fot. Jumbo-Visma

Anglojęzyczny portal Escape Collective poinformował, że toczą się rozmowy między Primožem Rogličem a ekipą Lidl-Trek, która po pozyskaniu nowego sponsora zdecydowanie zwiększyła swój budżet.

Primož Roglič to jeden z filarów holenderskiego Jumbo-Visma. Słoweniec ściga się w drużynie Richarda Plugge od 2016 i w tym czasie sięgał po największe sukcesy w karierze, jak: trzy zwycięstwa w Vuelta a España, triumf w Giro d’Italia, czy liczne wygrane w tygodniowych wyścigach rangi World Tour – zarówno na etapach, jak i w klasyfikacjach generalnych.

Po dopisaniu do swoich palmares Giro d’Italia, Primožowi Rogličowi do wygraniu wszystkich wielkich tourów pozostał tylko Tour de France – wyścig, który w ostatnim czasie układał się dla niego pechowo. Po pamiętnej „czasówce” na La Planche des Belles Filles, gdzie Słoweniec został wyprzedzony przez swojego rodaka, Tadeja Pogačara, wystartował on w Wielkiej Pętli dwa razy – dwukrotnie tracił szanse na zwycięstwo z powodu kraksy. W tym roku Roglič odpuścił start w Tour de France, skupiając się na Giro d’Italia, w którym zwyciężył.

Pewne jest jednak, że doświadczony Słoweniec będzie chciał po raz kolejny spróbować powalczyć o maillot jaune. Wydaje się jednak, że aktualnie w ekipie Jumbo-Visma jest on drugi w kolejce do „liderowania” – naturalnym wyborem wydaje się bowiem Jonas Vingegaard, który zdecydowanie wygrał dwie ostatnie edycje największego wyścigu świata.

Nie powinno więc dziwić, że co jakiś czas pojawiają się spekulacje na temat ewentualnej zmiany drużyny przez Primoža Rogliča. Wczoraj portal Escape Collective poinformował, że obecnie przedstawiciele Słoweńca rozmawiają o ewentualnym transferze do Lidl-Trek, który po dołączeniu nowego sponsora jest bardzo aktywny na rynku. Amerykańska formacja w ciągu ostatniego miesiąca pozyskała między innymi takich kolarzy, jak: Tao Geoghegan Hart, Jonathan Millan, Andrea Bagioli, Simone Consonni czy Patrick Konrad.

Zapytany przez dziennikarzy Escape Collective Mattia Galli, agent Primoža Rogliča, był „trochę zaskoczony” spekulacjami na temat Słoweńca, ale przyznał, że ewentualne zainteresowanie drużyn jego zawodnikiem nie powinno być niespodzianką.

– Mogę sobie wyobrazić, że, biorąc pod uwagę jego występy, wiele drużyn jest nim zainteresowanych

– mówił cytowany przez Escape Collective.

Agent podkreślił też, że Primož Roglič ma ważny kontrakt z holenderską formacją, który będzie obowiązywał przynajmniej do 2025, a obie strony są zadowolone ze współpracy.

Dziennikarze skontaktowali się również z Lucą Guercileną, menedżerem generalnym drużyny Lidl-Trek.

– To wszystko jest hipotetyczne, ponieważ wiemy, że Primož ma kontrakt z Jumbo na przyszły rok, ale oczywiście to jasne, że dobrze pasowałby do naszego zespołu

– mówił Włoch.

O tym, jak, i czy w ogóle, rozwiną się rozmowy obozu Słoweńca z ekipą Lidl-Trek, zapewne dowiemy się w kolejnych tygodniach. Na razie szczęśliwy Primož Roglič przygotowuje się do startu w Vuelta a España, gdzie wraz z Jonasem Vingegaardem będzie głównym faworytem do zwycięstwa.

Poprzedni artykułArabska platforma MyWhoosh organizatorem mistrzostw świata w e-kolarstwie do 2026 roku
Następny artykułGiro Toscana Int. Femminile 2023: Katarzyna Wilkos trzecia w prologu, Patrycja Lorkowska 6.
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments