Taco van der Hoorn (Intermarché-Wanty-Gobert Matériaux) wrócił po kilkutygodniowej przerwie i od razu przypomniał, że obecnie to on tworzy ścisłą elitę najskuteczniejszych uciekinierów zawodowego peletonu. W końcówce rozgrywanej w niedzielę 102. edycji Brussels Cycling Classic Holender pokonał współtowarzyszy 185-kilometrowego odjazdu, tym samym odnosząc pierwsze zwycięstwo w tym roku i siódme w całej karierze.

W niedzielę rozegrana została 102. edycja wyścigu Brussels Cycling Classic, który do 2012 roku funkcjonował pod nazwą Paryż-Bruksela. Przez długie lata była to impreza jednodniowa dedykowana sprinterom, ale organizatorzy w ubiegłym sezonie postanowili odmienić jej oblicze, zmieniając przebieg trasy. W najnowszej wersji liczy ona 203,9 kilometra, 1850 metrów przewyższenia i zmusza do pokonania 10 podjazdów – w tym dwukrotnie ikonicznych Muur van Geraardsbergen i Bosbergu, które zlokalizowane zostały w środkowej części dystansu.

Szczyt ostatniego ze wzniesień, Heiligekruiswegstraat, znajdował się 14,4 kilometra od linii mety w Brukseli.

Po wyjeździe z Brukseli, wcześnie uformował się 10-osobowy odjazd dnia, w którym znaleźli się Taco van der Hoorn (Intermarché-Wanty-Gobert), Thimo Willems (Minerva Cycling), Jelle Wallays (Cofidis), Bram Welten (Groupama-FDJ), Tobias Bayer (Alpecin-Fenix), Axel Laurance (B&B Hotels-KTM), Arjen Livyns (Bingoal Pauwels Sauces WB), Gilles De Wilde, Runne Herregodts (Sport Vlaanderen-Baloise) i Gianni Marchand (Tarteletto-Isorex).

Peleton ze sprinterami, spośród których za najmocniejszych uchodzili Tim Merlier (Alpecin-Fenix), Alexander Kristoff (Intermarche-Wanty-Gobert), Fernando Gaviria (UAE Team Emirates), Hugo Hofstetter (Arkea-Samsic) i Giacomo Nizzolo (Israel-Premier Tech) odpuścił odjazd na aż 8 minut. Była to bardzo pochopna decyzja zważywszy, że na czele znaleźli się bardzo mocni zawodnicy, jak Van der Hoorn, Herregodts i Wallays.

Już za półmetkiem, kiedy 10 uciekinierów po raz pierwszy pokonywało sekwencję Muur-Bosberg-Congoberg, ich przewaga cały czas oscylowała wokół ośmiu minut, ale na czoło głównej grupie wysunęli się Magnus Sheffield (INEOS Grenadiers), Victor Campenaerts (Lotto Soudal), Michael Matthews (BikeExchange-Jayco) i Gianni Vermeersch (Alpecin-Fenix).

Podczas drugiego przejazdu przez Muur van Geraardsbergen od peletonu oderwała się mocna grupa pościgowa, w skład której weszli Magnus Sheffield (INEOS Grenadiers), Tim Wellens (Lotto Soudal), Piet Allegaert (Cofidis), Axel Zingle (Cofidis), Florian Vermeersch (Lotto Soudal), Ben Turner (INEOS Grenadiers), Michael Matthews (BikeExchange-Jayco) i Gianni Vermeersch (Alpecin-Fenix). Ósemka zdołała zredukować dystans dzielący ich do ucieczki dnia do 1:30, ale kosztowało ich to tyle wysiłku, że zostali oni doścignięci przez peleton podczas ostatniego przejazdu przez Congoberg.

Po przegrupowaniu sił kontrolę nad główną grupą przejęła ekipa Lotto Soudal, za sprawą dyktowanego przez siebie tempa zmniejszając przewagę prowadzącej dziesiątki do zaledwie minuty. Do mety pozostawało 15 kilometrów i ostatni podjazd, dlatego na tym etapie rywalizacji każdy scenariusz wydawał się jeszcze możliwy.

Podczas wspinaczki na Heiligekruiswegstraat od prowadzącej grupy odpadli Jelle Wallays (Cofidis) i Axel Laurance (B&B Hotels-KTM), a podkręcić tempo w peletonie bezskutecznie próbował Victor Campenaerts (Lotto Soudal).

Kolarze Lotto Soudal ostatecznie zdołali zredukować dystans do 45 sekund, ale przewaga uciekinierów na finałowych kilometrach przestała spadać, pozwalając im uwierzyć w mało prawdopodobny sukces ich porannej akcji.

Na ostatnim kilometrze siłę na przepuszczenie ataku mieli tylko Thimo Willems (Minerva Cycling), Taco van der Hoorn (Intermarche-Wanty-Gobert) i Tobias Bayer (Alpecin-Fenix). Długo wydawało się, że to pierwszy z wymienionej trójki okaże się zwycięzcą tegorocznego Brussels Cycling Classic, ale 28-letni Holender wyprzedził go tuż przed kreską po pełnym dramatyzmu pościgu, który musiał boleć nawet widzów zgromadzonych przed telewizorami.

Dla Van der Hoorna, który słynie z wytrwałości, sprytu i wyjątkowo pogodnego usposobienia, był to pierwszy triumf w obecnym sezonie i siódmy w zawodowej karierze.

Wyniki Brussels Cycling Classic 2022

Results powered by FirstCycling.com

Poprzedni artykułPlan kolarskich transmisji w Eurosporcie – czerwiec 2022
Następny artykułWout van Aert: „Dużo pracowałem nad moim sprintem”
Z wykształcenia geograf i klimatolog. Przed dołączeniem do zespołu naszosie.pl związana była z CyclingQuotes, gdzie nabawiła się duńskiego akcentu. Kocha Pink Floydów, szare skandynawskie poranki i swoje boksery. Na Twitterze jest znacznie zabawniejsza. Ulubione wyścigi: Ronde van Vlaanderen i Giro d’Italia.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments