fot. Movistar

Teraz to już oficjalne. Po kilku latach podchodów, Alejandro Valverde zdecydował się na start w zbliżającym się wielkimi krokami Ronde van Vlaanderen.

Już dobre kilka lat temu, obecny mistrz świata powtarzał, że De Ronde to jeden z wyścigów, które należy przejechać z szacunku do ich pozycji i historii. Już w najbliższą niedzielę Hiszpan dostanie w końcu taką szansę, stając na starcie w Anwerpii. Wcześniej jednak zobaczymy go też na trasie Dwars door Vlaanderen.

Jak wiadomo, w tym roku „El Bala” będzie mógł mieć nieco większe wsparcie zespołu w najważniejszych momentach „De Ronde”. W Dwars wystąpią bowiem obok niego Jaime Castrillo, Imanol Erviti, Lluis Mas, Nelson Oliveira, Jasha Sutterlin oraz Jurgen Roelandts. Wiele wskazuje na to, że ci sami zawodnicy spróbują swoich sił także w samym De Ronde.

Poprzedni artykułOliver Naesen: „to była kwintesencja klasyków”
Następny artykułPeter Sagan: „ucieczka nie była planowana”
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments