fot. Telenet Superprestige

Czwarta runda Przełajowego Pucharu Świata za nami. Po zwycięstwa we francuskim Troyes sięgali Ceylin del Carmen Alvarado (Alpecin-Deceuninck) i Eli Iserbyt (Pauwels Sauzen-Bingoal) – po dzisiejszych zmaganiach Holenderka i Belg prowadzą w klasyfikacji generalnej cyklu.

Szybka, dynamiczna trasa w Troyes ugościła Przełajowy Puchar Świata. W zmaganiach nie zabrakło błota, jednak nie było go tak wiele, jak chociażby podczas wczorajszej rywalizacji w Merksplas. Nie oznacza to natomiast, że runda była łatwa – organizatorzy zadbali o to, by kolarki i kolarze musieli się nieco nagimnastykować, lokując na trasie trawersy, wymagające podjazdy czy przeszkody do przeskakiwania.

Holenderski pojedynek dla Ceylin del Carmen Alvarado

W wyścigu elity kobiet bardzo dobry start zaliczyła Leonie Bentveld z ekipy Pauwels Sauzen-Bingoal, która przez chwilę utrzymywała się na czele, dyktując mocne tempo. Za jej plecami jechały główne faworytki do zwycięstwa – Puck Pieterse (Fenix-Deceuninck) i Ceylin del Carmen Alvarado (Alpecin-Deceuninck) – które szybko wysunęły się na czoło i zaczęły zyskiwać przewagę nad rywalkami.

Z przodu bardzo mocno naciskała Puck Pieterse, co umożliwiło jej odjechanie od Ceylin del Carmen Alvarado. Po błędzie na jednym z trawersów, liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata dojechała jednak do mistrzyni Holandii. Duet miał na mecie pierwszej z sześciu rund niespełna 10 sekund przewagi nad grupą pościgową. W dalszej części wyścigu sytuacja wyglądała podobnie, z tą różnicą, że pogoń traciła do prowadzącej dwójki coraz więcej czasu.

Liderujący duet rozpadł się na trzeciej rundzie, gdy na trawersie upadek zaliczyła Ceylin del Carmen Alvarado, co kosztowało ją kilka sekund. Ponad półminutową stratę do prowadzącej wtedy Puck Pieterse miały kolejne zawodniczki, w tym: Marie Schreiber (Team SD Worx), Lucinda Brand (Baloise Trek Lions) i Sara Casasola (FAS Airport Services – Guerciotti).

Alvarado w ostatnim czasie pokazywała, że jest w bardzo dobrej formie i udowodniła to również dzisiaj. Na czwartym okrążeniu dała z siebie wszystko, by dogonić Pieterse, a następnie zostawiła ją za swoimi plecami. Jak się później okazało, Ceylin del Carmen Alvarado bezpiecznie utrzymała wypracowaną przewagę i sięgnęła po kolejne pucharowe zwycięstwo, powiększając tym samym swój punktowy dorobek.

Drugie miejsce zajęła wracająca do ścigania Puck Pieterse, a zaciętą walkę o trzecią pozycję stoczyły Lucinda Brand i Sara Casasola – zwycięsko z tego pojedynku wyszła Holenderka.

Eli Iserbyt pokonuje Larsa van der Haara

Bezpośrednio po starcie zmagań elity mężczyzn, prowadzenie objęli Ryan Kamp (Pauwels Sauzen-Bingoal), Gerben Kuypers (Circus-ReUz-Technord) oraz drugi we wczorajszym wyścigu w Merksplas Niels Vandeputte (Alpecin-Deceuninck). Początkowo wysokie tempo na czele grupy forsował Kamp, ale po chwili na prowadzeniu zmienił go Vandeputte.

W międzyczasie na czwartej pozycji jechał lider klasyfikacji generalnej cyklu, Lars van der Haar (Baloise Trek Lions), a Eli Iserbyt (Pauwels Sauzen-Bingoal), inny z faworytów do zwycięstwa, miał problemy z przedarciem się na czoło stawki. Mistrz Holandii starał się to wykorzystać, zajął pierwszą pozycję i zaczął dyktować mocne tempo.

Za nim utrzymywał się Ryan Kamp, jednak, ze względu na problemy techniczne na drugim okrążeniu, stracił on kilka pozycji, a przewagę wypracował sobie prowadzący Lars van der Haar. Pogoń za Holendrem napędzał Gerben Kuypers, który zdołał odjechać od rywali. Po dwóch rundach Lars van der Haar miał 7 sekund przewagi nad kolarzem Circus-ReUz-Technord i 9 nad Thibau Nysem (Baloise Trek Lions) oraz Elim Iserbytem.

Belg z Pauwels Sauzen-Bingoal wiedział, że Larsa van der Haara nie można odpuścić – udał się więc w pogoń za Gerbenem Kuypersem. Iserbyt szybko dogonił swojego rodaka, a następnie wykorzystał swoje umiejętności techniczne, by mu odjechać. W wyścigu cały czas samotnie prowadził Lars van der Haar.

Eli Iserbyt doścignął lidera Pucharu Świata na piątym z ośmiu okrążeń, gdy ten zmienił rower. Belg naciskał na Holendra, robiąc wszystko, by mu odjechać, jednak Van der Haar podążał za nim niczym cień. Kolarz Pauwels Sauzen-Bingoal dopiął swego na szóstym okrążeniu, gdy błąd popełnił Lars van der Haar.

Pozwoliło to Iserbytowi na wypracowanie niewielkie, kilkusekundowej przewagi. Tymczasem ponad minutę do prowadzącego kolarza tracili Gerben Kuypers i Joris Nieuwenhuis. Na siódmym okrążeniu triumfator Telenet Superprestige w Merksplas – Nieuwenhuis – zaczął zyskiwać kolejne metry nad swoim belgijskim rywalem.

Mimo zaciekłej pogoni ze strony Larsa van der Haara, nie zdołał on zbliżyć się do Eliego Iserbyta, który po raz pierwszy w tym sezonie zwyciężył w zawodach z cyklu Pucharu Świata. Belg z Pauwels Sauzen-Bingoal objął również prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Drugie miejsce zajął Lars van der Haar, a trzecią pozycję utrzymał Joris Nieuwenhuis.

Wyniki Pucharu Świata w Troyes 2023:

 

Poprzedni artykułKolejne przedłużenia kontraktów i transfery na polskiej scenie wyścigowej
Następny artykułBartosz Mikler i Antonina Białek wygrywają Moskawa Cyclocross 2023
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Marcraft
Marcraft

Kolarstwo przełajowe jest jeszcze lepsze od kolarstwa szosowego. Może słabiej obsadzone, ale i tak bardzo ciekawe. Dzisiejszy wyścig był mega emocjonujący i bardzo dobrze pokazany. Oby więcej takich zawodów jak dziś w Troyes. Jednak zima w kolarstwie potrafi być ciekawa.