Foto: La Vuelta

Powrót Nairo Quintany do peletonu będzie bardzo ciekawym wydarzeniem w nadchodzącym nowym sezonie. Kolumbijczyk nie ścigał się w 2023 roku. Zapowiada jednak, że może powalczyć z najlepszymi.

W ostatnich dniach w kolumbijskim regionie Santander odbył się wyścig Gran Fondo de Nairo. Oprócz Quintany wystartowali w nim inni znani kolarze z Kolumbii – Einer Rubio, Harold Tejada i Juan Sebastian Molano. W ostatnim czasie zwycięzca Giro d’Italia 2014 i Vuelta a España 2016 nie miał zbyt wielu okazji na ściganie. W tym roku pozostał bez drużyny po pozytywnym wyniku na tramadol przed wyścigiem dookoła Hiszpanii w 2022 roku. W wyniku zaistniałej sytuacji rozstał się Team Arkea Samsic.

W 2024 roku Kolumbijczyk wróci do ścigania. Na ile poważnego, to pokaże przyszłość. Sam Quintana po wyścigu Gran Fondo powiedział dziennikarzom, żeby jego kibice poczekali na przebieg zdarzeń.

Musimy uzbroić się w cierpliwość, gdyż nie ścigałem się przez pewien czas. Gdy inni pojechali na Giro, to ja byłem w Kolumbii i niektórzy mówili, że powinien zostawić kolarstwo

– wspominał kolumbijski kolarz, który sam zachował cierpliwość i nie zakończył kariery.

Jednym z najważniejszych ruchów transferowych było podpisanie rocznej umowy przez Nairo Quintany z Movistarem. Hiszpański zespół postanowił zaufać kolarzowi, który w tej drużynie odniósł swoje największe sukcesy.

Biorąc pod uwagę te wszystkie zdarzenia, to jestem w formie. Moje wyniki uzyskiwane na treningach są zbliżone do tych, jakie osiągałem podczas jazdy w najważniejszych wyścigach. O to się nie martwię, ale podczas ścigania wszystko jest inne. Będzie to kwestią treningu i dobrych nóg

– przyznał Nairo Quintana.

Co możemy powiedzieć o planie startowym Quintany na nowy sezon? Jak dotąd niewiele. 33-latek szykowany jest prze Movistar Team do startu w Giro d’Italia. Nie jest także wykluczone, że pojawi się później na jeszcze jednym Wielkim Tourze. Wciąż nie znamy również wyścigu, na który Kolumbijczyk wystartuje po raz pierwszy po dopingowej historii.

 

Poprzedni artykułBelgijski trener Sven Vanthourenhout: „Rozmawialiśmy już z Woutem i Remco o igrzyskach”
Następny artykułMathieu van der Poel kolarzem roku w Holandii po dwóch latach przerwy
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments