Foto: Luc Claessen/Getty Images) / Lidl - Trek

Duńczyk i Włoch zapewnili po zwycięstwie swojej drużynie w „etapówkach” we Francji i Hiszpanii. Dodatkowo Mads Pedersen został liderem wyścigu Etoile de Bessèges.

Nie musiał długo czekać na swoje premierowe zwycięstwo w sezonie Mads Pedersen. Wczoraj musiał uznać wyższość młodego Axela Laurance’a (Alpecin – Deceuninck), ale już dzisiaj nie miał sobie równych. Mimo tego, że wyścig opuścił przedwcześnie Daan Hoole ekipa Lidl – Trek kontrolowała sytuację i idealnie rozprowadziła mistrza świata z 2019 roku.

To dla nas fajny dzień i cieszę się, że dałem zwycięstwo kolegom, na które zasłużyli już wczoraj. Nasze dwa dobre dni zaowocowały koszulką lidera. Spodziewam się, że jutro będą ataki, a etap jest dość trudny. Mamy to, po co tutaj przyjechaliśmy, czyli etapowy skalp. Klasyfikacja generalna byłaby dodatkowym bonusem

– powiedział na mecie Mads Pedersen (na zdjęciu).

Jutro etap kończy się podjazdem o długości 4,4 km i średnim nachyleniu 4,6%.

Także na trasie Volta a la Comunitat Valenciana sprinterzy Lidl – Trek dali znać o sobie. Świetne rozprowadzenie Simone Consonniego zakończył Jonathan Milan.

To dla mnie wyjątkowe zwycięstwo, moje pierwsze w nowym zespole. Cieszę się, że mogę w ten sposób rozpocząć sezon. Ten triumf to ukoronowanie naszej dobrej pracy drużynowej. Wszystko mieliśmy pod kontrolą, chociaż było naprawdę nerwowo. Idealnie zostałem rozprowadzony i musiałem to tylko dobrze wykończyć. Najważniejsze, że moja pewność siebie wzrosła dzięki tej wygranej

– opowiadał po etapie włoski sprinter.

 

Poprzedni artykułMazowsze Serce Polski z możliwością startu w wyścigach ProSeries
Następny artykułAlUla Tour 2024: Rafał Majka pomagał i zajął 4. miejsce! Simon Yates bierze wszystko
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments