fot. Anouk Flesch / Tour de l'Avenir

Jedną z rzeczy, którą zajmują się organizatorzy wyścigów kolarskich jest zapewnienie noclegów zespołom przyjeżdżającym na ich imprezę. Wysokiej klasy hotelami co roku szczyci się np. Lang Team, ale są też zmagania, które można by postawić na drugim końcu tej skali. Jak się okazuje jednym z nich jest szalenie prestiżowy Tour de l’Avenir.

Aż żal, że do sieci trafiło tylko jedno zdjęcie – wrzucona przez Tibora Del Grosso z reprezentacji Holandii fotografia jest jednak na tyle osobliwa, że nie sposób przejść obok tego tematu obojętnie. „L’Avenir nas rozpieszcza” napisał zawodnik na Twitterze okraszając to ujęciem na łóżko, które wygląda jak szpitalna prycza i to niekoniecznie z XXI wieku. Inni kolarze też nie zostawili suchej nitki na standardzie noclegu po 2. etapie, acz pozostaje wierzyć, że była to jedynie jednorazowa wpadka organizatorów.

Dziś przed kolarzami drużynowa jazda na czas. Polacy przystąpią do niej jako ostatni z racji tego, że w naszej reprezentacji jest lider klasyfikacji generalnej – żółtą koszulkę najbardziej prestiżowego wyścigu kolarskiego do lat 23 dzierży Michał Pomorski. Ponadto wczoraj 2. miejsce na etapie zajął Radosław Frątczak, który był o włos od jakże niespodziewanej wygranej.

Poprzedni artykułRandka z czasem – test ramy TIME ALPE D’HUEZ 2023
Następny artykułTour de l’Avenir 2023: Duńczycy najlepsi w drużynowej czasówce
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments