fot. Team Qhubeka NextHash

Niestety przyszłość zespołu Team Qhubeka NextHash stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Generalny menedżer grupy Douglas Ryder dał swoim pracownikom wolną rękę w poszukiwaniu nowych pracodawców. 

Niecały rok temu nastąpiła transformacja ekipy NTT Pro Cycling w Team Qhubeka ASSOS, a następnie w czerwcu bieżącego roku w Team Qhubeka NextHash. Nowi sponsorzy mieli zapewnić afrykańskiej formacji stabilną sytuację finansową. Niestety rzeczywistość szybko okazała się zgoła inna.

W komunikacie prasowym wydanym przez zespół Team Qhubeka NextHash, szef ekipy Douglas Ryder poinformował, o tym, że jego ekipa nie będzie w stanie złożyć wniosku o licencję drużyny należącej do grona WorldTeams we wstępnym terminie. Tym samym zawodnicy i pracownicy Team Qhubeka NextHash, z obowiązującymi umowami dostali „wolną rękę” w poszukiwaniu nowych pracodawców.

Mimo niezwykle trudnej sytuacji i ogromnej presji czasu kierownictwo zespołu Team Qhubeka NextHash, wciąż prowadzi rozmowy z potencjalnymi sponsorami i partnerami, w celu zabezpieczenia przyszłości afrykańskiej grupy na sezon 2022.

Poprzedni artykułRoman Kreuziger zamienia strój kolarski na garnitur
Następny artykułTadej Pogačar wsiądzie do kampera i pojedzie na Tour de France kobiet
Kolarstwem interesuje się od ponad 6 lat. Obecny student Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Amatorsko jeździ na rowerze szosowym. Od 2014 roku nie wyobraża sobie wakacji spędzonych gdzieś indziej niż przy trasie Tour de Pologne.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Trynidada
Trynidada

Powodzenia, oby im się udało