Foto: Anouk Flesch

Ostatnie godziny przyniosły dwie interesujące informacje na temat dwóch utalentowanych stażystów – Thomasa Gloaga i Floriana Lipowitza.

Jak na razie, bardziej utytułowanym z tej dwójki jest Thomas Gloag. To właśnie Brytyjczyk ma w swoim dorobku zwycięstwo etapowe w Tour de l’Avenir. Sukces odniósł w tegorocznej odsłonie tego wyścigu, gdzie przez moment był nawet liderem. Niemal od razu po jego zakończeniu podpisał kontrakt z Jumbo-Visma, na mocy którego przez kilka najbliższych sezonów będzie zawodnikiem właśnie tego zespołu.

Na razie jest jej stażystą, jednak do tej pory nie zdążył zadebiutować w nowych barwach. Na wszystkie tegoroczne wyścigi jeździł albo w barwach reprezentacji Wielkiej Brytanii, albo jako kolarz Trinity Racing (jako stażysta ma taką możliwość). Teraz jednak w końcu dostanie szansę, ponieważ pojawi się na trasie Giro dell’Emilia u boku m.in. Tobiasa Fossa.

Do niedawna w odwrotnej sytuacji był Florian Lipowitz. On akurat debiut w BORA-hansgrohe zanotował już na początku sierpnia, występując w Sazka Tour. Nie mógł być jednak pewny swojej przyszłości. Wszystko dlatego, że jego ekipa długo zwlekała z ogłoszeniem podpisania z nim długoterminowego kontraktu. Na szczęście w końcu się doczekał.

Florian ma świetny silnik. Uświadomiliśmy sobie to w zeszłym roku, ale chcieliśmy dać mu trochę czasu, by zdążył odnaleźć się w tym kolarskim świecie [wcześniej Lipowitz był biathlonistą]. Dzięki Tirol KTM Cycling, dostał bardzo dobry program startów. Niestety, w tym roku miał kilka problemów zdrowotnych, co utrudniło mu jazdę. Jednak gdy daliśmy mu szansę w roli stażysty, nie zawiódł. Zdecydowanie zasłużył na szansę

– mówi Ralph Denk – menedżer zespołu, do którego we wcześniejszych latach z Tirol KTM Team przywędrowali Patrick Gamper i Lucas Postlberger. Teraz podobnych ruchów powinno być więcej, ponieważ od połowy sierpnia austriacka drużyna jest partnerem rozwojowym BORA-hansgrohe.

Poprzedni artykułJoris Nieuwenhuis opuści Team DSM i skupi się na przełajach
Następny artykułGiro dell’Emilia Donne 2022: Elisa Longo Borghini wygrywa po raz trzeci w karierze
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments