Niestety wielki sen Davide Rebellina o starcie w Giro d’Italia 2020 stał się nie do spełnienia. Wszystko bowiem wskazuje, że ekipa Epowers Factory Team nie zostanie nawet stworzona.
Dosłownie kilka dni temu w sieci pojawiły się informacje o tworzącej się węgierskiej ekipie Epowers Factory Team, która w sezonie 2020 miała legitymować się licencją drugiej dywizji, stając się, z wiadomych względów, praktycznie pewniakiem do otrzymania jednej z dzikich kart na Giro d’Italia. Niestety madziarski projekt najprawdopodobniej nie dojdzie do skutku.
Do szczegółowych informacji dotarli dziś dziennikarze tuttobici. Według ich źródeł, wszyscy zawodnicy, którzy porozumieli się z zespołem Epowers Factory Team otrzymali wiadomości e-mail mówiące o upadku zespołu, zanim ten w ogóle powstał.
Jak wiadomo, to bardzo zła wiadomość m.in. dla Davide Rebellina, który miał być częścią węgierskiego teamu, co umożliwiłoby mu start w Giro d’Italia w wieku 48 lat. Niestety najprawdopodobniej nie będzie to miało miejsca.