fot. Movistar Team

Drużyna Movistar poinformowała o śmierci 52-letniego Pepa Toniego Escandella, masażysty i soigneur drużyny Movistar, reprezentacji Hiszpanii, a wcześniej także drużyny Lotto-Soudal. Hiszpan zmarł nagle w Andorze, gdzie przebywał przed wznowieniem sezonu.

„To bardzo smutny dzień dla wszystkich, którzy tworzą ten zespół. Wiele otuchy dla rodziny i przyjaciół Pepa Toniego Escandella. Będziemy za tobą tęsknić, przyjacielu. Spoczywaj w pokoju”, napisała drużyna Movistar na Twitterze.

Pep Toni Escandell powrócił wraz z początkiem sezonu 2020 do drużyny Movistar po dziewięcioletniej przerwie, w której pracował w drużynie Lotto-Soudal. Stąd znał go i wspomina Tomasz Marczyński. Polak zamieścił w mediach społecznościowych krótkie video, na którym widać jak po jednym z jego zwycięstw etapowych w hiszpańskiej Vuelcie towarzyszy mu Escandell.

„Będą za tobą tęsknił przyjacielu”, napisał „Maniek”, ale poza tym wspomina i oddaje mu hołd wiele osób z kolarskiego świata. Kondolencje dla jego rodziny i przyjaciół zamieścili w mediach społecznościowych m.in. Alejandro Valverde, Andrey Amador, Carlos Barbero, José Herrada, Nelson Oliveira, Vuelta a España, drużyna Lotto-Soudal oraz Hiszpańska Federacja Kolarska. Wszyscy podkreślają jego profesjonalizm, ciepłą osobowość oraz fakt, że cieszył się w kolarskiej karawanie wielkim szacunkiem.

Pep Toni Escandell urodził się w 1967 roku w Palmie, na Majorce. Zanim w pełni poświęcił się profesji masażysty i soigneura amatorsko uprawiał kolarstwo w jednej z drużyn na Majorce. W 2001 roku zdobył Trofeu Pla de Mallorca. Według portalu Ultima Hora przyczyną jego śmierci był zawał serca.

Poprzedni artykułHiszpania pozwoli wjechać kolarzom spoza Europy na teren swojego kraju
Następny artykułTrener Team Sunweb odpowiada na zdziwienie Michaela Matthewsa
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments