fot. Anouk Flesch / Tour de l'Avenir

Skrócony z powodu ogromnych upałów 4. etap 59. Tour de l’Avenir zakończył się zwycięstwem Szwajcara Fabio Christena. Liderem klasyfikacji generalnej na półmetku, a zarazem przed wjazdem w wysokie góry jest Duńczyk Simon Dalby.

Pierwotnie etap miał liczyć 150 kilometrów, ale został skrócony o jedną lokalną rundę w Evaux-les-Bains i mierzył finalnie 133km. Na kolarzy czekała stosunkowo prosta przeprawa z dwiema górskimi premiami oraz metą na krótkim podjeździe.

Długo dziś formowała się ucieczka, a na pierwszej lotnej premii po ponad 30 kilometrach jazdy o punkty nadal walczyli sprinterzy. Najwięcej zdobył ich tam zwycięzca 2. etapu Riley Pickrell (Kanada), a niedługo później do przodu ruszyli Arnaud Tendon (Szwajcaria) i Lucas Lopes (Portugalia). Dwaj mniej istotni dla losów klasyfikacji generalnej zawodnicy szybko zyskali 3 minuty przewagi.

Dwójka z czasem zaczęła słabnąć, acz i pogoda nie sprzyjała aktywnej jeździe. W cieniu było niemal 40 stopni Celsjusza, a trasa prowadziła głównie odsłoniętymi szosami, gdzie upał musiał dawać się we znaki zawodnikom. Jako pierwszy nie wytrzymał Portugalczyk, ale i Szwajcara złapano na około 27 kilometrów przed metą.

Niedługo później tempo narzucili Norwegowie, a ich pracę niedługo przed pierwszym przejazdem przez linię mety atakiem wykończył Embret Svestad-Bårdseng. 20-latek nie utrzymał się jednak na czele długo, a minął go Isaac del Toro (Meksyk). 19-latek spróbował solowej akcji, ale doskoczył do niego Pepijn Reinderink (Holandia). Duet długo utrzymywał około 15 sekund przewagi.

W końcówce jeszcze raz zaatakował kolarz z Meksyku, a z peletonu wyskoczył m.in. Fabio Christen (Szwajcaria), który minął słabnącego Holendra. Szwajcar dopadł Isaaca del Toro i ograł go w dwójkowym finiszu odnosząc swój najważniejszy sukces w dotychczasowej karierze.

Wyniki 4. etapu 59. Tour de l’Avenir:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułZdeněk Štybar opowiada o powrocie po kontuzjach
Następny artykułVuelta a España 2023: Lista startowa wyścigu
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments