Foto: Strade Bianche

Pisząc w październiku ubiegłego roku tekst o nowym modelu Aeroada, a dokładniej o jego nowym kokpicie CP0018 wspominałem o początkowych obawach związanych z mniejszą sztywnością związaną z trzyczęściową regulowaną konstrukcją. Usterka do jakiej doszło podczas wtorkowego finału wyścigu Le Samyn w kokpicie Mathieu van der Poela na szczęście nie okazała się tragiczna w skutkach dla Holendra, choć być może odebrała mu zwycięstwo.

Większość osób źródło usterki dostrzega w konstrukcji kokpitu, ale miejsce pęknięcia kierownicy wskazuje na inny problem. Koniec końców producent zwrócił się do wszystkich użytkowników nowych Aeroadów CF SLX i CFR z kokpitami CP0018 i CP0015 o zaprzestanie ich używania do czasu zakończenia wewnętrznego „śledztwa”.

O ile w przypadku amatorów można mówić o frustracji związanej z zaleceniem nieużywania nowego roweru, to w przypadku zawodowców mamy do czynienia z faktycznym zakazem korzystania z narzędzia pracy. A wyścigów nikt nie przełoży. Przed startem sobotniego wyścigu Strade Bianche większość spodziewała się, że zawodniczki i zawodnicy drużyn Movistar, Arkea Samsic oraz Alpecin-Fenix wystartują na modelach Canyon Ultimate CFR, jednak na starcie część z nich dosiadała Aeroadów z klasycznymi kierownicami.

Po tym jak we wspaniałym stylu Mathieu van der Poel sięgnął po zwycięstwo na Piazza del Campo w Sienie w mediach społecznościowych firmy Canyon pojawiła się informacja o tym, że dokonał tego na nieco przerobionym rowerze Aeroad CFR, ale z klasycznym kokpitem CP0010.

Jeśli chodzi o zakres adaptacji to pierwszym co rzuca się w oczy oprócz zmienionego kokpitu (CP0010 zamiast CP0015 lub CP0018) są otworzy wywiercone w rurze dolnej. Kokpit CP0010 nie jest przystosowany do całkowicie wewnętrznego prowadzenia przewodów hamulcowych oraz przewodów elektrycznych więc konieczne było wykonanie dwóch otworów w ramie pomimo tego, że każdy producent odradza takich przeróbek. Kolejną zmianą jest zamiana oryginalnego widelca FK0060 na niższy model FK0051.

Wydaje się, że przez najbliższe tygodnie będzie to jedyny sposób dla zawodników ceniących sobie aerodynamikę ponad lekkość konstrukcji, aby nadal korzystać z nowych Aeroadów. Przynajmniej do czasu aż Canyon nie upora się z wpadką z kokpitami CP0015 i CP0018. Jednak jak pokazał van der Poel nawet na tak przerobionym Aeroadzie można wygrywać z najlepszymi.

Poprzedni artykułParyż-Nicea 2021: Kolejny triumf Sama Bennetta
Następny artykułSam Bennett: „Chłopaki wykonali świetną robotę”
Oficer marynarki handlowej z wykształcenia i zawodu. Pracę na morzu łączy z pasją do kolarstwa, a w szczególności do klasyków. Ma jedną wadę - lubi pływać przed i biegać po rowerze.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments