fot. INEOS Grenadiers

11. etap La Vuelta a España teoretycznie ułożył się idealnie dla zespołu INEOS Grenadiers. Duży odjazd mknął na metę, a w nim murowanym faworytem do wygranej był Geraint Thomas. Dodatkowo Walijczyk mógł liczyć na pomoc Filippo Ganny, którego praca kolejny raz robiła wrażenie. Skończyło się… średnio, ale doświadczony 37-latek i tak mocno chwalił swojego kolegę z ekipy.

Włoch, który wygrał we wtorek jazdę indywidualną na czas, pokonując na trasie m.in. aktualnego mistrza świata Remco Evenepoela, ostatnimi dniami ponownie znalazł się na ustach całego świata. 2. miejsce w sprincie w Burrianie, świetna czasówka, dobra postawa na podjeździe – Filippo Ganna znów przypomniał o sobie i pokazał jak wszechstronnym jest kolarzem. Geraint Thomas pokusił się przez to o ciekawe porównanie.

To nie był taki dzień, na jaki liczyliśmy. Walczyliśmy, ale nie czułem się najlepiej. Idealnie było tylko do momentu gdy Pipo i ja byliśmy razem. Później skończyło mi się paliwo w zbiorniku. Zachęcano mnie z samochodu, ale to wszystko było na marne. Dałem z siebie wszystko i okazało się, że to nie starczyło. Filippo jest niesamowicie silny. Dzisiejszy dzień mógł być dla niego trochę za stromy, ale to zrobił dla mnie było niesamowite. Jego jazda przypomina mi Wouta van Aerta z zeszłorocznego Tour de France

— mówił na mecie środowego etapu Geraint Thomas.

Kolarze są już za półmetkiem, a INEOS Grenadiers może dziękować włoskiemu zawodnikowi za uratowanie honoru w La Vuelcie. Wygrana w jeździe indywidualnej na czas sprawia bowiem, że brytyjska ekipa nie wróci do domów z niczym, a na za wiele się już nie zanosi – żaden z kolarzy tego zespołu nie walczy już w klasyfikacji generalnej, a w składzie brakuje wycofanych w kraksach Laurensa De Plusa i Thymena Arensmana.


Vuelta a España 2023:

Poprzedni artykułSimac Ladies Tour 2023: Lotte Kopecky nie daje szans rywalkom
Następny artykułTour of Britain 2023: Niesamowita akcja Wouta van Aerta w końcówce! Piąte zwycięstwo Jumbo-Visma
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments