Foto: A.S.O. / Thomas Maheux

Czeska telewizja podaje, że włodarze Pragi bardzo chcą, aby Tour de France rozpoczął się ze stolicy ich kraju.

Pięć razy w ciągu ostatnich ośmiu lat „Wielka Pętla” rozpoczynała się poza granicami Francji. W tym roku była to Belgia, a w sezonie 2021 wyścig odwiedzi Danię. Wielką chrapkę na którąś z następnych edycji zgłosili Czesi.

Vít Šimral, radny Pragi ds. sportu zapowiada:

Działamy wspólnie z Czeskim Związkiem Kolarskim, Škoda Auto i innymi organizacjami, aby sprawa pozytywnie się potoczyła. Nasze środowisko bardzo chce startu Tour de France w naszym kraju. Negocjacje trwają, ale przed nami długa droga.

Bardziej powściągliwy w tej sprawie zdaje się być prezes Czeskiego Związku Kolarskiego, Petr Marek:

Na chwilę obecną nie mamy żadnych konkretów. Wiem, że sondujemy sytuację, ale nie jest ona zaawansowana.

Dla polskich kibiców byłaby to nie lada gratka, bo możliwość zobaczenia peletonu Tour de France dostaliby niejako na tacy.

Poprzedni artykułStijn Devolder: „uderzyło mnie, jak bardzo się postarzałem”
Następny artykułLaurens De Vreese zostaje w Astanie
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments