fot. Intermarché-Circus-Wanty

Bardzo obszernego wywiadu dla Magazynu RIDE, który jest bezpośrednio powiązany z holenderskim portalem Wielerflits, udzielił Taco van der Hoorn. Niemal 30-letni kolarz nadal nie wrócił do pełni sił po wypadku, który miał miejsce w trakcie Ronde van Vlaanderen.

Największym problemem dla zawodnika Intermarché – Circus – Wanty jest wstrząśnienie mózgu, którego doznał podczas belgijskiego monumentu. To nie pierwszy taki uraz dla Taco van der Hoorna. Po ciężkim wypadku w listopadzie 2017 roku i bardzo długiej rehabilitacji ten wrócił do ścigania dopiero w sierpniu 2018 r. Kolejne dwa miesiące zapewniły mu najlepszy „sezon” w historii pod względem wyników. Wygrał m.in. etap Eneco Tour i Primus Classic. W ten sposób zasłużył na transfer do Jumbo-Visma. Dziś wygląda na to, że powrót do zdrowia będzie jeszcze trudniejszy, o czym mówił Holender w wywiadzie rozpoczętym od pytania „Jak się masz?”.

Zawsze uważam, że to trudne pytanie, haha. Biorąc pod uwagę okoliczności, wszystko idzie dobrze, ale w tej chwili nie jest najlepiej. Moja głowa nadal miewa problemy. Robię postępy, acz często są to 3 kroki do przodu i zaraz 2 wstecz. Dobre okresy przeplatają się ze złymi tygodniami. Czasami jest to bardzo frustrujące. Chciałbym znowu pojeździć na rowerze i znów być częścią peletonu. Ale to nie działa. Próbuję jakoś lepiej przetrwać dni. W niektóre dni idzie to lepiej niż w inne. Dlatego wszystko idzie dobrze, biorąc pod uwagę okoliczności

— zaczął wywiad Taco van der Hoorn.

Dalej Holender opowiada o tym jak bardzo mgliste perspektywy powrotu do peletonu są nadal przed nim, o tym, że wolny czas spędza głównie czytając książki czy tym jak bardzo musi uważać na wszystko każdego dnia by nie zaprzepaścić leczenia. 29-latek przyznał także jak wielką rolę odgrywa dla niego pomoc psychologiczna.

Pracuję z psychologiem. Robiłem to już przed kontuzją, znam go od dawna i zawsze uważam to za cenne. Mam z nim bliski kontakt. Niedawno zaczęłam także chodzić do psychologa rehabilitacyjnego. Prowadzi kolejne osoby podczas długiej rehabilitacji. Bardziej chodzi o to, jak sobie poradzę z tak długą kontuzją. To ważny aspekt, aby przetrwać ten gówniany okres. To nie jest łatwe, ale można z tego wyjść

— przyznał zawodnik Intermarché – Circus – Wanty.

Holendra stale w procesie rehabilitacji wspomagają nie tylko psychologowie, ale i przede wszystkim fizjoterapeuci i osteopaci. Ci wierzą, że gdy tylko Taco van der Hoorn będzie mógł wrócić na rower to powrót do szczytowej formy nie zajmie zbyt wiele czasu – mięśnie kolarza są w stałym ruchu i nie zauważono by ten np. mocno schudł.

Kiedy tylko moja głowa odzyska siły i będę mógł trenować przez godzinę z większą intensywnością, wszystko wróci do normy. Mówi się nawet, że w ciągu dwóch miesięcy, ciężko trenując, wrócę na swój najwyższy poziom. Mam co do tego pełne zaufanie. To również poszło bardzo dobrze w 2018 roku i od tego czasu dało mi dużo spokoju – że po tak długim okresie bezczynności można znów być w pełni sprawnym. Przed 2018 rokiem miałem trudności z odpoczynkiem, nawet po sezonie. Bałem się, że zaprzepaszczę całą pracę. Tymczasem przerwa wcale nie oznacza czegoś złego – regeneracja jest niezwykle ważna i przerwę tą odbieram jako taką przedłużoną okazję do takowej

— kontynuował Taco van der Hoorn.

Holender, który dalej opowiadał m.in. o roli rodziny i ekipy, nie musi się na ten moment martwić o swoją przyszłość. Ma on ważny kontrakt z grupą Intermarché – Circus – Wanty na sezon 2024. Jeśli ten wróci na rower to z pewnością pozostanie w zawodowym peletonie będzie dla niego dość łatwe – niemal 30-letni kolarz to jednak sprawdzona i bardzo rozpoznawalna marka w światowym kolarstwie.

Poprzedni artykułTygodniówka #18 – Gdy miłość odbiera rozum [podcast]
Następny artykułPrzełajowy Puchar Świata 2023/24: Błotny festiwal w Dendermonde – zapowiedź
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments