fot. Arctic Race of Norway

Dzielnie walczył Walter Calzoni o zwycięstwo na ostatnim etapie Arctic Race of Norway. Główna grupa okazała się bezwzględna dla Włocha i dogoniła go na 250 metrów przed metą. Etap wygrał Clement Champoussin, a z końcowego triumfu cieszy się Stephen Williams.

Profil finałowego etapu wyścigu w Norwegii zapowiadał wiele emocji. Do pokonania było ponad 171 kilometrów z Kvalsund do Nordkapp, czyli najbardziej wysunięty na północ punkt Europy. Na trasie znalazły się trzy premie górskie, w tym dwie w zaawansowanej fazie ścigania – Skipsfjord Summit i Vestfjordellet Summit. Końcówka również prowadziła pod górę. Dodatkowo, mogło dojść do walki o cenne sekundy na lotnych premiach. W koszulce lidera do ostatniego odcinka przystąpił Stephen Williams, ale z przewagą zaledwie sekundy nad Christianem Scaronim.

Na początku etapu przewagę zdobyła grupa 19 kolarzy, a wśród nich byli Dylan Teuns (Israel – Premier Tech) i Guillaume Martin (Cofidis). Jednak ostatecznie odjechała ucieczka licząca 15 kolarzy: Jonas Iversby Hvideberg (Team dsm-firmenich), Hugo Toumire (Cofidis), Ludvik Holstad, Iver Knotten (obydwaj reprezentacja Norwegii), August Jensen, Kristian Aasvold (obydwaj Human Powered Health), Alessandro Verre (Team Arkea Samsic), Walter Calzoni (Q36.5 Pro Cycling Team), Fredrik Dversnes (Uno-X Pro Cycling Team), Kevin Colleoni (Team Jayco AlUla), Pablo Carrascosa (Equipo Kern Pharma), Lennert Teugels (Bingoal WB), Rodrigo Alvarez (Burgos-BH), Tobias Risan Nakken (Trinity Racing) i Noah Hobbs (Equipe continentale Groupama-FDJ).

W międzyczasie nie zabrakło ciekawych atrakcji. Jedną z nich był przejazd przez Nordkapp Tunel, przez sam środek morza.

A inną – nietypowi goście na trasie.

Peleton nie mógł odpuścić odjazdu, gdyż Aasvold, Dversnes i Colleoni mieli zaledwie minutę i 33 sekundy straty w klasyfikacji generalnej. Poważną próbą dla czołówki był podjazd na Skipsfjord. Ucieczka jechała z przewagą zaledwie minuty nad peletonem. Premię górską wygrał August Jensen, a razem z nim na czele jechali także: Iver Knotten, Walter Calzoni, Fredrik Dversnes i Lennert Teugels.

Uciekinierzy dali z siebie wszystko także podczas wspinaczki na Vestfjordfjellet. Najmocniejszy był Walter Calzoni. Włoch z Q36.5 Pro Cycling Team miał praktycznie za plecami kolejno atakujących kolarzy z peletonu, ale zwyciężył ostatnią premię górską na wyścigu.

Żaden z ataków kolarzy z czołówki klasyfikacji generalnej nie okazał się skuteczny. Wciąż na czele kręcił Calzoni, ale został doścignięty na 250 metrów przed metą. Na finiszu najlepszy okazał się Clement Champoussin (Team Arkea Samsic). Drugie miejsce dla Odda Christiana Eikinga (Norwegia), a trzecie dla Michele Gazzoliego (Astana Qazaqstan Team). Bez bonifikat pozostali kolarze ze ścisłej czołówki klasyfikacji generalnej, więc triumfatorem został Stephen Williams. Brytyjczyk z Israel-Premier Tech wyprzedził o sekundę Christiana Scaroniego. Na trzecie miejsce kosztem Tobiasa Haalanda Johannessena wskoczył Kevin Vermaerke (Team dsm-firmenich) dzięki dwóm sekundom bonifikaty na lotnej premii.

Kamil Małecki (Q36.5 Pro Cycling Team) na czwartym etapie zajął 65. miejsce (4:16), a w generalnej był 46. (8:16).

Results powered by FirstCycling.com

Poprzedni artykułMathieu van der Poel i Lotte Kopecky pokazali się w tęczowych koszulkach [zdjęcia]
Następny artykułVuelta a España 2023 nie dla Richarda Carapaza
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Michal
Michal

Equipo Finisher i juz wiesz, ze gosc kopiuje tekst nie oglądajac nawet wyścigu czy nie mysląc.