Rok 2019 był przełomowy w karierze Sergio Higuity. Kolumbijczyk nie spoczywa na laurach i celuje w kolejne sukcesy. W tym sezonie zadebiutuje w ardeńskich klasykach i Tour de France.
Na początku poprzedniego roku młody Kolumbijczyk jeździł jeszcze w grupie Fundacion Euskadi. Został jednak wypatrzony przez Jonathana Vaughtersa i podpisał kontrakt z EF Education First (obecnie EF Pro Cycling). Okazało się to być strzałem w dziesiątkę. W debiucie w amerykańskiej ekipie zajął 2. miejsce w klasyfikacji generalnej Tour of California.
Higuita pojawił się także na Tour de Pologne, gdzie był 4. W Wielkim Tourze zadebiutował na Vuelta a Espana i wygrał etap z metą na Becerril de la Sierre po samotnym ataku. Sezon zakończył dobrymi startami w klasykach – 4. miejsce w mistrzostwach świata młodzieżowców i 3. miejsce w Giro dell’Emilia.
W wywiadzie dla naszego portalu udzielonym podczas Tour de Pologne przyznał, że w przyszłości celuje w zwycięstwa w Wielkich Tourach oraz ardeńskich i włoskich klasykach. Kalendarz startów na 2020 rok pokazuje, że 22-latek do tego dąży. Filigranowy kolarz EF Pro Cycling w rozmowie z Radio Colombia przedstawił swój wstępny plan startów.
Higuita rozpocznie sezon w Kolumbii. Potem wystartuje w Paris-Nice oraz Itzulia Basque Country. Następnie czeka go debiut w Tryptyku Ardeńskim. Wielkim Tourem, w którym pojedzie Kolumbijczyk będzie Tour de France. 22-latek celuje także w Igrzyska Olimpijskie. Po wyścigu w Tokio wystartuje w Tour of Utah, kanadyjskich i włoskich klasykach.