fot. Tour de Pologne / Szymon Gruchalski

Od zwycięstwa Tima Merliera rozpoczęło się 80. Tour de Pologne! Na torze w Poznaniu to właśnie kolarz Soudal-Quick Step zameldował się jako pierwszy, a za nim metę przecięli Olav Kooij oraz Fernando Gaviria. Swoją obecność na 1. etapie zaznaczyli także Polacy – koszulkę górala wywalczył Norbert Banaszek, a trykot najaktywniejszego zdobył Patryk Stosz.

Premierowy odcinek 80. Tour de Pologne poprowadzony został wokół Poznania – z terenu Międzynarodowych Targów Poznańskich, poprzez wiele wielkopolskich miast i wsi, aż do ponownej wizyty w stolicy tego regionu i mety na Torze Poznań. Na trasie, która mierzyła 183,7km, znalazły się trzy lotne, jedna górska oraz dwie specjalne premie.

Tuż po starcie zawiązał się 4-osobowy odjazd, w którym znalazło się aż 3 Polaków. Do przodu ruszyli Kamil Małecki (Q36.5 Pro Cycling Team), Patryk Stosz i Norbert Banaszek (Reprezentacja Polski) oraz Filippo Ridolfo (Team Novo Nordisk). Grupka szybko zyskała około 2 minut przewagi.

Ku uciesze bardzo licznie zgromadzonej przy trasie publiczności pierwsze premie zgarniali kolarze w biało-czerwonych koszulkach kadrowych – Premia Lotna LOTTO w Suchym Lesie padła łupem Patryka Stosza, zaś jedyna Premia Górska PZU na szczycie Moraskiej Góry (700m, 3,4%) została wygrana przez Norberta Banaszka.

W tym momencie rywalizacji było wyraźnie widać jak zadaniami podzielili się Polacy i to potwierdziło się niedługo później na Premia Lotna LOTTO w Murowanej Goślinie, gdzie ponownie po komplet punktów sięgnął Patryk Stosz. Na każdym z finiszy jako drugi meldował się waleczny Włoch z Team Novo Nordisk – ekipy zatrudniającej wyłącznie sportowców zmagających się z cukrzycą.

Kontrolę nad peletonem objęły dziś zespoły Jumbo-Visma i Soudal-Quick Step, czyli formacje najlepszego przed rokiem na 1. etapie Olava Kooija oraz będącego jednym z głównych faworytów potencjalnego sprintu w Poznaniu Tima Merliera.

Premię Specjalną „95 lat Tour de Pologne” w Pobiedzisku wygrał Norbert Banaszek, a odjazd na tym etapie dzisiejszej rywalizacji utrzymywał około 43km/h i przewagę na poziomie nieco ponad 2 minut nad peletonem. Ta w pewnym momencie zaczęła spadać, acz harcownicy podzielili między sobą także punkty na ostatniej Premii Lotnej LOTTO w Kostrzynie, gdzie wygrał Patryk Stosz zapewniając sobie koszulkę najaktywniejszego przed jutrzejszym etapem.

O ostatnią Premię Specjalną w Środzie Wielkopolskiej powalczyli Patryk Stosz i Kamil Małecki, a z ostatniego ronda przed premią lepiej wyskoczył ten drugi i to kolarz Q36.5 Pro Cycling Team wywalczył coś dla siebie w tym odjeździe. 27-latek nie czekał na pozostałych uciekinierów i ruszył samotnie w kierunku Poznania, choć do mety pozostawało wówczas jeszcze około 70 kilometrów. Z tyłu gonili jedynie reprezentanci Polski, a bez zmian jechał Filippo Ridolfo. Finalnie odjazd połączył się po około 10 minutach takiego przeciągania liny i ponownie na czele mieliśmy 4 kolarzy.

Harcownicy ostatecznie poddali się na 55 kilometrów przed metą i przy średniej na poziomie 41km/h odjazd przeszedł do historii. Peleton całą ławą, niespiesznie pokonywał kolejne kilometry, a kibice mogli tylko wyczekiwać finiszu na Torze Poznań.

Niedługo później zaczęło padać, co z pewnością nie wpłynęło pozytywnie na tempo rywalizacji czy motywację kolarzy do szarpania. Niedługo później zerwała się prawdziwa ulewa, która dokonała demolki w scenografii mety. Zanosiło się na bardzo mokry finisz.

Finałowe kilometry to już walka pociągów sprinterskich, a na czele peletonu przewijały się niemalże wszystkie zespoły biorące udział w 80. Tour de Pologne. Cały dzień świetnie wygladały ekipy Jumbo-Visma, Soudal-Quick Step czy INEOS Grenadiers. W końcówce dołączyli do nich także zawodnicy Bahrain-Victorious, którzy dzięki dobremu pozycjonowaniu uniknęli ogromnej kraksy mającej miejsce na 7 kilometrów przed metą.

Na Tor Poznań na czele wjechali kolarze Lotto Dstny. Belgijska ekipa szybko została jednak nakryta przez Team DSM-firmenich i Jumbo-Visma, których szyki rozbiła kolejna kraksa mająca miejsce na 2800 metrów przed metą. Na szczęście dla zawodników wcześniej zarządzono neutralizację czasu na wjeździe na tor, toteż kolarze nie musieli martwić się stratami w klasyfikacji generalnej.

W końcówce na czele zobaczyliśmy koszulkę mistrza Polski Alana Banaszka (Human Powered Health), który próbował rozprowadzać Stanisława Aniołkowskiego, ale to nie do Polaków należał końcowy triumf. Po ten sięgnął Tim Merlier (Soudal-Quick Step), a kolejne miejsca zajęli Olav Kooij (Jumbo-Visma) oraz Fernando Gaviria (Movistar Team).

Jako 6. metę przeciął Maciej Paterski (Reprezentacja Polski), 7. był Stanisław Aniołkowski (Human Powered Health), a drugą dziesiątkę otworzył kolejny z biało-czerwonych – Bartłomiej Proć. Do naszej kadry należą także dwie koszulki – Norbert Banaszek został najlepszym góralem, a Patryk Stosz założy trykot najaktywniejszego na starcie 2. etapu.

Jak poinformował Czesław Lang w rozmowie z TVP Sport, wyniki pierwszego etapu zostaną zneutralizowane i każdy kolarz będzie miał zaliczony czas zwycięzcy.

Wyniki 1. etapu 80. Tour de Pologne:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułPrincess Anna Vasa Tour 2023: Linda Zanetti przed Dominiką Włodarczyk
Następny artykułDonostia San Sebastian Klasikoa 2023: Remco Evenepoel przechodzi do historii
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Tajfun
Tajfun

Perfekcyjny układ dla Michała! Już ma przewagę w generalnej i wszystko w swoich nogach by wygrać wyścig. Jutro powinny być mega emocje na finiszu.

Paweł
Paweł

Dlaczego anulowali wyniki, gdzie Mohoric, Caruso, Wellens mieli 1:55 straty do Kwiatka, a Almedia 2:45? Przecież kraksa była przed wjazdem na tor..

Adam
Adam

Tajfun, wyniki zneutralizowane.

Tajfun
Tajfun

Ale bzdura…

Kamil
Kamil

I cały wysiłek włożony przez Ineos i Michała… zneutralizowany…