Worldtourowa ekipa Lidl – Trek rozpoczęła współpracę z firmą Aerosensor, oferującą przenośne urządzenie pozwalające na optymalizację pozycji aerodynamicznej.
Szosowe wyścigi, które mamy okazję oglądać w telewizji, to tylko mały element układanki, jaką jest zawodowe kolarstwo. Innym jest ciągły wyścig technologiczny – wszystkie ekipy z najwyższego szczebla rywalizują o dostęp do nowinek sprzętowych, które pozwolą im wysunąć się przed konkurencję.
Ekipa Lidl – Trek poinformowała o rozpoczęciu współpracy z firmą Aerosensor, założoną przez byłego specjalistę od aerodynamiki w Formule 1, doktora Barneya Garroda. Jest to przenośne urządzenie, które „oferuje system optymalizacji wydajności aerodynamicznej.
– W Lidl – Trek pracujemy bardzo ciężko, by stale się rozwijać. Celujemy w bycie najlepszymi, a to oznacza ciągłe poszukiwanie za innowacjami, odkrywanie, że najmniejszy detal może zrobić różnicę. To nasze codzienne wyzwanie i jeśli chcemy osiągnąć sukces, potrzebujemy partnerów technicznych, którzy pomogą nam wykonać kolejny krok. Dla nas tym jest właśnie Aerosensor
– mówi Koen De Kort z Lidl – Trek.
Mechanizm działania Aerosensora składa się z czujnika montowanego na kierownicy, w celu pomiaru oporu aerodynamicznego, a także montowany na mostku komponent Aerobody, wykonujący pomiary aktualnej pozycji kolarza.
– Aerosensor działa poprzez połączenie danych z czujnika prędkości i miernika mocy kolarza z własnymi pomiarami przepływu powietrza w celu dokładnego obliczenia współczynnika oporu aerodynamicznego (CdA). Współczynnik CdA jest spójny niezależnie od prędkości, co oznacza, że jest wiarygodną miarą wydajności aerodynamicznej kolarza. Obniżając współczynnik CdA, można utrzymać lub zwiększyć prędkość przy użyciu mniejszej mocy. Przy umiarkowanych prędkościach, około 25 mil na godzinę, około 70-80% mocy kolarza jest wykorzystywane do pokonania oporu powietrza. Proporcja ta wrasta ze wzrostem prędkości
– wyjaśnił Barney Garrod w komunikacie prasowym ekipy Lidl – Trek.
– Największy składnik oporu pochodzi z ciała kolarza, więc utrzymanie aerodynamicznej pozycji na rowerze ma kluczowe znaczenie. Aerobody to oddzielne urządzenie, które wykonuje laserowe pomiary pozycji kolarza, pomagając mu zrozumieć wpływ pozycji ciała i przypominając o zachowaniu aerodynamicznej pozycji podczas treningu
– dodał.
Ekipa Lidl – Trek przeprowadziła już testy technologii Aerosensor na grudniowym zgrupowaniu. Sporą zaletą urządzenia ma być możliwość stosowania go w warunkach treningowych i wyścigowych, bez konieczności organizowania drogich i skomplikowanych logistycznie testów aerodynamicznych.
– Technologia Aerosensor daje nam wyjątkową szansę na powtórzenie na szosie podobnego testu do tego, który wykonujemy w tunelu aerodynamicznym bądź na welodromie. Daje nam to praktyczną przewagę, ponieważ przy napiętym harmonogramie sezonu trudno jest zorganizować tak złożone testy. Teraz mamy rozwiązanie, dające nam dodatkowy czas na testy, a także pozwala coraz bardziej zagłębiać się w szczegóły. Poza tym, wyścigi kolarskie odbywają się na zewnątrz, więc przeprowadzanie wiarygodnych testów aerodynamicznych w rzeczywistych warunkach stanowi wartość dodaną
– zakończył Koen De Kort.
Pierwszy lepszy wyścig zweryfikuje to.
Marginal gains ale to działa. Podobną robotę robią chłopaki z „podnominałcast”. W trakcie testu wychodzi że np. inny kask, inne ułożenie rąk itp. daje ci zysk kilku sek na danym dystansie. Myślę że w dzisiejszym kolarstwie gra warta świeczki. Lepiej o sekundę wygrać niż przegrać 😉
już zakupiłem 😉