Szef Team Sky, sir Dave Brailsford, w liście do przewodniczącego parlamentarnej komisji, Damiana Collinsa, która prowadzi śledztwo ws. tajemniczej paczki, przyznał się do błędów popełnionych w tej sprawie, ale jednocześnie zaprzeczył, jakoby w drużynie zostały złamane jakiekolwiek zasady antydopingowe.
We wtorek wieczorem media (w tym portal Naszosie.pl) otrzymały treść listu Brailsforda do Collinsa oraz liczący osiem stron załącznik – dokument, który stworzono na potrzeby wyjaśnienia kontekstu całej sprawy i opisania kroków, jakie Team Sky podjął od momentu powstania, by wzmocnić antydopingowe działania.
Po pierwsze, zaprzeczono, że drużyna zamówiła siedemdziesiąt ampułek triamcynolonu (kortykosteroidu mającego działanie przeciwzapalne i łagodzącego objawy uczulenia) w 2011 roku. Według Sky, zakupiono pięćdziesiąt ampułek w latach 2010-2013.
„Tylko mała porcja z nich była przeznaczona dla kolarzy. Według dr. Richarda Freemana, większość z nich była używana w jego prywatnej praktyce lekarskiej, tzn. leczeni byli nimi członkowie Team Sky i British Cycling.”
Po drugie, przyznano, że dr Freeman, sprawca całego zamieszania, nie jest w stanie podać wystarczających dowodów, że podczas Dauphiné 2011 Bradley Wiggins otrzymał lek wykrztuśny Fluimucil. Lekarz powinien umieścić dane dotyczące tej działalności w specjalnym folderze na platformie Dropbox, a nie trzymać je w prywatnym laptopie, który skradziono mu w Grecji w 2014 roku.
Po trzecie, w raporcie wyjaśniono, że powszechnie panująca opinia, że Fluimucil można kupić w każdej francuskiej aptece, a więc nie było konieczności, by Simon Cope z British Cycling dostarczał ją aż z Manchesteru, jest nieprawdziwa.
„Tak, Fluimucil jest sprzedawany we Francji bez recepty, ale nie w takiej formie, w jakiej lek ten był używany przez Team Sky. 3-mililitrowe ampułki o 10% roztworze w nebulizatorze nie są dostępne we Francji bez recepty.”
Ponadto, Dave Brailsford przyznał, że zostały popełnione błędy, ponieważ nie wszyscy członkowie sztabu drużyny właściwie wypełniali obowiązujące wówczas w drużynie procedury dotyczące polityki antydopingowej. Dodał tym samym, że od ośmiu lat misją Team Sky jest ściganie i wygrywanie „na czysto”.
Chwilę po opublikowaniu wyżej opisanych dokumentów poparcia sir Dave`owi Brailsfordowi udzielił za pośrednictwem Twittera Graham McWilliam, przewodniczący zarządu Team Sky.
Pleased to see @TeamSky challenging some of the inaccurate commentary of recent days… (1/2)
— Graham McWilliam (@grahammcwilliam) 7 marca 2017
For record, TS Board & Sky are 100% behind team and Sir Dave Brailsford as its leader. We look forward to many more years of success (2/2)
— Graham McWilliam (@grahammcwilliam) 7 marca 2017
Z kolei na doniesienia portalu Cyclingnews.com, że niektórzy kolarze Sky rozważają poproszenia Brailsforda o ustąpienie ze stanowiska, zareagowali między innymi Geraint Thomas i Michał Kwiatkowski, którzy wraz z czternastoma innymi kolegami opublikowali tweety, w których w stu procentach popierają swojego szefa. Nie zrobił tego lider drużyny, Chris Froome.