Strona główna Blog Strona 2220

Eugenia Bujak siódma w Winston Salem Cycling Classic

0

Lauren Stephens (Team TIBCO -SVB) wygrała Winston Salem Cycling Classic. Eugenia Bujak (BTC City Ljubljana) była siódma.

Amerykański klasyk rozgrywany był na ośmiu rundach, które łącznie dawały dystans ponad 100 kilometrów. Na każdym okrążeniu był podjazd, który zdecydowanie skłaniał do ataków.

W ucieczkę dnia zabrały się: Ruth Winder (UnitedHealthcare), Kristi Lay (Rally), Ingrid Drexel (Tibco), Claire Rose (Visit Dallas DNA) i Leah Thomas (Sho-Air Twenty20). Piątka ładnie współpracowała, ale duża grupa tuż przed wjazdem na ostatnie kółko doścignęła uciekinierki.

Na ostatnim podjeździe zaatakowały: wspomniana Thomas, Lauren Stephens (Tibco-Silicon Valley Bank), Lauretta Hanson (UnitedHealthcare) i Lizzie Williams (Hagens Berman-Supermint). W pewnym momencie na czoło wyszła Stephens, a rywalki nie mogły utrzymać jej koła.

Zawodniczka Tibco-Silicon Valley Bank samotnie pomknęła w stronę mety i mogła się cieszyć z drugiego triumfu w tym sezonie (poprzednio wygrała czasówkę Chrono de Gatineau). Druga była Leah Thomas (Sho-Air Twenty20), a trzecia Lauretta Hanson (UnitedHealthcare).

Bardzo dobre siódme miejsce wywalczyła Eugenia Bujak (BTC City Ljubljana). Polka straciła do zwyciężczyni 33 sekundy.

Wyniki:

1 Lauren Stephens (USA) Team Tibco-Silicon Valley Bank 2:47:04
2 Leah Thomas (USA) Sho-Air Twenty20 0:00:16
3 Lauretta Hanson (Aus) UnitedHealthcare Pro Cycling 0:00:19
4 Elizabeth Williams (Aus) Hagens Berman / Supermint 0:00:20
5 Peta Mullens (Aus) Hagens Berman / Supermint 0:00:32
6 Lex Albrecht (Can) Team Tibco-Silicon Valley Bank
7 Eugenia Bujak (Pol) BTC City Ljubljana 0:00:33
8 Ingrid Drexel Clouthier (Mex) Team Tibco-Silicon Valley Bank 0:00:40
9 Kirsti Lay (Can) Rally Cycling Women 0:00:41
10 Polona Batagelj (Slo) BTC City Ljubljana
11 Emma Grant (GBr) Colavita/Bianchi 0:00:42
12 Erica Allar (USA) Rally Cycling Women 0:00:43
13 Rushlee Buchanan (NZl) UnitedHealthcare Pro Cycling 0:00:44
14 Samantha Schneider (USA) IS Corp p/b Progress Software
15 Ruth Winder (USA) UnitedHealthcare Pro Cycling 0:00:45
16 Marlies Mejias Garcia (Cub) Weber Shimano Ladies Power 0:00:46
17 Christy Keely (USA) Fearless Femme Racing
18 Janelle Cole (USA) UnitedHealthcare Pro Cycling
19 Jasmin Glaesser (Can) Sho-Air Twenty20 0:00:47
20 Stephanie Roorda (Can) Sho-Air Twenty20 0:00:48
21 Camila Andrea Valbuena Roa (Col) Weber Shimano Ladies Power 0:00:55
22 Beth Ann Orton (USA) Ortho Carolina 0:01:11
23 Diana Carolina Peñuela Martinez (Col) UnitedHealthcare Pro Cycling 0:02:28
24 Rebecca Wiasak (Aus) Fearless Femme Racing
25 Tina Pic (USA) Papa Johns Racing p/b Trek
26 Heather Fischer (USA) Team Tibco-Silicon Valley Bank
27 Karlee Gendron (Can) IS Corp p/b Progress Software 0:02:29
28 Mikayla Harvey (NZl) Team Illuminate
29 Starla Teddergreen (USA) Hagens Berman / Supermint
30 Claire Rose (GBr) Visit Dallas DNA Pro Cycling
31 Jessenia Alejandra Meneses Gonzalez (Col) Weber Shimano Ladies Power 0:02:30
32 Hannah Shell (USA) Pastaria Big Shark Racing
33 Erica Clevenger (USA) Visit Dallas DNA Pro Cycling 0:02:31
34 Emily Rodger (Can) Pastaria Big Shark Racing
35 Lorena Maria Vargas Villamil (Col)
36 Natalia Franco (Col) Pastaria Big Shark Racing
37 Luz Adriana Tovar Salgado (Col) 0:02:32
38 Manuela Escobar Jaramillo (Col)
39 Ruby Livingstone (NZl) Roxsolt Attaquer
40 Sharlotte Lucas (NZl) Roxsolt Attaquer 0:02:33
41 Nicole Mertz (USA) Velo Classic p/b Stan’s Notubes
42 Lucy Bechtel (Aus) Fearless Femme Racing 0:02:34
43 Frédérique Larose-Gingras (Can) SAS – MACOGEP
44 Véronique Bilodeau (Can) SAS – MACOGEP
45 Holly Breck (USA) Sho-Air Twenty20 0:02:35
46 Debbie Milne (USA) Papa Johns Racing p/b Trek
47 Annie Foreman-Mackey (Can) Sho-Air Twenty20
48 Rachel Langdon (GBr) Team Illuminate
49 Rocio Parrado Guarnizo (Col) Weber Shimano Ladies Power
50 Skylar Schneider (USA) IS Corp p/b Progress Software 0:02:36
51 Laura Jorgensen (USA) Fearless Femme Racing 0:02:37
52 Katherine Maine (Can) Rally Cycling Women
53 Jennifer Valente (USA) Sho-Air Twenty20
54 Kathryn Buss (USA) Team Tibco-Silicon Valley Bank 0:02:38
55 Allison Beveridge (Can) Rally Cycling Women
56 Carrie Cartmill (Can) Ortho Carolina 0:02:40
57 Marcela Elizabeth Prieto Moreno (Mex) 0:02:42
58 Flora Yan (USA) Fearless Femme Racing 0:02:58
59 Stefanie Sydlik (USA) Visit Dallas DNA Pro Cycling 0:04:33
60 Georgia Catterick (NZl) Team Illuminate 0:04:59
61 Liza Rachetto (USA) Hagens Berman / Supermint 0:05:00
62 Jessica Cerra (USA) Hagens Berman / Supermint 0:08:58
DNF Abigail Mickey (USA) Colavita/Bianchi
DNF Madison Kelly (USA)
DNF Maria Antonieta Gaxiola Gonzalez (Mex)
DNF Abby Sneddon (Aus) Roxsolt Attaquer
DNF Erika Haydee Varela Huerta (Mex)
DNF Irena Ossola (USA) SAS – MACOGEP
DNF Kelly Catlin (USA) Rally Cycling Women
DNF Daphne Karagianis (USA)
DNF Mia Radotic (Cro) BTC City Ljubljana
DNF Michaela Drummond (NZl) Visit Dallas DNA Pro Cycling
DNF Marjolaine Bazin (Fra) SAS – MACOGEP
DNF Katherine Shields (USA)
DNF Amber Pierce (USA) Colavita/Bianchi
DNF Megan Alderete (USA) Hagens Berman / Supermint
DNF Aranza Valentina Villalon Sanchez (Chi) Weber Shimano Ladies Power
DNF Kristen Arnold (USA)
DNF Rylee McMullen (NZl) Roxsolt Attaquer
DNF Tabitha Sherwood (USA)
DNF Payten Maness (USA)
DNF Teresa O’Sullivan (Irl)
DNF Alexandra Millard (USA) Team Illuminate
DNF Yulin Aguila (Mex)
DNF Cynthia Frazier (USA)
DNF Laurel Rathbun (USA)
DNF Ellen Noble (USA) Colavita/Bianchi
DNF Antje Thamm (Ger)
DNF Loren Morgan (USA)
DNF Christina Gokey-Smith (USA)
DNF Arden Stelly (USA)
DNF Anna Zita Maria Stricker (Ita) BTC City Ljubljana
DNF Maria Fadiga (Arg) Weber Shimano Ladies Power
DNF Jessica Mundy (Aus) Colavita/Bianchi
DNF Kendelle Hodges (Aus) Colavita/Bianchi
DNF Sara Poidevin (Can) Rally Cycling Women
DNF Lauren Hall (USA) UnitedHealthcare Pro Cycling
DNF Emma Bedard (Can) SAS – MACOGEP
DNF Brianna Walle (USA) Team Tibco-Silicon Valley Bank
DNF Sarah Guilbert (USA)
DNF Danielle Clark (USA)
DNF Adriane Provost (Can) SAS – MACOGEP
DNF Samantha Fox (USA)
DNF Karol Moreno (Col)
DNF Brittlee Bowman (USA)
DNF Jennifer Wakeman (USA)
DNF Ana María Hernández Delgado (Mex)
DNF Yusseli Mendivil Soto (Mex) Team Illuminate
DNF Ashley Weaver (USA)
DNF Stephanie Nave (USA)
DNF Susan Jones Morgan (USA)
DNF Diana Ramos (PuR)
DNF Caroline Baur (Swi)

 

Wstępne składy na pierwszy odcinek Hammer Series

0
hammerseries.com

Już za moment będziemy świadkami pierwszej edycji Hammer Series. Na starcie holenderskiej imprezy pojawi się aż 12 ekip World Tour.

O samym projekcie pisaliśmy już w marcu. Kolarze będą ścigać się na płaskich i pagórkowatych rundach, by wszystko zakończyć wyścigiem na dochodzenie. Rywalizację wygra zespół, który jako pierwszy przekroczy linię mety podczas ostatniej konkurencji.

Poznaliśmy już wstępne składy drużyn, które postanowiły spróbować swoich sił w projekcie firm Velon i Infront. Zdecydowanie największą gwiazdą będzie Tom Dumoulin, który z pewnością myślami jest jeszcze na trasie Giro d’Italia. Naturalnie nie będzie on jedyną gwiazdą. Start potwierdzili już także Andre Greipel, Dylan Groenewegen, Samuel Sanchez, Fernando Gaviria i Philippe Gilbert.

Wstępne składy dostępne są tutaj.

Vincenzo Nibali nie wystartuje w Tour de France

0
Foto LaPresse - Gian Mattia D'Alberto

Włoch zdecydował się spróbować powalczyć o swoje drugie zwycięstwo w Vuelta a Espana.

Plan walki o Tour de France ma drugi zawodnik tegorocznego Giro d’Italia, Nairo Quintana (Team Movistar). Nibali w zeszłym roku przyjął podobną strategię – po zwycięstwie w La Corsa Rosa pojawił się we Francji, by odpowiednio przygotować się na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. Tym razem zwycięzca czterech Wielkich Tourów skierował swój wzrok w kierunku Hiszpanii i drugiego tytułu w Vuelta a Espana.

W Tour de France liderem Bahrain-Merida będzie Ion Izagirre. Hiszpan wygrał Tour de Pologne w 2015 roku i etap Wielkiej Pętli w poprzednim sezonie, ale dotychczas nie walczył o „generalkę” trzytygodniowych wyścigów.

Teraz przed Rekinem z Mesyny zasłużony odpoczynek. Najniższy stopień podium Giro d’Italia może być zawodem, ale Włoch postarał się o niewielką nagrodę wygrywając „kryterium gwiazd” w Montebelluna. Na starcie stanęli też m.in. Fernando Gaviria (Quick-Step Floors), Andre Greipel (Lotto-Soudal) oraz Franco Pellizotti i Manuele Boaro (Bahrain-Merida). Faworytami fanów byli jednak znakomici mistrzowie sprzed lat – dwukrotny mistrz świata Paolo Bettini, mistrz świata z 2008 roku Alessandro Ballan i Matteo Tossato. Nibali po 40 okrążeniach samotnie przekroczył linię mety, a za jego plecami Greipel pokonał Gavirię w sprincie po drugie miejsce.

Bojowe nastawienie Romaina Bardet przed Criterium du Dauphine

0
Fot. AG2R

Po sześciotygodniowej przerwie, Romain Bardet weźmie udział w Criterium du Dauphine. Po szóstym miejscu w Liege – Bastogne – Liege Francuz jest głodny ścigania i z niecierpliwością czeka na zbliżający się wielkimi krokami Tour de France.

W celu zbudowania formy, Bardet wraz z kolegami pojechał na 16-dniowy obóz wysokogórski do Sierra Nevada.

Podczas treningów czułem się dobrze, ale spotkał nas przykry incydent. W trakcie jednego z nich mój kolega Mikel Cherel upadł, przez co nie będzie mógł wystartować w „wielkiej pętli”

– powiedział lider francuskiej drużyny.

Podczas Tour de France wspomnianego Cherela zastąpi Julien Duval.

W Hiszpanii przejechaliśmy 1300 kilometrów i pokonaliśmy 27000 metrów przewyższeń. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty, a atmosfera w drużynie była bardzo dobra.

– dodał Bardet.

Ostatni sprawdzian przed Tour de France wyłoni kluczowych pomocników kolarza urodzonego w Brioude. W Delfinacie obok lidera ekipy pojadą m.in. młody Pierre Latour, oraz doświadczony Alexis Vuillermoz.

Critérium du Dauphiné to ważny wyścig, ponieważ jest ostatnim sprawdzianem przed Grande Boucle. Rok temu byłem tutaj drugi, przegrywając nieznacznie z Chrisem Froomem (Team Sky). Jak co roku poziom rywalizacji będzie bardzo wysoki. Musimy pojechać mądrze taktycznie, aby nie stracić czasu do najlepszych. Ten tydzień będzie dla nas bardzo ważny, ponieważ możemy potwierdzić, że jesteśmy mocną drużyną. Mamy jednak nadzieję, że szczyt formy nadejdzie w lipcu.

– zakończył lider francuskiej drużyny.

Skład AG2R na Criterium du Dauphine (4-11 czerwca): Romain Bardet, Axel Domont, Cyril Gautier, Pierre Latour, Oliver Naesen, Alexis Vuillermoz, Julien Duval, Samuel Dumoulin.

Tour de France 2019 rozpocznie się w Brukseli

0
ASO Tour de France / letour.fr

106. edycja wyścigu upamiętni pierwszy z pięciu sukcesów Eddy’ego Merckxa, który miał miejsce w 1969 roku.

50. rocznica zwycięstwa „Kanibala” to idealny moment do odwiedzin w Belgii. Wielka Pętla przejedzie przez Liege jeszcze w tym roku, ale wielki start – Grand Depart – będzie miał miejsce w Dusseldorfie, w Niemczech. Dodatkowym świętem będzie 100 lat „maillot jaune”, żółtej koszulki lidera stworzonej na cześć magazynu L’Equipe. ASO potwierdziło we wtorek, że 106. Tour de France upamiętni niesamowity wyczyn Eddy’ego Merckxa – w drodze po pierwsze zwycięstwo w Wielkiej Pętli Belg wygrał sześć etapów, a drugi Roger Pingeon stracił do niego… 17 minut i 54 sekundy. Kanibal zgarnął też koszulkę punktową, górską i młodzieżową.

Jest wiele prawdopodobne, że w Brukseli kolarze będą walczyć na czasówce i jednym etapie ze startu wspólnego. Dotychczas stolica Belgii raz była gospodarzem Grand Depart (1958) i dziewięć razy była miastem etapowym – w latach 1947, 1949, 1960, 1962, 1978, 1979, 1981, 1992 i 2010. Przy okazji Het Nieuwsblad informuje, że do organizacji startu Tour de France w 2020 roku aspiruje Antwerpia, która chce upamiętnić setną rocznicę Igrzysk Olimpijskich, które odbyły się w tym mieście.

W przyszłym sezonie Wielka Pętla rozpocznie się w Vendee, we Francji.

Gracjan Szeląg piąty w Trofeo Matteotti!

0
Foto: Michał Kapusta / naszosie.pl

Jednodniowy wyścig na dystansie 150km padł łupem Luci Raggio.

Na wyścigu w Toskanii do pokonania było 150km po bardzo trudnym, pagórkowatym terenie, bez płaskich odcinków. Przewyższenie przekroczyło 2200m. W początkowej fazie tempo było dość spokojne, a akcje zaczęły się na 30. kilometrze. Po  kolejnym uspokojeniu i zwiększeniu czołowej grupki tym razem odjechała dziewięcioosobowa grupka, w której znajdował się również Gracjan Szeląg (V.C. Coppi Lunata – Altopack).

Kolejne kilometry do dość równa jazda – 5km przed metą na czele wciąż była wspomniana „dziewiątka”. Wtedy jednak zaczęły się próby samotnych odjazdów, które zmniejszyły tempo liderów i sprawiły, że do nich dojechała kolejna grupa. 1.5km przed finiszem ataku spróbował Szeląg, ale jego próbę skontrowali Luca Raggio (Maserati-Viris-Sisalmatchpoint-L&L) i mistrz europy do lat 23 Aleksandr Riabushenko (Team Pala Fenice A.S. D.). Wyścig padł łupem Raggio, który o 5 sekund wyprzedził Riabushenkę i 7 sekund grupę, w której znalazł się Szeląg – ostatecznie piąta lokata.

TOP10:

1° RAGGIO LUCA  (MASERATI-VIRIS-SISALMATCHPOINT-L&L)
2° RIABUSHENKO ALEKSANDR  (TEAM PALA FENICE A.S. D.) a 5″
3° BACCIO PAOLO  (MASTROMARCO FC NIBALI SENSI) a 7″
4° ROMANO FRANCESCO  (TEAM PALA FENICE A.S. D.)
5° SZELAG GRACJAN  (V.C. COPPI LUNATA – ALTOPACK)
6° ORRICO DAVIDE  (SANGEMINI – M.G. K VIS)
7° MOSCHETTI MATTEO  (VIRIS-MASERATI-SISAL MATCHPOINT-L&L)
8° BURCHIO FEDERICO  (PETROLI FIRENZE HOPPLA’)
9° SALVIETTI NICCOLO’  (SANGEMINI – M.G. K VIS)
10° ANSELMI ENRICO  (BIG HUNTER BELTRAMI SEANESE)

Matteo Trentin „spotkał się” z… niedźwiedziem!

0

O dużym szczęściu w nieszczęściu może mówić Matteo Trentin trenujący z kolegami w Kalifornii. Włoski kolarz zaliczył bliskie spotkanie z… niedźwiedziem.

Zawodnik Quick – Step Floors trenuje w okolicach jeziora Tahoe razem z kilkoma kolegami z drużyny. Na jednym z szybkich zjazdów, bezpośrednio przed Włochem pojawił się niedźwiedź, powodując niebezpieczny incydent. Trentin z całym impetem uderzył w zwierzę, łamiąc kask. Na szczęście także drapieżnik nie odniósł obrażeń, jednocześnie nie próbując odegrać się na kolarzu.

Sam zawodnik poinformował o wszystkim na swoim instagramie, dopisując:

Moi drodzy, zawsze ubierajcie kask! Kiedyś na szybkim zjeździe możecie spotkać niedźwiedzia przechodzącego na drugą stronę. Nie miałem miejsca na wyhamowanie, przez co doszło do wypadku. Z pewnością nie był to mięciutki pluszak.

Jednocześnie „przygoda” Trentina nie ma żadnego wpływu na jego plan treningowy.

Pracownicy MŚ w Dausze wciąż bez wynagrodzenia

0
Fot. UCI RWC Doha 2016

Choć od poprzednich Mistrzostw Świata minęło już naprawdę sporo czasu, ponad 100 pracowników nadal czeka na wynagrodzenie od organizatora.

Czempionat na bliskim wschodzie miał być organizacyjną perełką tamtejszych „kibiców” kolarstwa. Niestety, już podczas samych mistrzostw miały miejsce spore błędy, a dziś światło dzienne ujrzały informacje mówiące o zaległościach finansowych względem około 100 pracowników. Wśród nich są m.in. fotografowie, kierowcy czy osoby odpowiedzialne za katering. Wielu z nich przestało już wierzyć, że zobaczą jakiekolwiek pieniądze.

Organizatorzy imprezy po raz ostatni zabierali głos w tej sprawie w marcu. Mówili wówczas, że opóźnienie wynika z przyczyn niezależnych od nich, a pieniądze zostaną wypłacone w najbliższym czasie. Niestety, w ciągu dwóch miesięcy nic się nie zmieniło.

Anonimowi informatorzy przekazali też informację, iż chodzi o około 1500 Euro wynagrodzenia dla każdego z wierzycieli.

Drużyna Cannondale-Drapac zadowolona z Giro d`Italia 2017

fot. Cannondale-Drapac

Davide Formolo zajął dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej, a Pierre Rolland wygrał siedemnasty etap z metą w Canazei, co oznacza, że drużyna Cannondale-Drapac spełniła cele, jakie wyznaczyła sobie przed setną edycją Giro d`Italia.

Davide Formolo wróży się, że w przyszłości będzie specjalistą od wielkich tourów. Pierwszy poważny test zaliczył – w wieku niecałych 25 lat zajął wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej Giro d`Italia. Był także trzeci spośród najlepszych młodzieżowców, za Bobem Jungelsem (Quick-Step Floors) i Adamem Yatesem (Orica-Scott).

Tak, jak powiedziałem na Sardynii – chciałem sprawdzić siebie w roli kolarza celującego w klasyfikację generalną. Ukończyłem wyścig w pierwszej dziesiątce, na co miałem nadzieję, a więc muszę być zadowolony. Myślę, że to, jak wygląda „generalka” mówi samo za siebie. Przede mną są wielcy, wielcy kolarze.

Szkoda tylko, że cierpiałem trochę na przedostatnim etapie, kiedy to straciłem kontakt z najlepszymi. Wiem, że muszę także popracować nad jazdą na czas. Mimo tych uchybień, myślę, że moja jazda w górach pokazała, co potrafię. Muszę pozostać optymistycznie nastawiony i wciąż pracować. Wszyscy mówią, że jestem stworzony do wielkich tourów, więc będę próbował

– powiedział Formolo.

Talent i umiejętności objawił także Michael Woods, który odegrał kluczową rolę w zwycięstwie Pierre`a Rollanda. Ponadto na szóstym etapie wygrał finisz z peletonu. W ostatnim tygodniu dokuczała mu alergia, ale mimo to Kanadyjczyk jest bardzo zadowolony z debiutu w trzytygodniowym wyścigu.

To były niesamowite trzy tygodnie ścigania. Było wspaniale wystartować w setnej edycji Giro. Było kilka trudnych upadków i pięknych wzlotów. Trudno nie prawić komunałów, ale wszystko to, co się zdarzyło podczas tego wyścigu było epickie, a bycie częścią triumfu Pierre`a Rollanda było czymś absolutnie specjalnym. Nigdy dotąd tak bardzo nie cieszyłem się ze zwycięstwa kogoś innego

– emocjonował się Woods.

W myśl kolarskiej prawdy, że nikt nie pamięta, kto był dziesiąty w klasyfikacji końcowej, ale wszyscy będą pamiętać, kto wygrał etap, to zwycięstwo Pierre`a Rollanda jest z pewnością najważniejszym sukcesem podopiecznych Jonathana Vaughtersa w setnej edycji „różowego wyścigu”. Ale dobre występy Formolo i Woodsa są istotne przede wszystkim dla nich samych, ponieważ budują morale i przynoszą doświadczenie w kontekście nadchodzących lat ścigania w zawodowym peletonie.

Karolina Karasiewicz zwyciężczynią Tour de Toruń!

0
Tour de Toruń / TKK Pacific Nestle Fitness Toruń

Na toruńskiej starówce po raz kolejny ścigał się kobiecy peleton w ramach Nestle Fitness Tour de Toruń o Puchar Prezydenta Miasta Torunia – Michała Zaleskiego. Kryterium uliczne było jednocześnie V eliminacją do Mistrzostw Polski. Na wymagającej brukowej trasie triumfatorką została Torunianka Karolina Karasiewicz (TKK Pacific Nestle Fitness Cycling Team).

Zarówno pogoda, kibice i przede wszystkim frekwencja zawodniczek nie zawiodła podczas 3. edycji Nestle Fitness Tour de Toruń. Zgodnie z planem 40 kolarek przejechało 2 honorowe rundy, aby zapoznać się z trasą, a dopiero po tym odbył się start ostry i kobiecy peleton wyruszył na 25 rund ścigania. Okrążenie niemalże w całości składało się z brukowej nawierzchni, a jedyny asfaltowy odcinek był uciążliwy z powodu czołowego wiatru. Toruńskie kryterium było V eliminacją do Mistrzostw Polski, a trasa należała do jednej z najcięższych i najpiękniejszych.

Od początku nie brakowało emocji, już na pierwszych rundach zawodniczki skakały, usiłując odjechać. Dosyć sprawnie udało się to czterem zawodniczkom: Karolinie Karasiewicz, Edycie Jasińskiej (obie TKK Pacific Nestle Fitness Cycling Team), Aureli Nerlo (MAT ATOM Sobótka) oraz Alicji Ratajczak (UKS Mróz Jedynka Kórnik). Po niedługim czasie do ucieczki dojechały również Ewelina Szybiak (MAT ATOM Sobótka) i Karolina Perekitko (TKK Pacific Nestle Fitness Cycling Team).

Pierwsze rozdania punktów należały do tych właśnie kolarek. Na solowy atak zdobyła się Jasińska, przemierzając samotnie drogi Grodu Kopernika. W międzyczasie do czołowej grupki dołączyła ubiegłoroczna triumfatorka tego wyścigu, Anna Harkowska (Warmia i Mazury) oraz Marta Jaskulska (BCM Nowatex Ziemia Darłowska). Gdy Torunianka powróciła do ucieczki, szybko pojawił się kontratak ze strony Karasiewicz i Harkowskiej. Duet już do końca wyścigu pozostawał na czele, dublując nawet peleton.

Na tak ciężkiej technicznie trasie niestety nie zabrakło licznych defektów oraz kraks. Upadek w połowie kryterium zaliczyła również Karolina Karasiewicz, która była zmuszona zmienić rower. Mimo tego Fitnesska się nie poddała i to ona została zwyciężczynią Nestle Fitness Tour de Toruń, mając sporą przewagę punktową nad 2. zawodniczką Anną Harkowską. Podium dopełniła Alicja Ratajczak, natomiast najlepszą juniorką została Marta Jaskulska.

Trasa była bardzo wymagająca, szczególnie za sprawą kostki brukowej, która zdecydowanie przeważała nad asfaltową nawierzchnią. Trudy walki rekompensowała jednak piękna sceneria toruńskiej starówki. Ogromnym wsparciem byli licznie zgromadzeni kibice, to dodawało nam wszystkim motywacji do walki. Wyścig przebiegał po naszej myśli, głównymi założeniami było zwycięstwo „u siebie” jednej z Fitnessek. Skutecznie realizowałyśmy zadania, chociaż nie obyło się bez problemów. Zarówno moje koleżanki z drużyny, jak i ja miałyśmy defekty, czy uczestniczyłyśmy w kraksie. W moim przypadku skończyło się na połamanym rowerze niemalże na początku zmagań, więc większość wyścigu jechałam na zapasowym, nieco za małym rowerze. Tym bardziej jestem zadowolona z tego, że wykonałam swoje zadanie i chciałabym podziękować drużynie za owocną współpracę

– komentuje zwyciężczyni wyścigu, Karolina Karasiewicz.

Davide Cimolai potrącony na treningu

0
Francaise des Jeux

Włoski kolarz FDJ wzywa uczestników ruchu do zachowania większego szacunku dla rowerzystów.

Cimolai wybrał się na trening i został uderzony niedaleko swojego domu. Na szczęście w wypadku nie odniósł większych obrażeń i nie musiał jechać do szpitala.

Dopiero co wyszedłem z domu. Samochód miał włączony lewy kierunkowskaz, a skręcił w prawo… Znalazłem się na ziemi zupełnie nie łapiąc co się wydarzyło. Szybko obejrzałem swoje ciało i na szczęście nie było złamań, nie musiałem jechać do szpitala. Mogło być gorzej, chociaż mój rower jest kompletnie zniszczony

– zawodnik FDJ mówił La Gazzetta dello Sport.

Nie da się ukryć, że Włoch miał sporo szczęścia w nieszczęściu. Nieco ponad miesiąc temu kolarski świat przeżył ogromną tragedię tracąc Michele Scarponiego. Niedawno zginęli też trzej reprezentanci Hiszpanii w triathlonie i Nicky Hayden, były mistrz MotoGP. Uderzony został również Christopher Froome.

Pewnie obudzę się obolały z siniakami i otarciami, ale mogę z tym jeździć. Na szczęście nie ma przeszkód, żeby wystartować w Criterium du Dauphine (4 czerwca). Potem będę do dyspozycji Arnaud Demare na Tour de France. Pomiędzy tymi wyścigami czekają jednak mistrzostwa Włoch – znam trasę, jest bardzo mocna. Wspaniale byłoby jechać na Wielką Pętlę nosząc koszulkę 'tricolore’.

Cimolai wrzucił na twittera krótkie nagranie, na którym opowiada o tym, że na szczęście obyło się bez złamań i z niewielkimi obrażeniami. Kolarz wezwał też do większego szacunku dla kolarzy. Jak mówi kolarz, para jadąca w samochodzie nie zachowała odpowiedniej ostrożności i po wypadku była w sporym szoku.

(Nagranie w języku włoskim)

 

Złoto dla zuchwałych: Głowno Gold Race

2
Zamana Group

By stanąć na podium kolejnego etapu Cisowianka Road Tour potrzeba było odwagi, wytrzymałości oraz nieustępliwości. O dobry wynik nie było łatwo, zwłaszcza że w peletonie jechały legendy polskiego kolarstwa: Dariusz Baranowski i Cezary Zamana.

Organizatorzy wyścigu długo i starannie budowali odpowiednią atmosferę Głowno Gold Race. Najpierw zaprosili do współpracy właśnie Dariusza Baranowskiego, z którym wspólnie odtworzyli trasę, na której utytułowany polski kolarz przygotowywał się przed startami do Tour de France czy Giro d’Italia. Następnie zorganizowali jej objazd, zapraszając do udziału wszystkich zainteresowanych. Wszystkiemu towarzyszyła pomysłowa kampania promocyjna, będąca już znakiem rozpoznawczym Cisowianka Road Tour. Starannie budowano napięcie, które rosło w tempie kilku atmosfer dziennie.

Aż wreszcie nadszedł dzień wyścigu.

Miłośnicy kolarstwa nie zawiedli, stawiając się tłumnie na starcie w Głownie. Humory dopisywały, podobnie jak dopisała pogoda, zapewniając wyborne warunki do ścigania. Na czele peletonu ustawili się prezes Polskiego Związku Kolarskiego Dariusz Banaszek, Dariusz Baranowski i Cezary Zamana. Ten ostatni na kilka chwil przed rozpoczęciem wyścigu przebierał się jeszcze w koszulkę kolarskiej reprezentacji Polski. Gdy wszystko było dopięte już na ostatni guzik, starter dał sygnał i setki kół poszły w ruch.

Profil trasy nie faworyzował ani sprinterów, ani wspinaczy. Zróżnicowane ukształtowanie terenu dawało szansę wszystkim ambitnym kolarzom. Peleton rozrywany na krótkich podjazdach formował się na nowo podczas dłuższych fragmentów wypłaszczeń. W takiej sytuacji trudno było wskazać na faworyta Głowno Gold Race. Różnice w grupie Pro były minimalne, a zwycięzca wyprzedził drugiego zawodnika o przysłowiową grubość opony.

Na najwyższym stopniu podium na dystansie Pro zameldował się Wojciech Ziółkowski, który 110 km przejechał z czasem 02:40:05.33. Tuż za nim wjechał Szymon Wasiak z czasem 02:40:05.41. Trzeci przyjechał Sławomir Spławski z czasem 02:40:10.83. Na dystansie 1/2Pro zwyciężył Damian Miela, który 61 km przejechał z czasem 01:27:18.83. Drugi przyjechał Łukasz Janic z czasem 01:28:05.53. Trzecie miejsce zajął Paweł Wasiński z czasem 01:28:05.97. Wśród kobiet najszybsza była Katarzyna Pernal z czasem 01:28:50.94, za którą na metę kolejno wjechały: Monika Szotowicz (01:32:24.18) i Sylwia Gajdka (01:34:15.65).

Trzeba też dodać, że podczas wyścigu odbył się XX Memoriał im. Jana Gorzkiewicza. W ten sposób uhonorowano jego zasługi na rzecz upowszechnienia kolarstwa szosowego w Głownie.

Tradycyjnie już, nie brakło atrakcji dla najmłodszych. W specjalnie przygotowanym miasteczku ścigali się oni z Rybką MiniMini+.

Wyniki Głowno Gold Race – tutaj

Kolejnym przystankiem Cisowianka Road Tour będzie wyścig Szlakiem Walk Majora Hubala (2-4 czerwca), czyli dopracowana w najdrobniejszych szczegółach etapówka dla amatorów oraz zawodowców. Aż trzy zróżnicowane trasy (w tym czasówka), pasjonujący temat przewodni oraz prestiż. To wszakże drugi po Tour de Pologne, najwyżej klasyfikowany w kalendarzu UCI wyścig w kraju. Po raz drugi także w tegorocznym cyklu Cezary Zamana współpracuje przy organizacji wyścigu z innym wybitnym kolarzem. Twórcą Szlaku Walk Majora Hubala jest Andrzej Sypytkowski, wicemistrz olimpijski oraz wicemistrz świata.

Przyjaciele z szosy zawiązali alians i wspólnie przygotowali pierwsze w Polsce, a może i w Europie przedsięwzięcie, w którym ścigać się będą zawodnicy z całej Europy, mastersi oraz amatorzy.

Najnowsze artykuły

Dobra jazda Marcelego Bogusławskiego w Tour de Bretagne

Ścigający się w barwach Alpecin-Deceuninck Development Team Marceli Bogusławski z dobrej strony pokazuje się na etapach Tour de Bretagne. Po dobrych finiszach z peletonu,...

Polecane artykuły

Puchar Prezydenta Grudziądza 2024 - zapowiedź

Od środy do soboty Grudziądz i jego okolice staną się kolarską stolicą Polski. To właśnie na tych terenach rozegrana zostanie 33. edycja Międzynarodowego Wyścigu ...