Do mediów ponownie powróciła afera z 2021 roku. Wówczas doktor Richard Freeman, były lekarz zespołu Team Sky oraz British Cycling został uznany za winnego w procesie, w którym był on oskarżony o zamawianie dawek testosteronu, którym miał leczyć swoich podopiecznych. Przeszło 60-letni lekarz przegrał w sądzie apelacyjnym i ostatecznie stracił prawo do wykonywania zawodu.
Cała sprawa dotyczy bardzo dawnych dziejów, bowiem roku 2011. To wówczas doktor Richard Freeman miał zamawiać testosteron w paczkach, które były dostarczane do centrum kolarskiego w Manchesterze. Brytyjczyk został oskarżony przez brytyjską agencję antydopingową UKAD o naruszenie przepisów antydopingowych. Richard Freeman pracował w zespole Team Sky w latach 2009-2017.
Teraz agencja Reuters informuje, że odwołanie lekarza zostało odrzucone. Dzięki temu brytyjska organizacja antydopingowa UKAD może wznowić sprawę przeciwko Richardowi Freemanowi. Już 2 lata temu od doktora mocno odcięła się ekipa INEOS Grenadiers wskazując, że żaden z ich zawodników z pewnością nie stosował zabronionych substancji.
I to jest tajemnica „wielkiego” SKY i przeciętnych kolarzy którzy wygrywali TdF?
Aż tak przeciętni to oni nie byli, ale z odpowiednią pomocą medyczną wygrywali TdF…