fot. INEOS Grenadiers twitter

Tom Pidcock po raz pierwszy w karierze walczy w klasyfikacji generalnej Wielkiego Touru. Brytyjczyk z jednej strony cieszy się swoją dobrą formą, a z drugiej martwi – będąc wysoko w zestawieniu ma problem by powalczyć o triumf na etapie.

4. miejsce wśród kolarzy walczących w klasyfikacji generalnej zajął na szczycie Puy de Dôme wciąż będący teoretycznie drugim nożem INEOS Grenadiers Tom Pidcock. 23-letni Brytyjczyk udowadnia, że jest z roku na rok coraz lepszy, choć jak sam zainteresowany twierdzi jego plany na ten wyścig były nieco inne. Zwycięzca Strade Bianche chciałby bowiem zapolować we Francji na triumf etapowy.

Jumbo-Visma jedzie bardzo mądrze, nie dążą do zwycięstwa etapowego za wszelką cenę wykorzystując wszystkich do tego celu i nie zostawiając nikogo na wspinaczkę. Jest odwrotnie – myślą długoterminowo, więc ich taktyka jest przemyślana. To sprawia, że choć zająłem czwarte miejsce wśród kolarzy z generalki, co jest wspaniałe, to jednak nikt nie będzie o tym pamiętał za kilka dni. Chcę wygrać etap i wznieść ręce do góry, ale teraz, gdy jestem w czołówce generalki, coraz trudniej będzie to zrobić

— opowiadał mediom Tom Pidcock.

Brytyjczyk jest obecnie 7. w klasyfikacji generalnej i ma stosunkowo niewielką stratę do 4. Carlosa Rodrígueza, jego klubowego kolegi z INEOS Grenadiers. Przed zawodnikami jeszcze 12 etapów, w tym jedyna w tegorocznej edycji jazda indywidualna na czas.

Wszystko o Tour de France 2023:
Poprzedni artykułRemco Evenepoel potwierdza start w hiszpańskiej Vuelcie
Następny artykułArrivé #8 | Pojedynek dwóch gigantów [podcast]
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Tiger Bonzo
Tiger Bonzo

Pitlok ma sznase