fot. Trek-Segafredo

To koniec sagi pt. Antonio Tiberi kontra Trek-Segafredo. Amerykańska drużyna nie doszła do konsensusu ze swoim kolarzem, który w lutym tego roku zastrzelił kota. Zawieszenie 21-letniego zawodnika nie zakończyło się przywróceniem Włocha do składu, a rozwiązaniem kontraktu za obustronną zgodą.

Media już w połowie marca donosiły, że Antonio Tiberi jest na wylocie z Trek-Segafredo. Amerykańska ekipa miała się zdecydować na tak radykalny krok w związku z masą negatywnego marketingu, jaki to młody Włoch przynosił swojemu pracodawcy. 21-latka szybko połączono z Astana Qazaqstan Teamem. Czy to się potwierdzi? Tego jeszcze nie wiemy, ale pewne jest jedno – Antonio Tiberi jest w tym momencie bezrobotny.

Największymi sukcesami 21-letniego Włocha są wygrana etapowa podczas Tour de Hongrie, a także 7. miejsce w klasyfikacji generalnej tegorocznego UAE Tour czy 8. lokata w Santos Tour Down Under. Z pewnością młody zawodnik jest wielkim talentem i to może sprawić, że ten znajdzie pracodawcę mimo tego jaki negatywny marketing będzie się wiązał z tym ruchem dla jego nowej drużyny.

Poprzedni artykułVuelta Asturias 2023: Damien Howson pierwszym liderem
Następny artykułZ ziemi włoskiej do Polski – zapowiedź Karpackiego Wyścigu Kurierów 2023
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Budyniowaty
Budyniowaty

Najbardziej sojakowa politpoprawna ekipa w peletonie? PS to nie znaczy, że ten debil dobrze postąpił.

sebix
sebix

Jeszcze skończy jak Moscon. Z jednej strony duży talent, ale co z tego z skoro w głowie hula wiatr. W latach 90-tych takie rzeczy jeszcze uchodzily płazem, w erze social mediów każdy taki wybryk w moment obiega cały świat.