fot. INEOS Grenadiers

Wszystko wskazuje na to, że Kolumbijczyk stanie na starcie tegorocznej „Wielkiej Pętli”. Na co stać kolarza INEOS Grenadiers?

W 2019 roku Bernal przeszedł do historii jako pierwszy Kolumbijczyk, który wygrał Tour de France. Później wygrał także klasyfikację generalną Giro d’Italia po drodze zgarniając dwa etapowe skalpy. To były jego ostatnie triumfy. Styczeń 2022 roku to fatalny wypadek, przez który Kolumbijczyk stracił kilka miesięcy.

W tym sezonie widać, że wraca on na właściwe tory. Zdobył medal w mistrzostwach Kolumbii, a w O Gran Camiño – The Historical Route i Katalonii plasował się na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej.

– Wszystko będzie zależeć od mojej dyspozycji w dalszej części sezonu. Mogę powiedzieć, że niektóre moje liczby są nawet na wyższym poziomie niż przed feralnym upadkiem. Jeszcze nie jestem na poziomie, które zapewni wygrywanie, ale z dnia na dzień jestem coraz lepszy

– mówił Egan Bernal po Volta Ciclista a Catalunya.

Z dobrej strony pokazał się także podczas Tour de Romandie, gdzie był ważnym pomocnikiem zwycięskiego Carlosa Rodrígueza.

Jak podają dziennikarze La Gazzetta dello Sport jest już prawie pewne, że Kolumbijczyk będzie częścią INEOS Grenadiers na Tour de France.

Poprzedni artykułDominika Włodarczyk wraca do ścigania!
Następny artykułGiro d’Italia 2024: Znamy pełną listę startową
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments