fot. Paris-Roubaix

Bruki Paryż-Roubaix to jedna z bardziej pilnowanych rzeczy na świecie. Wolontariusze regularnie doglądają ich stanu, a także we współpracy ze służbami pilnują by te nie zostały rozkradzione przez „poszukiwaczy pamiątek”. To drugie nie udało się na Carrefour de l’Arbre, skąd wyciągnięto sporo kostek bruku.

Dzień po zakończeniu 121. edycji Paryż-Roubaix zaczęły się porządki po niej oraz przegląd tego w jakim stanie pozostały mniej lub bardziej legendarne sektory bruku. Niestety jeden z nich, słynny 5-gwiazdowy Carrefour de l’Arbre został okradziony przez bliżej niezidentyfikowanych sprawców. Ci wyciągnęli co najmniej kilkanaście kostek bruku pozostawiając sporych rozmiarów wyrwę.

Oczywiście organizatorzy we współpracy z lokalnymi samorządami naprawią zapewne zniszczenia, acz nie zawsze jest to łatwa sprawa. O ile kostki, z których składa się Carrefour de l’Arbre są dość standardowe dla tego typu dróg, o tyle np. te, z których wykonany jest przejazd przez Lasek Arenberg zostały wykonane w technologii, za pomocą której obecnie się już nie pracuje. Każde takie zniszczenie bywa zatem dość kosztowne.

Tegoroczna edycja Paryż-Roubaix była pełna różnych incydentów. Doszło nie tylko do tej kradzieży czy sprawy wokół czapeczki rzuconej w koła Mathieu van der Poela, ale i starcia między osobami zgromadzonymi przy trasie a pracownikami Movistaru. Jeden z kibiców uwiecznił na filmie dość nietypową scenę.

Poprzedni artykułTour du Loir et Cher 2024: Patryk Stosz 5. na pierwszym etapie
Następny artykułChris Froome: „Poważnie rozważam start w Tour de Pologne!”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Kris
Kris

Czyli jak kraść, to w Arenbergu!

Jacek
Jacek

Po co ci ludzie tam przychodzą? Przykro patrzeć, jak chamstwo się upowszechnia. I to w tej ą ę Europie …

Lance
Lance

Dziwne że ktoś w ogóle chce tam jeździć.
Takie polne kamieniołomy TO NIE JEST KOLARSTWO