fot. Kacper Krawczyk/Naszosie.pl

Był jednym z faworytów, acz nie wymieniano go w jednym szeregu z największymi tego wyścigu. Pięknym atakiem na ostatnich kilometrach pokonał jednak peleton na solo i sięgnął po złoty medal Mistrzostw Polski 2022 w kategorii juniorów. Oto Kajetan Wąsowicz – kolarz CZKKS „Kolejarz-Jura” Częstochowa.

Dzisiejszy wyścig ze startu wspólnego najmłodszej spośród rywalizujących w tych zawodach kategorii był niesamowity. Dziesiątki ataków, bardzo wysokie tempo, brak przestojów i genialna końcówka – oglądaliśmy widowisko kolarskie. Wygrał na solo atakujący na ostatnich kilkunastu kilometrach wraz z trójką rywali Kajetan Wąsowicz, który zostawił ich na 8km przed metą i pomknął samotnie do Nowego Dworu Mazowieckiego.

Jak wrażenia na gorąco?

Straszne emocje, od 7 lat na każdym wyścigu mistrzowskim zawsze czułem, że jestem w stanie powalczyć o medale i wreszcie po tych prawie 7 latach udało się.

Oglądaliśmy dziś dziesiątki skoków, zabrałeś się w 4-osobową akcję – wierzyłeś, że to będzie właśnie ta?

Ja wierzyłem w praktycznie każdą akcję, atakowałem kilkukrotnie, na początku wyścigu chyba najbardziej, później zobaczyłem, że się wszystko schodzi, więc nieco sobie odpuściłem i postanowiłem lekko odpocząć. Na ostatnich ośmiu kilometrach postawiłem wszystko vabank i cel był po prostu jasny – najlepiej dojechać samemu do mety. Była taka opcja, że gdzieś będzie kraksa, nawet w tej 4-osobowej grupie, bo każdy chce wygrać, dlatego lepiej było samemu pojechać.

Spodziewałeś się takiego przebiegu wyścigu?

Wiedziałem, że tak będzie. Ostatnio polskie kolarstwo w kategorii junior naprawdę przeżywa dobre chwile, jest mnóstwo dobrych chłopaków, np. ostatnio mieliśmy do czynienia z ogromnym sukcesem chłopaków na wyścigach Pucharu Narodów, więc wiedziałem, że każdy z nich będzie chciał wygrać, ale jest wielu innych kolarzy, którzy są w świetnej dyspozycji i są w stanie powalczyć.

Ta końcówka – dodawało ci skrzydeł, że odwracając się nie widziałeś rywali?

Bardzo mi to dodawało motywacji, że reszta nie szła za mną trupa, był lekki przestój i chciałem to maksymalnie wykorzystać. Rywali zobaczyłem na tej prostej 200 metrów przed metą, zobaczyłem ich przez ramię, postanowiłem, że jak wejdę pierwszy w przedostatni zakręt to mam medal. Nie wiedziałem czy mi ktoś nie wyjdzie na ostatnich metrach, ale wiedziałem, że trzech mnie nie dojdzie, że się udało.

Bywały momenty, że łapałeś się do kadry narodowej, myślisz, że mając tą koszulkę znajdziesz się w reprezentacji na dwie najważniejsze imprezy w sezonie?

Z tego co patrzyłem po kryteriach to chyba tak, mam nadzieję, że nic się nie pozmienia, bo liczę na to na pewno, że załapię się do kadry i pojedziemy na mistrzostwa świata, Europy i powalczymy o jak najlepszy wynik dla Polski. Jesteśmy jedną drużyną, która chce zrobić świetny rezultat na arenie międzynarodowej.

Jak wyglądała twoja droga do tych mistrzostw?

Od początku kariery jeżdżę w CZKKS Kolejarz-Jura Częstochowa pod okiem trenera Kacpra Gronkiewicza i prezesa Grzegorza Gronkiewicza. Na pewno panowie mocno się poświęcają dla kolarstwa – to jest całe ich życie i całą swoją wiedzę przekazują nam.

Jak zaczęła się twoja przygoda ze sportem?

Moi rodzice są trenerami pływania, więc najpierw uprawiałem właśnie pływanie, później pięciobój nowoczesny z lekkimi sukcesami, ale w kolarstwie bardzo mnie to kręciło, że zawsze byłem blisko, ale jeszcze do dziś nie osiągnąłem tego wymarzonego rezultatu. Wreszcie się to udało.

Jakie plany na przyszłość? Marzy ci się zagraniczna ekipa w przyszłym sezonie?

Na pewno chciałbym znaleźć się w dobrej drużynie zagranicznej i pokazać się z jak najlepszej strony tam, dalej kontynuować karierę kolarską, dlatego że poświęciłem teraz trochę się kolarstwu, skończyłem liceum, jeszcze w tym roku nie idę na studia, dlatego teraz wszystko w tym roku mogę postawić na kolarstwo. Co do studiów – chciałem pójść śladami starszego brata do Szkoły Głównej Straży Pożarnej w Warszawie, na studia oficerskie.

Rozmawiał Jakub Jarosz

Zapowiedź całych Mistrzostw Polski 2022
Wszystkie artykuły dotyczące Mistrzostw Polski 2022

Poprzedni artykułMistrzostwa Polski 2022: Kajetan Wąsowicz mistrzem Polski juniorów!
Następny artykułPaweł Więczkowski: „Sprawiłem sobie prezent na urodziny, ponieważ jutro obchodzę osiemnastkę”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments