Po dwóch etapach w Pirenejach i pierwszym dniu przerwy, kolarze wracają na trasę setnej odsłony Tour de France. 10. etap to malowniczy, płaski odcinek do Saint Malo.
Kolarze zostali już drogą lotniczą przetransportowani z Południa Francji na północ – do Bretanii. To właśnie w tym regionie spędzają pierwszy dzień przerwy, jednak już we wtorek czeka na nich kolejny etap. Będzie to sprinterski 197 kilometrowy odcinek do malowniczego Saint Malo. Start nastąpi w St-Gildas-des-Bois.
Wtorkowa trasa, ma na celu oddać hołd dwóm legendom Tour de France. Kolarze przejadą przez St-Meen-le-Grand, czyli miejsce urodzenia trzykrotnego triumfatora wyścigu – Louisona Bobet oraz blisko miejscowości Calorguen, gdzie swoją firmę prowadzi pięciokrotny zwycięzca i ekspert ASO – Bernard Hinault. Na płaskiej trasie wyznaczono tylko jedną, górską premię 4. kategorii. Sprinterzy będą finiszować na wybrzeżu w St-Malo, niedaleko zabytkowych murów obronnych. Zawodnicy z czołówki klasyfikacji generalnej muszą uważać, by nie zostać w tyle grupy. Wyścigi w Bretanii często rozgrywają się na wiatrach.
Ostatni raz St-Malo gościło Tour w 2008 roku, kiedy to kolarze startowali stamtąd do Nantes. Najlepszy okazał się tam Samuel Dumoulin, a Romain Feillu założył koszulkę lidera.
Profil:
Premia górska:
- Km 142,0 – Côte de Dinan; 1 km podjazdu; średnio 4,2% – 4 kategoria
Lotna Premia:
- Km 127,5 – LE Hingle
Faworyci według naszosie.pl
1. Mark Cavendish (Omega Pharma – Quick Step)
2. Andre Greipel (Lotto-Belisol)
3. Marcel Kittel (Argos-Shimano)
Relacja na żywo w Eurosporcie od 14:00
mapki: letour.fr
Andrzej
Tylko ja zastanawiam się nad tym, czy odjazdy Fromma są spowodowane wyłącznie dietą węglowodanową, czy może za kilka lat wyniki będą inne???
P.S. Fromme wygląda jak kolega Ryśka z Klanu