fot. Team dsm-firmenich PostNL

Nie o takim zakończeniu australijskiej kampanii z pewnością marzył Oscar Onley. Kolarz Team dsm-firmenich PostNL był jednym z faworytów Cadel Evans Great Ocean Road Race, ale zamiast na metę pojechał do szpitala. Prześwietlenie wykazało złamanie obojczyka.

21-letni Oscar Onley ma za sobą jeden z najpiękniejszych momentów w kolarskiej karierze. To właśnie Brytyjczyk tydzień temu wygrał na Willunga Hill podczas Santos Tour Down Under, a całą worldtourową etapówkę ukończył na 4. miejscu. Kontynuacja życiowych sukcesów miała przyjść podczas Cadel Evans Great Ocean Road Race, ale kolarz Team dsm-firmenich PostNL upadł w pierwszej części trasy i musiał zostać przewieziony do szpitala.

Po badaniach lekarskich w miejscowym szpitalu możemy potwierdzić, że Oscar Onley
niestety złamał obojczyk w wypadku podczas Cadel Evans Great Ocean Road Race. Oscar będzie teraz potrzebował czasu na regenerację, zanim będzie mógł wrócić do treningów i wyścigów. Wracaj do zdrowia Oscar!

— napisano w mediach społecznościowych Team dsm-firmenich PostNL.

Póki co nie wiadomo kiedy Oscar Onley mógłby wrócić do ścigania. Jeden z młodych liderów swojej holenderskiej ekipy według pierwszych szacunków może stanąć na starcie jeszcze w marcu, ale nie wiadomo jak dużo czasu da mu zespół by ten nie tylko wrócił do zdrowia, ale i zbudował na powrót formę pozwalającą włączyć się do walki o kolejne worldtourowe zwycięstwa.

Poprzedni artykułMathieu van der Poel: „Problemy z plecami były poważne, ale mam to pod kontrolą”
Następny artykułGerben Thijssen: „Chcę w tym roku wygrać etap Giro d’Italia”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments