fot. Trek-Segafredo

Poznaliśmy już pierwsze plany Madsa Pedersena. Aktualny mistrz świata w wyścigu ze startu wspólnego rozpocznie sezon 2020 w Australii.

Po intensywnej w spotkania i gale jesieni, Mads Pedersen myśli już o przyszłym sezonie, w którym dumnie będzie nosił koszulkę mistrza świata. Zgodnie z informacjami podawanymi przez zagraniczne media, jeden z liderów ekipy Trek – Segafredo rozpocznie ściganie od australijskiego Tour Down Under, gdzie z pewnością przyjdzie mu walczyć co najmniej o pojedyncze etapy.

Dla niespełna 24-letniego zawodnika będzie to trzecie podejście do pierwszego wyścigu World Tour w kalendarzu. W 2017 roku jego udział w Tour Down Under można by było przemilczeć, gdyż na żadnym z etapów nie znalazł się on w pierwszej setce. Rok później sytuacja wyglądała już nieco inaczej. Co prawda na trudniejszych etapach Duńczyk dużo tracił, lecz na sprinterskich odcinkach mieścił się nawet w czołowej „10”.

Zważając na charakterystykę zawodnika nowego mistrza świata, tegoroczny wyścig w Australii może mu odpowiadać. Poza etapami w Paracombe i Willundze, pozostałe cztery mogą bowiem sprzyjać jego charakterystyce. Nie wykluczone więc, że już podczas Tour Down Under Pedersen złamie „klątwę tęczowej koszulki”.

Poprzedni artykułIneos zabroni Eganowi Bernalowi startu w Giro d’Italia?!
Następny artykułGreg LeMond: „Egan, Froome nie jest twoim przyjacielem”
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments