fot. Quick-Step Alpha Vinyl Team

Zwycięzcą 42. edycji Donostia San Sebastian Klasikoa został Remco Evenepoel. Belg zaatakował na solo na ponad 40km przed metą i nie dał się dogonić rywalom. Podium uzupełnili Pavel Sivakov i Tiesj Benoot.

Trasa baskijskiej jednodniówki prowadziła wokół miasta San Sebastián, czy też raczej w miejscowym języku miejscowości Donostia. Po drodze na kolarzy czekała cała masa mniejszych bądź większych ścianek, a najważniejszymi były pokonywane w pierwszej części Azkarate (4,3 km; 7,4%), Urraki (8,6 km; 6,8%) i Alkiza (4,4km; 6,2%), następnie kombinacja Jaizkibel (7,9 km; 5,5%) i Erlaitz (3,6km; 10,6%) oraz finałowe Murgil–Tontorra (2,1 km; 10,1%), z którego do mety pozostawało tylko 8km.

Zdjęcie

Ucieczkę dnia, prawie od startu, uformowała aż 9 kolarzy, a byli to Théo Delacroix (Intermarché – Wanty – Gobert), Manuele Boaro (Astana Qazaqstan Team), Casper Pedersen i Martijn Tusveld (Team DSM), Ibai Azurmendi (Euskaltel – Euskadi), Óscar Cabedo (Burgos-BH), Alan Jousseaume (TotalEnergies), Eugenio Sánchez (Equipo Kern Pharma) oraz Jon Barrenetxea (Caja Rural – Seguros RGA). Górskie premie w pierwszej części trasy wygrywał ostatni z wymienionych, acz przygoda harcowników zakończyła się ponad 70km przed metą.

Bardzo mocne tempo narzucali wówczas kolarze Quick-Step Alpha Vinyl Team. Spowodowało to małą sensację, bowiem już na 65km przed końcem zmagań kontakt z peletonem utracił Tadej Pogačar (UAE Team Emirates). Chwilę później na skok zdecydował się z kolei Matej Mohorič (Bahrain – Victorious). Akcja Słoweńca nie okazała się być skuteczną, a już podczas wspinaczki pod Erlaitz (3,6km; 10,6%) utracił on kontakt z niewielką liczebnie główną grupą.

Niedługo później strzelili kolejni faworyci – Jai Hindley (BORA-hansgrohe) czy Alejandro Valverde (Movistar Team). Wszystko to było jednak przygotowanie pod to co działo się z przodu – na 45km przed metą do przodu ruszyli Remco Evenepoel (Quick-Step Alpha Vinyl Team) i Simon Yates (Team BikeExchange – Jayco).

Jeszcze przed szczytem Belg zostawił Brytyjczyka, za którym w pogoni jechali Carlos Rodríguez i Pavel Sivakov (INEOS Grenadiers), Rigoberto Urán (EF Education-EasyPost) oraz Tiesj Benoot (Jumbo-Visma). Czwórka traciła jednak prawie minutę na szczycie 3. od końca kategoryzowanego podjazdu.

Na zjazdach goniąca czwórka złapała Simona Yatesa i w ten sposób uformowała się 5-osobowa grupa jadąca ze stratą około minuty do Remco Evenepoela. Doszło jednak do małej roszady – pojawił się tam Bauke Mollema (Trek-Segafredo), a brakowało Rigoberto Urána. Na zjazdach swoich rywali zaskoczył duet z INEOSu i nagle za plecami samotnie jadącego Belga znaleźli się Carlos Rodríguez i Pavel Sivakov. Hiszpańsko-francuski duet zgodnie współpracował i zaczął nawet nieco odrabiać do kolarza Quick-Stepu.

10km przed metą Remco Evenepoel nadal miał ponad minutę przewagi nad dwójką z INEOSu, a prawie dwie minuty nad kolejną trójką kolarzy. Różnice te się praktycznie podwoiły podczas wspinaczki pod Murgil–Tontorra (2,1 km; 10,1%).

Tam doszło do sporych podziałów za pędzącym po wygraną Belgiem. Do przodu ruszył Pavel Sivakov, z kolei Carlos Rodríguez został minięty najpierw przez Tiesja Benoota, a następnie także przez Baukę Mollemę. Najgorzej z całej pogoni wyglądał o dziwo Simon Yates.

Nic nie zmieniło się już aż do mety. Wygrał tym samym dość ekspresyjnie celebrujący swoje zwycięstwo na ulicach San Sebastián Remco Evenepoel, drugi był Pavel Sivakov, zaś trzecie miejsce zajął Tiesj Benoot. Finisz rozegrał się dopiero o 4. miejsce – Bauke Mollema ograł w nim Carlosa Rodrígueza.

Wyniki Donostia San Sebastian Klasikoa 2022:

Poprzedni artykułTour de Pologne 2022: Olav Kooij na otwarcie!
Następny artykułTour de France Femmes 2022: Annemiek van Vleuten miażdży rywalki
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments