fot. Tudor Pro Cycling Team

Fabian Cancellara trzykrotnie podczas swojej kariery wygrywał w Ronde van Vlaanderen. To uczyniło go jednym z sześciu najczęściej triumfujących kolarzy w historii tej imprezy. Teraz jednak to grono się powiększyło – siódmym takim zawodnikiem został Mathieu van der Poel, a Szwajcar powitał go w tym „klubie”.

Za nami 108. edycja Ronde van Vlaanderen. Flandryjska Piękność po raz trzeci w historii padła łupem Mathieu van der Poela, a wszystko na miejscu na żywo oglądał inny posiadający tyle triumfów w tym wyścigu kolarz, a mianowicie Fabian Cancellara. Szwajcar był tam nie tylko jako kibic, ale i pracownik – poleciał do Flandrii z kolarzami Tudor Pro Cycling Team, czyli ekipy, którą zarządza. To nie jego zawodnicy byli jednak gwiazdami tej edycji, a Holender, który dołączył go grona sportowców posiadających 3 zwycięstwa w tym wyścigu.

Mathieu jest numerem siedem w naszym klubie, a siedem to moja szczęśliwa liczba. Myślę, że zostanie rekordzistą i w nadchodzących latach odniesie kolejne sukcesy. Jest jeszcze dość młody. Mathieu jest super kolarzem. Od tego bije klasa. Sposób, w jaki udało mu się wygrać De Ronde w tym roku, również był wspaniały. Był bez wątpienia najsilniejszym zawodnikiem wyścigu. Jeśli widziałeś kondycję i siłę Mathieu w ostatnich tygodniach, było kwestią czasu, zanim naprawdę zacznie nabierać mocy na pedały. I tak się stało. Niektóre drużyny ułatwiły mu zadanie, zagrały na jego korzyść. Po ataku Mathieu wyścig minął szybko i dopiero walka o drugie miejsce była naprawdę ciekawa. Choć muszę przyznać, że była to bardzo ciężka edycja

— mówił Fabian Cancellara w rozmowie z WielerFlits.

Szwajcar docenia sposób jazdy Mathieu van der Poela. Bardzo imponuje mu to, że Holender, choć bardzo szybki, nie czeka na ostatnie metry i potrafi widowiskowo atakować z daleka. 43-latek też tak jeździł, co zresztą zdarza mu się wspominać z uśmiechem na twarzy.

Kiedy atakowałem, ludzie często mówili, że to niezrozumiałe, że tak wcześnie ruszyłem. Istnieje jednak taktyka, dobre nogi i pewna motywacja, które prowadzą do takiego sposobu walki. Jeśli masz tę wytrzymałość i pewność siebie, możesz atakować wcześnie. Dzięki temu możesz złamać psychicznie rywali. A potem trzeba to potraktować jako próbę czasową. Oczywiście miałem tę przewagę, że byłem w tym specjalistą. Więc dla mnie tak długi atak był mniej więcej normalny. Z drugiej strony Mathieu czyni wyścigi tak trudnymi, że nie można tego porównać do klasycznej czasówki

— podkreślał 43-letni Szwajcar.

Fabian Cancellara pojawił się na Ronde van Vlaanderen ze swoim zespołem, który zadebiutował w tym wyścigu. Finalnie kolarze Tudor Pro Cycling Team nie namieszali w czołówce, choć jak na zespół z dziką kartą jechali długo naprawdę wysoko i wydawało się, że ich lider może nawet przeciąć metę gdzieś w pierwszej „10”. Ostatecznie najwyżej był Matteo Trentin, który zajął 19. lokatę.

Myślę, że możemy być zadowoleni z debiutu we Flandrii. Naszą ambicją było miejsce w pierwszej dziesiątce. Z drugiej strony zespół dobrze wywiązał się ze swoich zadań. Ścigali się tak, jak zakładaliśmy. To również się liczy, ponieważ jako zespół wciąż znajdujemy się w procesie rozwoju. Musimy robić krok po kroku, a to był kolejny niezbędny schodek na naszej drabinie do nieba. Jestem zadowolony z tego, jak się obecnie rozwijamy

— powiedział prezes Tudor Pro Cycling Team.

Podopieczni Fabiana Cancellary nie wystąpią w Paryż-Roubaix, bowiem ku zaskoczeniu wielu ekipa ta nie otrzymała dzikiej karty na Piekło Północy. Klasyczna sekcja szwajcarskiego zespołu skupia się zatem teraz na Scheldeprijs, Brabantse Pijl i Amstel Gold Race.

Poprzedni artykułRonde van Vlaanderen 2024: Nie tylko kolarze trafili do szpitala po kraksach
Następny artykułItzulia Basque Country 2024: Paul Lapeira zaskakuje rywali
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments