +7:17
110 Lok Chun WU HKG HKG +7:17
111 Scott AMBROSE NZL TNN +7:17
112 Lars PRIA ROU RBD +7:17
113 Zhang ZHENG CHN HEN +7:17
Klasyfikacja końcowa
1 Sacha MODOLO ITA LAM 35:26:51
2 Andrey ZEITS KAZ AST +9
3 Julien EL FARES FRA M13 +12
4 Francesco GAVAZZI ITA STH +24
5 Krists NEILANDS LAT RBD +25
6 Julien BERNARD FRA TFR +25
7 Bakhtiyar KOZHATAYEV KAZ AST +26
8 Adam Phelan AUS DPC +26 9 Szymon REKITA POL TFR +26
10 Leonardo BASSO ITA TFR +26
11 Valerio CONTI ITA LAM +26
12 Eduard Michael GROSU ROU NIP +35
13 Evaldas SISKEVICIUS LTU M13 +35
14 Lukasz OWSIAN POL CCC +36
15 Peeter PRUUS EST RBD +39
16 Soufiane HADDI MAR SKD +39 17 Adrian HONKISZ POL CCC +39 18 Jaroslaw MARYCZ POL CCC +1:03
19 Zhao JINGBIAO CHN HEN +1:04
20 Alessandro MALAGUTI ITA NIP +1:12
21 Mario Jorge FARIA DA COSTA POR LAM +1:14
22 Daniil FOMINYKH KAZ AST +1:17
23 Vitaliy BUTS UKR UKR +1:18
24 Andriy KHRIPTA UKR UKR +1:20
25 Rafaa CHTIOUI TUN SKD +1:34
26 Rémy DI GREGORIO FRA M13 +1:35
27 Juan Pablo WILCHES RODRIGUEZ COL TYD +1:47 28 Josef CERNY CZE CCC +1:48
29 Akramjon SUNNATOV UZB IAT +2:24
30 Jianpeng LIU CHN HEN +2:26
31 Yusup ABREKOV UZB IAT +2:35
32 Brad EVANS NZL DPC +2:36
33 Adil JELLOUL MAR SKD +2:44
34 Andriy VASYLYUK UKR UKR +2:49
35 Mykhaylo KONONENKO UKR UKR +3:00
36 Matthew BUSCHE USA TFR +3:25
37 Meiyin WANG CHN HEN +3:26
38 Iuri FILOSI ITA NIP +3:31
39 Stepan ASTAFYEV KAZ V4E +3:58
40 Hossein ALIZADEH IRI RTS +4:03
41 Zhen WANG CHN IAT +4:10
42 Zhandos BIZHIGITOV KAZ V4E +4:49
43 Alexandr SHUSHEMOIN KAZ V4E +4:49 44 Leszek PLUCINSKI POL CCC +4:53
45 Abdullojon AKPAROV UZB IAT +4:58
46 Oleksandr POLIVODA UKR UKR +5:02
47 Muradjan HALMURATOV UZB IAT +5:06
48 Francisco MANCEBO PEREZ ESP SKD +5:09
49 Jiankun LIU CHN YDL +5:28
50 Choon Huat GOH SIN TSG +5:28
51 Valerio AGNOLI ITA AST +5:37
52 Nur Amirul Fakhruddin MARZUKI MAS TSG +6:18
53 Muhamad Adiq Husainie OTHMAN MAS TSG +7:02
54 Edgar NOHALES NIETO ESP TYD +8:33
55 Martijn VERSCHOOR NED TNN +8:35
56 Chun Hing CHAN HKG HKG +8:40
57 Giuseppe FONZI ITA STH +9:01
58 Travis MEYER AUS DPC +9:01
59 Zhishan ZHANG CHN TYD +9:47
60 Matteo BONO ITA LAM +11:01
61 Andrea PALINI ITA SKD +11:20
62 Mattia CATTANEO ITA LAM +11:41
63 Roberto FERRARI ITA LAM +11:48
64 Oleg ZEMLYAKOV KAZ V4E +15:19
65 Gang XU CHN LAM +15:30
66 Peter KONING NED DPC +17:37
67 Benjamin GIRAUD FRA M13 +17:46
68 Fabio SILVESTRE POR TFR +17:59
69 Arman KAMYSHEV KAZ AST +18:02
70 Yikui NIU CHN YDL +18:07
71 Daniele COLLI ITA NIP +18:09
72 Denys KOSTYUK UKR UKR +18:09
73 Mohd Shahrul MAT AMIN MAS TSG +19:15
74 Alexey VOLOSHIN KAZ V4E +19:27
75 Burr HO HKG HKG +19:27
76 Norberto WILCHES COL TYD +19:42
77 Andris SMIRNOVS LAT RBD +19:59
78 Ho San CHIU HKG HKG +20:44
79 Bo WANG CHN HEN +21:35
80 Samuele CONTI ITA STH +22:17
81 Sergiy LAGKUTI UKR UKR +22:24
82 Ma GUANGTONG CHN HEN +23:11
83 Siu Wai KO HKG HKG +23:23
84 Ching Yin MOW HKG HKG +24:35
85 Sergey VLASSENKO KAZ V4E +25:40
86 Jakub MARECZKO ITA STH +25:41
87 Brenton JONES AUS DPC +25:49
88 Tino THÖMEL GER RTS +25:55
89 Christopher WILLIAMS AUS TNN +26:04 90 Eryk LATON POL CCC +26:05 91 Grzegorz STEPNIAK POL CCC +26:05
92 Martin LAAS EST M13 +26:05
93 Eugert ZHUPA ALB STH +26:40
94 Graeme BROWN AUS DPC +27:09
95 Antonio VIOLA ITA NIP +27:22
96 Meher HASNAOUI TUN SKD +27:23
97 Corentin CHERHAL FRA TNN +27:38
98 Mirko TEDESCHI ITA STH +27:38
99 Dmitriy GRUZDEV KAZ AST +27:39
100 Bernard SULZBERGER AUS DPC +27:47
101 Meng YAN CHN HEN +29:12
102 Andrea DAL COL ITA STH +29:26
103 Mohd Nor Umardi ROSDI MAS TSG +30:36
104 Ruslan TLEUBAYEV KAZ AST +30:54
105 Wan Yau LAU HKG HKG +31:47
106 Yoan VERARDO FRA M13 +31:49
107 Zhang ZHENG CHN HEN +33:22
108 Scott AMBROSE NZL TNN +33:45
109 Taras VOROPAYEV KAZ V4E +34:35
110 Lars PRIA ROU RBD +42:28
111 Lok Chun WU HKG HKG +43:22
112 Hariff SALLEH MAS TSG +50:36
113 Mohd Zamri SALEH MAS TSG +51:01
Po ogłoszeniu końca sportowej kariery, Ivan Basso intensywnie szukał dla siebie nowego miejsca w światowym peletonie. Dziś stało się jasne, że będzie on nowy koordynatorem technicznym grupy Tinkoff.
37-letni Włoch zdecydował się odstawić rower niedługo po wyleczeniu nabytego niedawno nowotworu. Na szczęście, dwukrotny zwycięzca Giro d’Italia nie zniknie z kolarskiego świata, kontynuując współpracę z Olegiem Tinkovem.
Jestem niezmiernie szczęśliwy. Chciałbym podziękować zarówno właścicielowi jak i całemu gronu menadżerskiemu za tak ciepłe przyjęcie w nowej roli. To dla mnie znakomita okazja, by rozpocząć nową, wspaniałą przygodę. Od teraz będę zajmował się odpowiednim ułożeniem relacji na linii zawodnicy – dyrektorzy. Z pewnością będę jeździł z zespołem, testował nowe rozwiązania i robił wszystko, co tylko będzie potrzebne, by pomóc ekipie. – powiedział „Ivan Groźny”
Głos w sprawie zabrał także dyrektor sportowy Steven de Jongh.
Ivan spędził ze mną czasu podczas drugiej połowy sezonu. Podobnie sprawa będzie się miała podczas pierwszego periodu 2016 roku. Aby po zakończeniu kariery nadal zostać w tym sporcie, trzeba mieć w sobie niezwykle dużo pasji, a Ivan ma jej jeszcze więcej niż my. Jestem pewien, że w nowej roli poradzi sobie jeszcze lepiej.
Pierwszy raz w nowej roli, Basso zaprezentuje się kolegom podczas zgrupowania w chorwackim Porec.
Kolumbijski kolarz chce powtórzyć tegoroczny wyczyn i walczyć na trasach dwóch Wielkich Tourów. W międzyczasie spróbuje zdobyć medal Igrzysk Olimpijskich w Rio.
W sezonie 2015 zawodnik Movistaru zajął drugie miejsce w Tour de France i czwarte w Vuelta a Espana. Kolejny rok ma być podobny, jednak pomiędzy dwoma wyścigami etapowymi Quintana będzie miał dodatkowe zadanie:
Obiecuję pojechać po złoto w Rio 2016. – powiedział podczas oficjalnej prezentacji swoich planów w Bogocie.
Pomiędzy ostatnim etapem Tour de France (24 lipca), a wyścigiem na Igrzyskach Olimpijskich (6 sierpnia) są jedynie dwa tygodnie. Kolumbijczyk uważa jednak, że nawet mocne pojechanie Wielkiej Pętli posłuży za dobre przygotowanie.
Nie uważam, żeby było to jakoś mocno skomplikowane. Te dwa tygodnie pozwolą mi utrzymać rytm i formę z Tour de France. Dodatkowe przygotowania nie będą potrzebne. Główne treningi wykonam mając na celu zwycięstwo we Francji, później zaangażuję się w jazdę dla reprezentacji Kolumbii w Rio. Nie czuję presji, to zaszczyt. Będziemy w dobrej formie po Tourze i pojedziemy po wygraną.
Tour de France będzie głównym celem, ale jak się okazuje – niejedynym.
Pierwsza część sezonu będzie spokojniejsza. Moim zadaniem będzie wykonanie rekonesansu różnych etapów Tour de France. To oznacza, że na Tour i Igrzyska pojadę z niższą liczbą dni wyścigowych. Zostanie mi coś na dobrą Vueltę.
Pojechanie dwóch Wielkich Tourów w jednym roku nie jest trudne. Trzeba tylko wiedzieć jak planować. W tym roku byłem drugi w Tour de France po pechu. Na drugim etapie przegraliśmy wyścig. Po chorobie zdołałem jeszcze wywalczyć czwartą lokatę w Vuelta a Espana, wiedząc, że nie jestem w normalnej dyspozycji.
Niebezpodstawne są myśli, że w ciągu kilku lat można wygrać oba te Wielkie Toury, ale na razie skupiam się na Wielkiej Pętli.
Drugim liderem Movistaru jest Alejandro Valverde. W tym roku doświadczony Hiszpan pomagał Quintanie w zdobyciu drugiego miejsca w Tour de France i czwartego w Vuelta a Espana. W przyszłym sezonie ich drogi znowu się skrzyżują.
Alejandro prawdopodobnie pojedzie w Giro, a potem dołączy do mnie w Tour de France. Radziliśmy sobie z różnymi sytuacjami i mamy nadzieję znaleźć sposób na zdobycie żółtej koszulki.
Młody kolarz zmarł w Rwandzie podczas wyścigu. Miał zaledwie 22-lata.
Yves Kabera Iryamukuru ucierpiał w czołowym zderzeniu z jadącym z naprzeciwka samochodem. Do wypadku doszło w trakcie wyścigu, kiedy to zawodnik znalazł się za peletonem. Rywalizacja odbywała się w prowincji Rulindo, a wyścig zaliczany był do cyklu Pucharu Rwandy.
Iryamukuru szybko trafił do szpitala, ale niestety zgon stwierdzono kilka godzin później.
Patrick Lefevere w rozmowie z Global Cycling Network odniósł się do plotek w sprawie zainteresowania Cofidisu usługami Juliana Alaphilippe'a. Belgijski menedżer twierdzi, że Francuz...
Marta Lach odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie 2024! Po aktywnej jeździe, Polka znalazła się w kilkuosobowej grupie, z której była najszybsza.
W o...
Używamy cookies w celach funkcjonalnych, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z witryny oraz w celu tworzenia anonimowych statystyk serwisu. Jeżeli nie blokujesz plików cookies, to zgadzasz się na ich używanie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Możesz samodzielnie zarządzać cookies zmieniając odpowiednio ustawienia swojej przeglądarki. Akceptuję
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are as essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.