fot. FDJ-SUEZ

Za nami kolejny akt zmagań w ramach Women’s World Touru. Triumfatorką jednodniowego Cadel Evans Great Ocean Race została Loes Adegeest, a na podium wraz z Holenderką z FDJ-SUEZ stanęły Amanda Spratt oraz Nina Buijsman.

Wyścig, którego pełna nazwa brzmi Cadel Evans Great Ocean Road Race – Elite Women’s Race, rozgrywany był po raz 6. w historii, a po raz drugi jako impreza najwyższej możliwej kategorii. Na panie czekało nieco ponad 140km wokół Geelong, w większości płaskie, acz w końcówce całkiem ciekawe. Wszystko za sprawą pokonywanej dwukrotnie kombinacji Challambra Crescent (810m; 9,8%) i Melville (420m; 8,5%). Na drugiej lokalnej rundzie do mety ze szczytu tego drugiego pozostawało niespełna 6km.

Zdjęcie

Na starcie stanęła jedna Polka – znająca już smak zwycięstwa w Australii Daria Pikulik (Human Powered Health). Wraz z naszą rodaczką do rywalizacji przystąpiło 68 innych zawodniczek, spośród których co najmniej kilka było zainteresowanych znalezieniem się we wczesnej ucieczce. Ostatecznie udało się to Sophie Edwards (ARA Skip Capital Sunshine Coast) i Keely Bennett (Team Bridgelane WE) – dwójce gospodyń.

Tak mijały nam kolejne kilometry, podczas których kontrolę nad wyścigiem sprawowały zespoły Trek – Segafredo i Team Jayco AlUla. W pewnym momencie nastąpiło nawet przyspieszenie spowodowane bocznymi wiatrami, acz ostatecznie nie przyczyniło się ono do powstania większych podziałów. Skasowano jedynie uciekinierki dnia, a na większe akcje należało poczekać do pokonywanej dwukrotnie lokalnej rundy z podjazdami pod Challambrę i Melville.

Zdjęcie

Zgodnie z przewidywaniami pierwszy przejazd przez Challambra Crescent (810m; 9,8%) niesamowicie naciągnął i porwał niewielki peleton. Na czele znalazły się Amanda Spratt i Brodie Chapman (Trek-Segafredo), Krista Doebel-Hickok i Lauren Stephens (EF Education-TIBCO-SVB), Loes Adegeest (FDJ-SUEZ), Claire Steels (Israel Premier Tech Roland), Rachel Neylan (Reprezentacja Australii) oraz Danielle de Francesco i Nikola Nosková (Zaaf Cycling Team). Dziewiątka miała około 20 sekund przewagi na szczycie nad niewielkim peletonem, w którym została m.in. faworyzowana Grace Brown (FDJ-SUEZ).

17km przed metą, niedługo przed przedostatnim przejechaniem przez linię mety, grupy połączyły się, a na akcję na płaskim zdecydowała się Lauretta Hanson (Trek – Segafredo), za którą pogoniły Georgie Howe (Team Jayco AlUla) i Lauren Stephens (EF Education-TIBCO-SVB). Panie wymieniły jednak kilka zdań, nieco zmęczyły goniące je zawodniczki z FDJ-SUEZ i dały się dogonić głównej grupie.

Na dojeździe do drugiego przejazdu przez Challambrę było spokojnie, na jego końcu przyspieszyła jedynie aktywnie jadąca Lauretta Hanson (Trek). Australijka chciała chyba jedynie pobudzić stawkę, acz pierwsze ataki wykonały nie jej koleżanki klubowe, a inne zawodniczki. Bardzo dobrze wyglądała Nikola Nosková (Zaaf), a po skoku Czeszki dołączyły do niej jedynie Amanda Spratt (Trek) i Loes Adegeest (FDJ-SUEZ).

Pod koniec wspinaczki zawodniczka zza naszej południowej granicy nie utrzymała koła Australijki i Holenderski, które to we dwie ruszyły z małą przewagą w dół, ku mecie w Geelong. Podczas poprawki pod Melville duet miał około 12 sekund przewagi nad niewielkim peletonem, z którego odskoczyły Brodie Chapman (Trek), Georgia Williams (EF), Claire Steels (Israel) i Rachel Neylan (Australia).

Dwójka odjechała jednak wystarczająco daleko by mieć czas na czarowanie się i rozegranie finiszu między sobą. Jako pierwsza przyspieszyła Loes Adegeest i to właśnie ona odniosła swoje największe zwycięstwo w dotychczasowej karierze. Za plecami 26-latki metę przecięła Amanda Spratt, a o 3. miejsce powalczyły zawodniczki z małego peletonu – tam najlepiej zafiniszowała Nina Buijsman (Human Powered Health).

Wyniki Cadel Evans Great Ocean Race kobiet 2023:

Results powered by FirstCycling.com

Poprzedni artykułVuelta a San Juan 2023: „Superman” Lopez wygrywa na Alto del Colorado
Następny artykułMiguel Angel Lopez: „Ostatnie wydarzenia uczyniły mnie silniejszym”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments