Szesnasty etap Tour de France to jeden z najcięższych odcinków tegorocznej Wielkiej Pętli. Kolarze muszą zmierzyć się m.in z mitycznym Col du Tourmalet.
197 kilometrów w najwyższych partiach Pirenejów powinno wprowadzić kolejne zmiany w generalce 99. edycji Tour de France. Zawodnicy wystartują po dniu przerwy z Pau, a meta znajdować będzie się w Bagneres-de-Luchon.
Co prawda meta nie znajduje się na podjeździe, jednak podczas tego odcinka kolarze muszą podjechać pod dwie premie kategorii specjalnej, czyli Aubisque oraz Tourmalet. W dalszej części dnia, czekają jeszcze podjazdy 1. kategorii – pod Aspin i Peyresourde. Ze szczytu ostatniego, do mety pozostaje 15,5 km zjazdów.
Profil:
Premie górskie:
Km 53.5 – Col d’Aubisque (1 709 m); 16.4 km podjazdu: średnio 7.1% – kategoria specjalna
Km 120.5 – Col du Tourmalet (2 115 m) 19 km podjazdu; średnio 7.4% – kategoria specjalna
Km 150.5 – Col d’Aspin (1 489 m) 12.4 km podjazdu; średnio 4.8% – kategoria 1
Km 181.5 – Col de Peyresourde (1 569 m) 9.5 km podjazdu; średnio 6.7% – kategoria 1
Col du Tourmalet:
Peyresourde:
Vincenzo Nibali (Liquigas-Cannondale) oraz Cadel Evans (BMC-Racing) mają przedostatnia okazje na to, by odrobić coś do duetu Sky Team: Bradley Wiggins, Chris Froome. Przedostatnią, ponieważ ciężko sobie wyobrazić, żeby Brytyjczcy przegrali na czasówce z pozostałymi rywalami.
Faworyci według naszosie.pl:
1. Bradley Wiggins (Sky Team)
2. Chris Froome (Sky Team)
3. Vincenzo Nibali (Liquigas-Cannondale)
mapki: letour.fr
Andrzej