Dla Romana Kreuzigera kończący się sezon jest ostatnim w kolarskiej karierze. Czech będzie teraz dyrektorem sportowym Bahrain-Victorious.
Ostatni rok w swojej karierze 35-latek spędził w Gazprom-RusVelo, gdzie niestety nie udało mu się wywalczyć właściwie żadnego godnego uwagi wyniku. Największe sukcesy w karierze Czech osiągnął w jej pierwszej części. Jako 22-latek wygrywał Tour de Suisse i Tour de Romandie (po ten ostatni sukces sięgnął trzy dni przed skończeniem 23 roku życia). Natomiast kilka miesięcy po tym drugim zwycięstwie zajął 2. miejsce w Clasica San Sebastian, które po dyskwalifikacji Carlosa Barredo zamieniło się w zwycięstwo.
Po ostatni wielki triumf sięgnął jako 26-latek, wygrywając Amstel Gold Race 2013. Od tego czasu co jakiś czas zdarzało mu się wywalczyć jakiś dobry wynik (jak 5. miejsce w Tour de France), ale, delikatnie rzecz ujmując, trudno powiedzieć, by starzał się tak dobrze jak Alejandro Valverde. Teraz w końcu zdecydował powiedzieć „pas”.
Ostatnie dwa lata były dla mnie bardzo trudne. Ciężko trenowałem, ale widziałem, że wyniki tego nie odzwierciedlają. To zmusiło mnie do refleksji. I w końcu zadecydowałem. Dostałem propozycję przedłużenia umowy, ale ją odrzuciłem. Postanowiłem spróbować nowych wyzwań
– napisał na swoim Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Tym nowym wyzwaniem ma być praca w roli dyrektora sportowego dla grupy Bahrain-Victorious. Jak pisze dalej w swoim oświadczeniu, nową drogę życia rozpocznie już w tym roku, podczas listopadowego zgrupowania ekipy.