Foto: Etoile de Bessèges / @xavier.pereyron @lnc_cyclisme

Samuel Leroux (Van Rysel – Roubaix) po pięknej walce wygrał przedostatni etap Etoile de Bessèges. To jego pierwsze profesjonalne zwycięstwo w karierze. 

Czwarty etap Etoile de Bessèges rozgrywany był na rundach wokół Méjannes-le-Clap i liczył 158 kilometrów. Na trasie były trzy górskie premie, a finałowy podjazd miał 4,4 km długości ze średnim nachyleniem 4,6%.

Mimo kilku ataków na pierwszym podjeździe Côte de Saint-Laurent-la-Vernède (2.2 km długości; średnie nachylenie 5%) zameldował się cały peleton, a premię górską wygrał Aurélien Paret-Peintre (Decathlon AG2R La Mondiale Team).

Dopiero po tym podjeździe przed dużą grupką pojawili się: Stefan Bissegger (EF Education – EasyPost), Dries De Bondt (Decathlon AG2R La Mondiale Team), Jonas Iversby Hvideberg (Uno-X Mobility), Samuel Leroux (Van Rysel – Roubaix) i Léo Danès (CIC U Nantes Atlantique).

Przewaga ucieczki oscylowała wokół trzech minut. Premię górską Côte de Méjannes-le-Clap (7.3km długości; średnie nachylenie 3%) wygrał De Bondt, ale w tej klasyfikacji zdecydowanie prowadził Jonas Abrahamsen (Uno-X Mobility).

W peletonie pracowali kolarze Lidl – Trek, Alpecin – Deceuninck i Groupama – FDJ. 40 kilometrów przed metą strata dużej grupy wynosiła dwie minuty. Ponowny podjazd pod Côte de Méjannes-le-Clap ucieczka przejechała bez walki, a pierwszy na szczycie był Leroux.

Co ciekawe przez kolejne 10 kilometrów przewaga nie zmniejszyła się i szanse ucieczki zaczęły wzrastać. Jeszcze przed finałowym podjazdem na kolarzy czekał krótki zjazd, który działał na korzyść harcowników.

Côte de Tharaux (4.4 km długości; średnie nachylenie 4.7%) prowadząca piątka rozpoczęła ponad minutę przed peletonem. Podjazd kończył się na 900 metrów przed metą. Rządy w peletonie przejęła ekipa Lotto Dstny, a to spowodowało, że grupka się porwała, a przewaga zaczęła topnieć.

2500 metrów przed metą z czołówki zaatakował Hvideberg, a na jego kole utrzymał się tylko De Bondt. Ale na płaskim dojechali jeszcze Leroux i Bissegger. Peleton spóźnił się o… 50 metrów.

Najwięcej sił na finisz zachował Samuel Leroux (Van Rysel – Roubaix), dla którego to pierwsze zawodowe zwycięstwo w karierze. Kolejne miejsca zajęli Dries De Bondt (Decathlon AG2R La Mondiale Team) i Stefan Bissegger (EF Education – EasyPost).

Liderem pozostał Mads Pedersen (Lidl – Trek).

Wyniki czwartego etapu Etoile de Bessèges 2024:

Results powered by FirstCycling.com

 

Poprzedni artykułPrzełajowe Mistrzostwa Świata 2024: FEMomenalna Fem van Empel zdobywa tęczową koszulkę
Następny artykułVolta a la Comunitat Valenciana 2024: Brandon McNulty wygrywa i zostaje nowym liderem
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments