21-letni Antonio Tiberi może zostać wyrzucony z zespołu Trek-Segafredo – tak donosi La Gazzetta dello Sport. Młody Włoch może na dniach stać się bezrobotny, acz podobno już są chętni na jego usługi pomimo czarnego PR-u jaki niesie się za tym zawodnikiem.
Przypomnijmy – Antonio Tiberi 28 lutego tego roku zastrzelił kota przy pomocy zakupionej niedługo wcześniej wiatrówki. Niedługo później Trek-Segafredo zawiesiło swojego kolarza, acz zanosi się na to, że na tym się nie zakończy ta sprawa. La Gazzetta dello Sport donosi bowiem, że trwają rozważania na temat przedwczesnego zwolnienia Włocha, którego kontrakt sięga obecnie do końca 2024 roku.
Obecnie trwają rozmowy i rozważana jest możliwość wcześniejszego rozwiązania umowy
— czytamy we włoskim serwisie.
Wydaje się jednak, że Antonio Tiberi nie musi się martwić o swoją przyszłość jako zawodowy kolarz, ponieważ według La Gazzetta dello Sport zainteresowanie Włochem pojawiło się już zainteresowanie Włochem na wypadek gdyby ten został bez zespołu. 21-latek to m.in. były mistrz świata juniorów w jeździe na czas, a w tym sezonie młody kolarz zajął już ósme miejsce w Santos Tour Down Under i był siódmy w UAE Tour.
No to co wolno jak nic nie wolno?
No takiego ćwierćmózga trzymać w drużynie to kwas