fot. Soudal-Quick Step

Na ostatnich kilometrach drugiego etapu wyścigu dookoła Belgii doszło do kraksy. Uczestniczyli w niej Jasper Philipsen i Caleb Ewan, czyli mocni kandydaci do wygranej etapowej. Triumfatorem i nowym liderem został Fabio Jakobsen.

Na cztery kilometry przed końcem drugiego etapu Baloise Belgium Tour doszło do kraksy, w której leżeli sprinterzy – Jasper Philipsen i Caleb Ewan. Po zwycięstwo sięgnął Fabio Jakobsen, który także został nowym liderem. Na finiszu kolarz Soudal-Quick Step wyprzedził Mathieu van der Poela.

Z powodu kraksy było bardzo nerwowo. Mam nadzieję, że nikomu nic się nie stało. Byliśmy wtedy z przodu i dziękuję bardzo mojej drużynie za wykonaną pracę. Do sprintu ruszyłem wcześniej, bo zobaczyłem, że jest luka. Koszulka lidera to miły dodatek

– przyznał Fabio Jakobsen.

Na szczęście dobre informacje przekazał zespół Lotto Dstny. Caleb Ewan nie doznał żadnych złamań. Zespół Australijczyka napisał jedynie o siniakach i otarciach. To na pewno duża ulga dla Ewana, który przygotowuje się do Tour de France. W piątek stanie na starcie jazdy indywidualnej na czas. Również do poważniejszych obrażeń nie doszło w przypadku Jaspera Philipsena.

Zaczepiłem o rower Caleb i upadek był już nieunikniony. Tak blisko mety nie dało się nic nadrobić, że cieszę się, że obrażenia nie są duże. Trochę boli mnie szczęka i mam zraniony lewy łokieć i lewe ramię. Mój dalszy udział nie jest zagrożony

– powiedział Belg dla Het Nieuwsblad.

Poprzedni artykułTour de Suisse 2023: Tragiczne wieści. Gino Mäder nie żyje
Następny artykułTour of Slovenia 2023: Ide Schelling wygrywa chaotyczny etap
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments