Według „Wielerflits” bardzo możliwe, że po dwuletniej przerwie Sam Bennett wróci do byłego zespołu. 

Odejście Irlandczyka z Deceuninck-Quick Step po obecnym sezonie potwierdził już na łamach tego samego portalu Patrick Lefevere. W związku z tym w sieci zaczęły pojawiać się różne plotki na temat tego, gdzie może wylądować 30-latek. Z informacji „Wielerflits” wynika, że Bennett znów może znaleźć się w BORA-hansgrohe.

Choć rozstanie obu stron sprzed nieco ponad roku nie odbyło się w pokojowej atmosferze, to dziś przenosiny urodzonego w Belgii 30-latka do byłego zespołu nie byłyby niczym zaskakującym. Wszystko dlatego, że sytuacja w niemieckim zespole jest kompletnie inna niż wtedy.

Wówczas bardzo mocną pozycję w nim mieli: Peter Sagan, który ledwie kilka miesięcy wcześniej stracił tęczową koszulkę mistrza świata oraz Pascal Ackermann – młody i, jak się wtedy wydawało, piekielnie zdolny Niemiec, który dopiero co wygrał klasyfikację punktową Giro d’Italia. Irlandczykowi pozostawała więc rola sprintera numer trzy, który mimo odniesienia 7 zwycięstw w tamtym sezonie (w tym dwa w Vuelta a Espana), mógł jedynie pomarzyć o tym, by pełnić kluczową rolę w najważniejszych wyścigach.

Teraz pozycja Irlandczyka byłaby zdecydowanie mocniejsza. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy wielokrotnie widzieliśmy go podnoszącego ręce w geście triumfu. Także na etapach Tour de France – wyścigu z którego wrócił z zieloną koszulką. Z kolei Słowak (mimo swojego ostatniego przebudzenia) oraz Niemiec nie spełniali pokładanych w nich oczekiwań i dziś są na wylocie z zespołu (wg. „Wielerflits” ten drugi ma trafić do UAE Team Emirates).

Poza tym w grę może wchodzić także to, że Bennett nie musiałby poświęcić zbyt dużo czasu na aklimatyzację, oraz klasa pociągu. Może i BORA-hansgrohe nie jest pod tym względem równie dobra, co Deceuninck-Quick Step (co akurat nie jest niczym dziwnym – w końcu ta ekipa to „Fabryka sprinterskich marzeń„), ale i tak dysponuje świetnymi rozprowadzającymi, którzy tylko czekają na to, by ich praca wreszcie zaczęła być wykorzystywana.

Poprzedni artykułDylan Groenewegen: „Jestem trochę rozczarowany”
Następny artykułGeorge Bennett nagrodzony przez Jumbo- Visma pozycją lidera
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments