Foto: Getty Images Sport / Groupama - FDJ

21- letni kolarz z Nowej Zelandii zaliczył pierwsze zwycięstwo na poziomie World Tour. Tym samym potwierdził swoją dobrą formę na początku sezonu.

Ekipa Groupama – FDJ przystąpiła do Cadel Evans Great Ocean Road Race tylko w pięcioosobowym składzie. Nie przeszkodziło im to jednak w walce o zwycięstwo. O wszystkim zadecydował sprint, który musieli jeszcze obejrzeć sędziowie. Po zapisie fotofiniszu okazało się, że to Nowozelandczyk może cieszyć się z triumfu.

Koledzy wykonali niesamowitą pracę utrzymując mnie na czele przed podjazdem. Czułem, że mam dobrą formę i pojechałem z najlepszymi. Nie mogę do końca uwierzyć w to co się stało. Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy

– powiedział po rywalizacji młody kolarz francuskiej drużyny.

Pithie podkreślił, że ostatnie minuty wyścigu nie były łatwe:

Na kilometr przed metą utknąłem z tyłu, a na dodatek Corbin Strong trochę blefował. Chciał, abym gonił Williamsa, ale ja wiedziałem, że muszę być cierpliwy. Znalazłem lukę i pojechałem za Tesfatsionem. Tuż przed kreską wyrzuciłem rower do przodu, ale nie byłem pewny wygranej. Na szczęście to mnie przyznano zwycięstwo. 

Poprzedni artykułGerben Thijssen: „Chcę w tym roku wygrać etap Giro d’Italia”
Następny artykułTrasa Itzulia Basque Country 2024
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments