fot. UCI

Dużo mówi się w ostatnim czasie o zbyt dużej liczbie wyścigów w Przełajowym Pucharze Świata. Być może rzeczywiście jest on przeładowany, ale mimo tego upłynął w mgnieniu oka. Dziś w Hoogerheide – na trasie Adrie van der Poela, ojca Mathieu – odbędzie się ostatnia runda tego prestiżowego cyklu.

W ubiegłym roku Hoogerheide było gospodarzem mistrzostw świata w kolarstwie przełajowym. Teraz wraca tam Puchar Świata, w którym zobaczymy gwiazdy przełajów, w tym Mathieu van der Poela. Holender będzie ścigał się „u siebie”, bowiem trasa została zaprojektowana przez jego ojca – Adrie.

Runda w Hoogerheide prowadzi głównie po trawiastym i ziemistym terenie obfitując w szybkie odcinki. Nie zabraknie również błotnistego fragmentu, który utrudni jazdę kolarzom i kolarkom. Trasa jest jednak niemal w 100% przejezdna. W końcówce ulokowano przeszkody do przeskakiwania oraz schodu. Niedługo po ich pokonaniu zawodnicy pojawią się na długiej prostej startu-mety.

Nie powinno być żadnym zaskoczeniem, że głównym faworytem zmagań w Hoogerheide jest Mathieu van der Poel (Alpecin-Deceuninck). Aktualny mistrz świata właśnie tam wywalczył przed rokiem swój tytuł, a wcześniej wygrał 5 wyścigów elity – wszystkie, w których startował. Trasa jest skrojona pod Holendra – nic dziwnego, bowiem jej architektem jest jego ojciec, Adrie van der Poel. Tylko pech może pozbawić Holendra zwycięstwa.

Interesująco zapowiada się natomiast walka pozostałych zawodników. Bardzo dobrą formę w ostatnim czasie prezentuje Michael Vanthourenhout (Pauwels Sauzen-Bingoal), który zarówno w Pucharze Świata w Benidormie, jak i w X2O Badkamers Trofee w Hamme, plasował się na drugiej pozycji. Tradycyjnie w solidnej dyspozycji jest Eli Iserbyt, zespołowy kolega mistrza Europy, który wygrał ostatnią odsłonę Pucharu Świata rozegraną w Hoogerheide.

Mistrz Belgii jest liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i najprawdopodobniej postawi dziś kropkę nad „i”, po raz drugi w karierze sięgając po zwycięstwo. Ma bowiem aż 34 punkty przewagi nad drugim Jorisem Nieuwenhuisem (Baloise Trek Lions). Tylko jego zwycięstwo i odległe miejsce Iserbyta doprowadziłoby do zmiany na prowadzeniu w całym cyklu.

Wśród kolarzy, którzy powinni powalczyć dziś o dobrą lokatę, należy wymienić także: Larsa van der Haara, Pima Ronhaara (Baloise Trek Lions), Laurensa Sweecka, Toona Vandeboscha (Crelan-Corendon) czy Nielsa Vandeputte (Alpecin-Deceuninck). Na starcie stanie również mistrz Polski Marek Konwa (TJ Auto Skoda MB).

W ostatnim wyścigu elity kobiet z cyklu Przełajowego Pucharu Świata w tym sezonie zobaczymy wszystkie zawodniczki, które odgrywały główne role w zmaganiach na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy. Zwycięstwo w klasyfikacji generalnej zapewniła sobie Ceylin del Carmen Alvarado (Alpecin-Deceuninck) – w Hoogerheide czeka ją „runda honorowa”, jednak z pewnością potraktuje ją poważnie i postara się powalczyć o czołową lokatę.

Główną faworytką do zwycięstwa jest oczywiście mistrzyni świata Fem van Empel (Team Visma | Lease a Bike), która wczoraj była najlepsza w X2O Badkamers Trofee w Hamme, a przed tygodniem zwyciężyła w Pucharze Świata w hiszpańskim Benidormie. Toczyła tam zaciętą rywalizację z Puck Pieterse (Fenix-Deceuninck), która także jest w bardzo dobrej formie. Na korzyść Fem van Empel przemawia jednak fakt, iż na trasie w Hoogerheide radzi ona sobie bardzo dobrze – to właśnie tam w ubiegłym roku wywalczyła tęczową koszulkę.

Pośród pretencentek do zwycięstwa należy wymienić także regularną Lucindę Brand (Baloise Trek Lions), aktualną mistrzynię Holandii, a także takie zawodniczki, jak: Inge van der Heijden, Manon Bakker (Crelan-Corendon), Zoe Backstedt (Canyon//SRAM Racing) czy Blanka Vas (Team SD Worx).

Przed zmaganiami elity, w Hoogerheide rozegrane zostaną wyścigi kategorii młodzieżowych. W rywalizacji orlików wystartuje Ksawier Garnek z UKS Krupiński Suszec.

Listy zgłoszeń: mężczyźni, kobiety

Wyścigi elity w Hoogerheide będzie można oglądać w Playerze od 13.30 (kobiety; również w Eurosporcie 2) i 15.00 (mężczyźni).

Poprzedni artykułTour of Sharjah 2024: Wygrane Pierre’a Barbiera i Gala Glivara, dalsze miejsca Stosza
Następny artykułTrofeo Palma 2024: Gerben Thijssen wyraźnie najszybszy
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments