fot. UCI

Ciekawy zestaw przełożeń wybrał Wout Van Aert na trwające od kilkudziesięciu kilometrów Mediolan-San Remo. Belg pojedzie w Primaverze z tylko jedną tarczą.

Niedawno jeden z najwszechstronniejszych kolarzy w peletonie zmienił kask, a teraz poinformował o modyfikacji, która będzie miała zdecydowanie większy wpływ na wynik. – Przełajowe ustawienia na najdłuższy wyścig kolarski w tym roku – taki podpis widnieje pod zdjęciem zamieszczonym w jego relacji na Instagranie.

Brak opisu.

Bike Radar, który miał okazję rozmawiać z przedstawicielem marki SRAM, poinformował, że jedyna przednia tarcza Belga ma 52 ząbki, natomiast znajdująca się z tyłu kaseta ma rozmiar 10-28. Portal spodziewał się również, że będzie on korzystał z prowadnicy łańcucha.

Ta ostatnia nieco zmniejsza aerodynamikę roweru, ale za to minimalizuje szanse na to, że Van Aertowi przydarzy się taka sytuacja, jak Michaelowi Valgrenowi. Podczas ostatniej Primavery Duńczyk pokonał Poggio w czołowej grupie, ale na szczycie wzniesienia spadł mu łańcuch, co przekreśliło jego nadzieje na dobry wynik – Belg wolałby uniknąć podobnych nieprzyjemności. Z kolei przyczynę wyboru tylko jednej tarczy tłumaczy na łamach HLN w taki sposób:

– Nie potrzebuję wewnętrznej tarczy, a takie rozwiązanie jest szybsze, lżejsze i bardziej aerodynamiczne. Od tego roku mamy taką możliwość dzięki firmie SRAM. To mały zysk, ale może mieć swoje znaczenie.

Biorąc pod uwagę trasę Mediolan-San Remo, na której właściwie nie ma podjazdów na małą tarczę, taki pomysł może mieć sens. Jednak czy pozwoli 28-latkowi na powtórzenie sukcesu z 2020 roku, gdy sięgnął po zwycięstwo na Via Roma? O tym powinniśmy przekonać się już niebawem.

Poprzedni artykułW cieniu faworytów #3: Mediolan-San Remo
Następny artykułAnnemiek van Vleuten: „Kolarstwo potrzebuje Mediolan-San Remo kobiet”
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments