Tadej Pogačar (UAE Team Emirates) fenomenalnie rozpoczął nowy sezon, jego skuteczność wynosi póki co 100%, gdyż triumfował on w obu wyścigach, w których do tej pory brał udział. Dzisiejsze zwycięstwo podczas pierwszego etapu Vuelta a Andalucia niesie ze sobą bardzo wysokie prawdopodobieństwo, iż Słoweniec odniesie sukces także w klasyfikacji generalnej całej imprezy.
Pogačar wygrał pewnie, w swoim stylu, czyli odjeżdżając samotnie od grupy najniebezpieczniejszych rywali na 12 kilometrów przed metą. Wcześniej wiele pracy wykonywali jego koledzy z drużyny: Tim Wellens czy Rafał Majka, co 24-latek docenił w swojej wypowiedzi udzielanej po zakończeniu pierwszego etapu zmagań.
Dzisiaj ponownie moi koledzy wykonali wspaniałą pracę, dowieźli mnie do ostatniego wzniesienia w bardzo wysokim tempie co mi odpowiadało. Podjazd był stromy, wyczułem moment do ataku i ruszyłem. Jestem nieco zaskoczony swoją formą, wiedziałem, że jest w porządku ale nie spodziewałem się dwóch zwycięstw w dwóch pierwszych startach.
Na pewno nie będzie nam łatwo bronić koszulki lidera, przed nami kilka trudnych etapów, ale fakt, iż mogę polegać na tak silnym zespole dodaje mi pewności siebie.
🥇🥇🥇🥳🥳🥳@TamauPogi claims a brilliant solo win on the opening stage of #69RdS 🇪🇸!!!
💥💥💥#UAETeamEmirates #WeAreUAE pic.twitter.com/cblYN8wwt5
— @UAE-TeamEmirates (@TeamEmiratesUAE) February 15, 2023
Do zakończenia rywalizacji pozostały cztery etapy, lecz zdecydowanie najtrudniejszy fragment wyścigu kolarze pokonali właśnie dzisiaj. Więcej o pozostałej części Vuelty a Andalucia mogą państwo przeczytać klikając tutaj.