Trzeba przyznać, że nasza rodzima firma coraz lepiej odnajduję się na rynku, a z pewnością stara się aby nie ominęły nas żadne nowości. Niedawna prezentacja modeli na rok 2016 jest tego najlepszym dowodem.
Naturalnie skupiamy się na rowerach szosowych. Linia rowerów Vento wzbogaciła się o 3 topowe modele. Producent zdecydował się tutaj, na niewielkie, aczkolwiek znaczące zmiany w geometrii. Wydłużone zostały tylne widełki, co spowodowało zwiększenie rozstawu ramy oraz bazy kół całego roweru. Powinno to poprawić stabilność oraz kontrolę przy wyższych prędkościach. Choć to dopiero trend w “peletonie”, ciekawostką niech będzie fakt, że wszystkie wyposażone zostały w hamulce tarczowe.
Prezentację zacznijmy od najwyższego z nich – Vento 9.0
Rama oraz widelec wykonane z karbonu. Całość obwieszona elektronicznym Dura-Ace Di2, komponentami pochodzącymi od firmy Zipp oraz siodłem od F’izi:k’a. Do kompletu koła od DT Swiss, również karbonowe. Stylistycznie nie ma większym zmian, choć malowanie wydaje się trochę bardziej stonowane. Cena: 19999 PLN.
Następny model to Vento 8.0
Poza brakiem elektroniki (dzięki czemu jest minimalnie lżejszy), w zasadzie nie różni się od 9.0. Cena: 15999 PLN
Vento 7.0
Tym razem, karbonowy szkielet napędza Shimano Ultegra. Koła straciły kilka milimetrów (nadal DT Swiss), a komponenty dostarczył Easton, dzięki czemu, cena zatrzymała się na sensownym 9999 PLN.
I tyle. Trochę smuci fakt, że nie zdecydowano się na żadne znaczące zmiany w pozostałych modelach, nawet kosmetyczne, chociażby zmieniając malowanie.
Zdecydowanie, ważniejszą nowością jest linia rowerów Vento TR.
Jak pewnie wielu z Was się domyśla, za TR stoi triathlon. Dyscyplina, która w ostatnich latach stała się bardzo popularna, również w Polsce. Coraz większe grono amatorów jest zainteresowane trójbojem, poszukując tym samym, odpowiedniego sprzętu. I tutaj z pomocą przychodzi Kross.
Oferta składa się z 4 modeli. Dwa z nich, zbudowane zostały na ramie aluminiowej, dwa na karbonowej, rury profilowane pod kątem aerodynamiki. Każdy posiada karbonowy widelec oraz tą samą aluminiowa kierownicę, wyprodukowaną przez FSA. Cecha zbieżną jest geometria, identyczna we wszystkich modelach. Ucieszy to z pewnością mniej zamożne osoby i pozwoli im doznać tych samych doświadczeń, co osobom z grubszym portfelem.
Przyjrzyjmy się poszczególnym modelom, tym razem zaczynając od najniższego z nich, czyli Vento TR 1.0.
Aluminiowa rama oraz napęd z grupy Shimano Sora, czynią z niego przystępny cenowo rower. Komponenty to w większości wyroby natywne firmy Kross. Siodło oraz owijka pochodzą od Velo. Cena: 4999 PLN.
Vento TR 2.0
Mimo, że rama pozostała aluminiowa, model ten został wyposażony w grupę Shimano 105. Producent zdecydował, że nawet zestaw hamulcowy będzie z grupy 105, co cieszy. Reszta komponentów bez zmian. Cena: 5999 PLN
Vento TR 3.0
Pierwszy model na karbonowej ramie. I to tyle różnic. Co ciekawe, według specyfikacji producenta waga modelu TR 2.0 oraz TR 3.0 jest identyczna. Może wydawać się to dziwne, przynajmniej na pierwszy rzut oka, ale po dokładniejszym przyjrzeniu się, łatwo zauważyć, że profile rur są znacznie grubsze, co niosło za sobą użycie większej ilości materiału, w celu zapewnienia odpowiedniej sztywności. Cena: 7999 PLN
Vento TR 4.0
Topowy model. Shimano Ultegra, a wraz z nią koła DT Swiss R32 Spline. To główne różnice w stosunku do modelu 3.0. Cena: 9999 PLN
Konkludując, odważny krok ze strony polskiej firmy. Z pewnością przemyślany, zdecydowanie trafiający w obecne trendy. Dziwić może brak wyższych modeli oraz kół na wysokim stożku. Niemniej jednak, pamiętajmy, że linia ta dopiero raczkuje i z pewnością wraz z rosnąca popularnością będzie rozwijana w kolejnych latach.
Pełne specyfikacje wszystkich modeli > tutaj
Paweł Pierzchanowski
Foto: www.kross.pl