fot. La Vuelta

Ekipa Jumbo-Visma opublikowała niezwykle mocny skład na zbliżający się trzeci wielki tour – Vuelta a España. Liderami formacji są trzykrotny triumfator hiszpańskiej trzytygodniówki, Primož Roglič, oraz Jonas Vingegaard, który wróci do ścigania po zwycięstwie w Tour de France.

Jedni z największych faworytów do sięgnięcia po triumf w hiszpańskiej Vuelcie odsłonili karty. Mowa o drużynie Jumbo-Visma, która w niedzielne przedpołudnie opublikowała 8-osobowy skład. Holenderska ekipa chce dokonać czegoś, co nie udało się dotąd żadnej ekipie – wygrać trzy wielkie toury w jednym sezonie.

Poprzednie miesiące obfitowały w triumfy zawodników w żółto-czarnych koszulkach. Łącznie odnieśli oni 50 zwycięstw, w tym te dwa najważniejsze – w Giro d’Italia i Tour de France – w których triumfowali Primož Roglič i Jonas Vingegaard.

Obu zawodników zobaczymy na starcie Vuelta a España w Barcelonie. Jak przyznał dyrektor sportowy drużyny, Marc Reef, obaj kolarze są gotowi do walki o zwycięstwo. Dla Vingegaarda będzie to pierwszy start po zwycięstwie w Tour de France, natomiast Roglič miał już okazję przepalić nogę w Vuelta a Burgos, gdzie zwyciężył na dwóch indywidualnych etapach (oraz w drużynowej jeździe na czas) i triumfował też w klasyfikacji generalnej.

– Z tą drużyną jesteśmy gotowi na wszystko, nie mogę doczekać się startu w Barcelonie z tymi ośmioma kolarzami. Vingegaard i Roglič przystępują do wyścigu jako nasi liderzy. Roglič miał doskonałe przygotowanie, najpierw odpoczynek po Giro, później treningi na wysokości i Vuelta a Burgos. Vingegaard zrobił sobie przerwę po zwycięstwie w Tourze, a później ponownie zaczął trenować – sygnały, które od niego otrzymujemy, wyglądają bardzo dobrze. Dużym celem jest, by jeden z nich dojechał do Madrytu w czerwonej koszulce

– mówił Marc Reef w komunikacie prasowym Jumbo-Visma.

O sile 8-osobowego składu nie stanowią jedynie liderzy, ale także ich pomocnicy. W wysokich górach Słoweniec i Duńczyk będą mogli liczyć na wsparcie niezawodnych Wilco Keldermana i Seppa Kussa, dla którego będzie to trzeci wielki tour w tym sezonie. Amerykanin rewelacyjnie radzący sobie w górach jest swego rodzaju talizmanem holenderskiej ekipy – spośród pięciu ostatnich trzytygodniowych wyścigów, w których startował, tylko jeden zakończył się porażką lidera Jumbo-Visma.

Skład uzupełniają wszechstronni Robert Gesink, Attila Valter, Dylan van Baarle oraz Jan Tratnik, którzy będą przydatni zarówno w płaskim, pagórkowatym, jak i górzystym terenie.

Tegoroczna Vuelta a España wystartuje w sobotę, 26 sierpnia.

Poprzedni artykułJeden sprint, wiele scenariuszy – zapowiedź BEMER Cyclassics 2023
Następny artykułToon Aerts oficjalnie z karą za wpadkę dopingową
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Michał teego
Michał teego

Jest jeszcze remco który tyle pomocy nie potrzebuje a który sobie z nimi poradzi 🙂

Tal Tal
Tal Tal

Oczywiście, że Remco póki, co nie ma jeszcze szans w wielkich tourach przy mocnej obsadzie.