Etoile de Bessèges / Kim Caritoux

Kłopoty organizatorów Etoile de Besseges rozpoczęły się już w ubiegłym roku. Teraz wydaje się, że wszystko jest już pod kontrolą.

Zgodnie z informacjami napływającymi z Francji, działacze odpowiedzialni za pierwszą europejską etapówkę w sezonie mają już ułożony plan. Jedyną zmianą, do jakiej dojdzie, jest skrócenie imprezy z pięciu do czterech dni.

Wszystkie kłopoty organizatorów zaczęły się w ubiegłym roku, kiedy miasto Laudun-l’Ardoise postanowiło nie zapłacić 36 tysięcy Euro za organizację jednego z etapów. To stworzyło sporą dziurę w budżecie imprezy, przez co nie było jasne, czy kolarze staną na jej starcie w sezonie 2019.

Na szczęście wszystko wskazuje na to, że „gwiezdny” wyścig odbędzie się zgodnie z planem. By nie organizować imprezy na kredyt, działacze postanowili skrócić ją o jeden dzień, jednocześnie zapełniając resztę dziury w budżecie dodatkowymi datkami od sponsorów. Co więcej, pomogła w tym umowa podpisana z telewizją, która przeprowadzi relację na żywo.

Wyścig w sezonie 2019 obędzie się pomiędzy 7 a 10 lutego.

Poprzedni artykułTour of Guangxi 2018: Matteo Trentin zwycięzcą piątego etapu
Następny artykułFilippo Ganna przechodzi do Team Sky [video]
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments