Bahrain Victorious / Vuelta a Espana 2023

Ostatni tydzień hiszpańskiego wielkiego touru otworzy odcinek, który na dystansie zaledwie 120 kilometrów eksponuje wszystko, co najlepszego do zaoferowania ma Kantabria: niespokojny ocean, wybrzeża riasowe, bujną zieleń i oczywiście góry. Ponieważ przeszkody piętrzą się dopiero w końcówce, niełatwo dziś będzie uciekać, ale jeśli pozostałe z najmocniejszych ekip nie postanowią nadkruszyć monolitu Jumbo-Visma, wtorkowy etap padnie łupem harcowników.

16. etap 78. edycji Vuelta a España rozpocznie się w Liencres, położonym tuż poza granicami stolicy Kantabrii, Santander, i prowadzi na obrzeża pasma górskiego Picos de Europa. Na dystansie 120,1 kilometra uczestnicy wyścigu pokonają we wtorek 2122 metry przewyższenia, skumulowane głównie na finałowych 5 kilometrach tego odcinka.

Po wyjeździe z miasta startowego, peleton przejedzie przez Arce i Torrelavegę, w ten sposób omijając szerokie ujścia rzek Pas i Besaya, po czym wróci na wybrzeże, wzdłuż którego podążać będzie aż do ok. 90. kilometra etapu.

Po osiągnięciu położonej na granicy z Asturią miejscowości Unquera, gdzie rozegrany zostanie lotny finisz (93,3 km od startu) trasa na dobre skręca w głąb lądu, prowadząc w kierunku Parku Narodowego Picos de Europa.

Finałowy podjazd do Bejes (4,9 km, śr. 8,5%) rozpoczyna się na wysokości Wąwozu La Hermida, będącego najdłuższym w całej Hiszpanii. Jak najczęściej ma to miejsce w przypadku wzniesień w Górach Kantabryjskich, jest on nieregularny i posiada bardzo strome sektory – szczególnie na pierwszym (max. 14%) i ostatnich dwóch kilometrach (śr. 10,4%, max. 15%). Niewielki dystans czyni go jednak relatywnie krótkim wysiłkiem, bardziej przypominającym podjazdy pokonywane w pierwszym tygodniu tegorocznej Vuelty.

Oto, co na temat 16. etapu 78. edycji Vuelta a España napisaliśmy przed rozpoczęciem wyścigu:

Etap 16, 12 września: Liencres Playa > Bejes (120,1 km)

Po ostatnim dniu przerwy uczestnicy Vuelty zmierzą się na najkrótszym (nie licząc finałowej parady) etapie ze startu wspólnego tegorocznej edycji imprezy, który liczy 120,1 kilometra i 2122 metry przewyższenia.

Wtorkowa trasa w ponad dwóch trzecich wiedzie wzdłuż kantabryjskiego wybrzeża, po czym odbija w głąb lądu, gdzie rozegrany zostanie finał 16. odcinka na debiutującym w hiszpańskim wielkim tourze, stromym podjeździe do Bejes (4,9 km, śr. 8,5%). Biorąc pod uwagę to, co ma nadejść już kolejnego dnia, wygląda to na kolejną dobrą okazję dla odjazdu.

Pogoda

Temperatura do 20 stopni Celsjusza na wybrzeżu, w górskich dolinach 13-15 stopni. Wiatr z północnego zachodu, który po odbiciu peletonu w głąb lądu będzie rantowy, choć niemal na pewno za słaby na związaną z tym rozgrywkę (do 15 km/h).

Wysokie prawdopodobieństwo (ok. 70%) burz i opadów deszczu utrzymywać się będzie przez całe popołudnie.

Faworyci

Jumbo-Visma może trzymać najmocniejsze karty, ale to, jak potoczy się wtorkowy odcinek, zależeć może głównie od podejścia UAE Team Emirates i Movistaru do dzisiejszej rywalizacji. Na tym etapie rozgrywania wyścigu wydaje się pewne, że w tym momencie nie walczą już one o zwycięstwo w 78. edycji Vuelty, ale miejsce na podium, na które ochotę mają ich hiszpańscy liderzy: Juan Ayuso i Enric Mas. W przekazach medialnych wszyscy koncentrują się już na jutrzejszym odcinku z metą na Angliru, ale każdy musi zdawać sobie sprawę, że najmniej sprawdzonym ogniwem monolitu holenderskiej drużyny jest aktualny lider wyścigu, Sepp Kuss. Jeśli chcą złamać Amerykanina, nie mogą pozwolić mu odpoczywać na łatwiejszych etapach i koncentrować wysiłki tylko na tych wybranych, bo jest to coś, w czym 28-latek wyspecjalizował się podczas blisko sześciu lat pracy w szeregach Jumbo-Visma. Potrzebna jest stała presja.

W związku z tym jest możliwe, że UAE Team Emirates i Movistar już dziś połączą siły, ze zgubą dla ucieczki, którą relatywnie łatwo będzie kontrolować na tak krótkim odcinku i w przeważająco płaskim terenie. Jest też prawdopodobne, że jeśli dziś po południu dojdzie do rozgrywki pomiędzy liderami na pierwszym planie, ciągle zwycięży jeden z kolarzy Jumbo-Visma, ale jeśli tak się stanie, tym razem przestrzegam przed krytykowaniem strategii wyżej wymienionych drużyn. Przyjęcie takiego wariantu będzie oznaczało, że nie liczą one na natychmiastowy zysk.

W tym scenariuszu końcówka finałowego podjazdu najbardziej odpowiada Primozowi Roglicowi (Jumbo-Visma), który gdzieś w środku chyba jest też najmniej zadowolony z tego, jak wewnętrznie ułożył się dla jego ekipy ten wyścig. Koniec końców, zegar odliczający czas do końca kariery w jego przypadku najgłośniej tyka. Jeśli dojdzie do sprintu z grupy liderów, 33-letni Słoweniec będzie jego faworytem, choć warto zauważyć, że jego pozycja “sprintera” w tej układance najbardziej ogranicza go taktycznie.

Jeśli natomiast najmocniejsze ekipy postanowią poczekać z kolejnymi rozstrzygnięciami do jutra, zwycięzca wtorkowego etapu zostanie wyłoniony z odjazdu dnia, w którym najprawdopodobniej zobaczymy wiele ogranych już nazwisk: Romaina Bardeta (dsm-firmenich), Lennarda Kämnę (Bora-hansgrohe), Santiago Buitrago, Wouta Poelsa, Antonio Tiberiego (Bahrain Victorious), Einera Rubio, Oiera Lazkano (Movistar), Gerainta Thomasa, Filippo Gannę (INEOS Grenadiers), Jesusa Herradę (Cofidis), Andreasa Krona, Lennerta van Eetvelta (Lotto Dstny), Hugh Carthy’ego (EF Education-EasyPost), Rui Costę (Intermarche-Circus-Wanty) czy Davida de la Cruza (Astana Qazaqstan).

Remco Evenepoel (Soudal-Quick Step) też prędzej czy później wyruszy w kolejną ucieczką i na pewno każdy się zastanawia, czy nastąpi to już dziś. Charakter finałowego podjazdu może dawać Belgowi nadzieję na kolejny etapowy sukces, a jego moc (lub często towarzyszącego mu Mattii Cattaneo) bardzo przysłużyłaby się odjazdowi dnia na długim, płaskim odcinku.


Vuelta a España 2023:

Poprzedni artykułVuelta a España 2023: Juan Ayuso, Enric Mas i Cian Uijtdebroeks przed 3. tygodniem
Następny artykułDrenthe 2023: Skład reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy w kolarstwie szosowym
Z wykształcenia geograf i klimatolog. Przed dołączeniem do zespołu naszosie.pl związana była z CyclingQuotes, gdzie nabawiła się duńskiego akcentu. Kocha Pink Floydów, szare skandynawskie poranki i swoje boksery. Na Twitterze jest znacznie zabawniejsza. Ulubione wyścigi: Ronde van Vlaanderen i Giro d’Italia.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Maniek
Maniek

Ładnie napisane.