fot. Pinterest

Czas na drugi ze szwajcarskich wyścigów w cyklu. Tym razem będzie to wyścig A Travers Lausanne, którego historia rozpoczęła się w 1940 roku. Lista zwycięzców jest bardzo interesująca.

Pierwsza edycja odbyła się w 1940 roku, czyli w czasie II wojny światowej. Szwajcaria zachowała neutralność i w Lozannie stowarzyszenie Pédale Lausannoise zdecydowało się na organizację wyścigu kolarskiego. Czasówka z metą na szczycie Signal de Sauvabelin liczyła 4,5 kilometra. Najlepszy okazał się Ferdi Kubler. Powtórzył on sukces jeszcze w 1941, 1942 i 1945 roku. Później kolarz o przydomkach „Orzeł z Adiswil”, „Kowboj” czy „Mr 100 tysięcy woltów” został mistrzem świata (1951), zwycięzcą Liege – Bastogne – Liege (1951 i 1952) oraz pierwszym szwajcarskim triumfatorem Tour de France (1950).

Pierwszy wyścig odbył się w październiku. Pierwsze edycje rozgrywane były pod koniec sezonu, z wyjątkiem 1949 roku, kiedy zmagania odbyły się 1 maja. Od 1997 roku rywalizacja miała miejsce tuż po Tour de France.

W 1947 roku wygrał zwycięzca Giro d’Italia, Fausto Coppi. Po edycji w 1949 roku A Travers Lausanne po raz pierwszy przestało istnieć. Rywalizacja została wznowiona dopiero w 1967 roku, w 50. rocznicę powstania Pédale Lausannoise. Wyścig wrócił w wielkim stylu, bo z krótką czasówką zmierzyli się najlepsi kolarze świata. Triumfował Raymond Poulidor, który pokonał dystans w czasie 13:08. Taki sam rezultat uzyskali Eddy Merckx i drugi kolarz Tour de France, Julio Jimenez. Piąty był zwycięzca Tour de France, Roger Pingeon.

Rok później zmienił się format rozgrywania wyścigu, który był wzorowany na Escalada a Montjuic, o którym pisaliśmy w jednej z poprzednich części. Jednego dnia odbywały się dwa krótkie etapy – czasówka i etap ze startu wspólnego. Pierwszą edycję w tej formule wygrał Eddy Merckx. W 1970, 1971 i 1972 roku „Kanibal” przyjeżdżał do Lozanny jako zwycięzca Tour de France. Wygrał dwie edycje, a w 1971 roku był drugi za Luisem Ocaną. Belg sięgnął po triumf w A Travers Lausanne także w 1973 roku. W tym samym sezonie był najlepszy na Giro d’Italia i Vuelta a Espana. Merckx lubił format wyścigu z czasówką i wspinaczką jak w Lozannie i na Montjuic.

Później na A Travers Lausanne nastała era Joopa Zoetemelka. Holender wygrał pięć edycji z rzędu (1975-79) i został najbardziej utytułowanym zawodnikiem w historii szwajcarskiego wyścigu. W 1975 roku najpierw przegrał z Eddym Merckxem w Escalada a Montjuic, ale zrewanżował się w Lozannie. Po raz ostatni w szwajcarskiej imprezie triumfował jako zwycięzca Vuelta a Espana i drugi kolarz Tour de France. „Wielką Pętlę” wygrał w następnym roku, ale później nie pojawił się na wyścigu w Lozannie.

W 1980 roku po triumf sięgnął Gottfried Schmutz. Później nastąpiła kolejna przerwa w rozgrywaniu wyścigu. Impreza została najpierw wznowiona w 1993 roku, kiedy wygrał Gianni Bugno. Kolejna edycja odbyła się dopiero w 1996 roku i zakończyła się wygraną Tony’ego Romingera. Wyścig rozegrany został już w letnim terminie, po Tour de France.

W 1998 roku na A Travers Lausanne gorącym tematem była afera Festina, z niedawno zakończonego Tour de France. „Wielką Pętlę”, a wcześniej Giro d’Italia wygrał Marco Pantani. Włoch okazał się najlepszy także w Lozannie.

W 2001 roku odbyła się ostatnia edycja, którą był wyścig klasyczny. Wygrał Cadel Evans przed Jose Luisem Rubierą i Laurentem Dufauxem, który wcześniej stawał na podium, a nawet raz wygrał – w 1997 roku. W Lozannie tuż po wygraniu Tour de France wystartował Lance Armstrong, który był wielką gwiazdą wyścigu. Ukończył go jednak pod koniec pierwszej dziesiątki.

Przez A Travers Lausanne przewinęło się wielu wybitnych kolarzy. Lista zwycięzców robi duże wrażenie. Jak wspominaliśmy już przy Escalada a Montuijc, format z dwoma etapami pod górę rozgrywanymi jednego dnia był bardzo interesujący. Niestety, od prawie 20 lat wyścig w Lozannie się nie odbywa.

Poprzedni artykułAnna Harkowska podpisała kontrakt z drużyną Mazowsze Serce Polski
Następny artykułPierwszy trener Rafała Majki: „Już nie możemy doczekać się powrotu do ścigania”
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments